Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhholhhh

dziwna ta moja koleżanka

Polecane posty

Gość hhholhhh

kilka lat temu zaczęłam prace i pracuję w tym miejscu do dziś. Na początku poznałam faceta z innego działu. Bardzo fajny, przystojny. Zapraszał mnie na piwo, kolację, byliśmy na kilku imprezach, ale nie zaiskrzyło między nami. Poznałam kogoś innego z kim jestem związana, ale z nim nadal utrzymuje koleżeńskie stosunki. 3 lata temu pracę zaczeła dziewczyna i od razu przypadłyśmy sobie do gustu. Zostałyśmy super koleżankami. Ona zaczęła spotykać sie z tamtym facetem, w zeszłym roku zaręczyli się nawet. Nie mówiłam jej, że też się z nim spotykałam, to dla mnie przeszłość, wspominałam coś, że czasem gdzieś wyszliśmy. Ona ostatnio obejrzała jakieś jego stare zdjęcia, gdzie byliśmy razem i on wprost odpowiedział jej na pytanie, że kiedys się ze sobą spotykaliśmy. Od tej pory odbilo jej! jest na mnie obrażona, odwołała mnie jako świadka na slubie, cały czas wypytuje jak to było gdy byliśmy razem, co robiliśmy ( nawet nie spałam z nim ). Nie chce się też spotykać ze mną i z moim narzeczonym i z nim, jest zazdrosna. Powiedziała mi nawet, że wydaje jej się, że jej facet nadal mi się podoba, bo ostatnio zadzwoniłam do niego, czy mogę coś u niego pilnie wydrukować :/ . Dziwna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6452154
wcale nie dziwna sytuacja, ja chyba tez poczulabym sie dziwnie wiedzac,ze moja przyjaciolka (czy dobra kolezanka) byla z moim narzeczonym.....niewazne czy rok temu czy 10 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhholhhh
pomimo, że między nami nic nie zaszło? byliśmy po prostu dobrymi przyjaciółmi?? Dla mnie to dziwne, bo poza buziakiem w policzek nie zbliżyliśmy się w żaden inny sposób do siebie, nie zaiskrzyło jak pisałam. To było około 5 lat temu, to normalne, że więkoszśc ludzi z jednego miejsca pracy zna sie i jak sie lubią to czas mogą spędzać też razem po pracy. A ona to traktuje jak zdradę, podwójną zdradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Dla mnie kolezanka autorki jest za bardzo przewrazliwiona. Moze ma za niskie poczucie wartosci? Sprobuj moze z nia szczerze pogadac i wyjasnic, ze to co was laczylo to jedynie pare spotkan i nic wiecej. Moze jak wszystko sobie wyjasnicie to ona przestanie miec chore przypuszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo smieszne to
dziwne te odpowiedzi :) koleżanka autorki przesadza i zachowuje sie jak gowniara! nie wiem po ile macie lat, ale nie znajduje innego tlumaczenia. i jaka znowu przyjaciolka? autorka spotykala sie z facetem, zanim ta druga poznala, zanim w ogole zaczela ona pracę w tym miejscu! co innego, jezeli jakas rzeczywiscie przyjaciolka "od zawsze" spotyka sie z facetem drugiej przyjciolki, ale w takiej sytuacji, to tej "narzeczonej" odbilo niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhholhhh
nie ukrywam, że oczekiwałam takie zdrowej odpowiedzi:) Przez tą całą sytuację juz sama się zaczęłam zastanawiać, czy ona słusznie się złości. W zeszłym tygodniu wybrałyśmy się razem po moich długich namowach i w końcu chciałam to z nią wyjaśnić raz na zawsze a ona mi powiedziała, że nie spodziewała się tego po mnie!!!! przeciez jak się z nim spotykałam to oboje nawet nie mieliśmy pojęcia o jej istnieniu!! mój obecny facet jak się o tym dowiedział, bo pod wpływem tych chorych akcji zwierzyłam mu sie o co chodzi, też powiedział, że jest przewrażliwona i nadal utrzymuje jak najbardziej normalne stosunki z tamtym facetem. Nikt z tego nie robi problemu, tylko ona rozpacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhholhhh
mamy po 30 lat, sama jestem załamana poziomem tego problemu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo smieszne to
odpuscilabym na jakis czas, dziewczyna ma widocznie problem sama ze sobą ... moze do konca nie uklada jej sie w tym zwiazku, a teraz pojawila sie okazja, zeby to na kogos "zwalic", nie wiem. moze troche czasu bez Twojego kontaktu ja otrzezwi. ale jezeli nie doceni Twoich staran i przyjazni to nie walczylabym o taką znajomosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Jezeli do niej nic nie przemawia to dla wlasnego zdrowia odpusc sobie kolegowanie sie z nia. Bez sensu przeciez abys cierpiala za cos co wogole nie jest twoja wina. I bez sensu jest abys sie tez z tego tlumaczyla. Moze po jakims czasie ona sama oprzytomnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhholhhh
chyba własnie tak zrobię, z tym, że nie z mojego wyboru, bo to ona stroni ode mnie, ja po prostu nie bedę ingerowac w ten stan. Dzięki dziewczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×