No i wlasnie weszlam na nk a tam ex facet z nowa dziewczyna

Sa tacy ze soba szczesliwi na zdjeciach:(:(A ja go nadal kocham!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Boze dlaczego:(

nie wchodź już na jego profil

zapomnij o nim! nie ma sensu rozpamiętywać bo będziesz cierpieć :( sama to przeżywałam trzymaj się :*

i kiedy

ciezko mi jak cholera:(ona jest taka ladna i sympatyczna na buzi a on taki w nia wpatrzony:(czuje sie nic niewarta:(

nie możesz tak myśleć. musisz być silna - wiem, że to cholernie trudne

stokrotka jka ty z tego wyszlas:(

ale pozniej sie rozstali :]

a ja caly czas placze :(

no i znowu jakieś problemy przez tą NK, ja bym na Twoim miejscu nie wchodziła w ogole na jego profil, chcociaż wiem, że to może byc trudne, bo sama wchodzę na profile facetów, z którymi cos kiedyś było i też niezbyt mi wesoło, jak widze któregoś z dziewczyną :( najlepiej powstrzymac sie od wchodzenia i już, musisz być silna :)

czuje sie koszmarnie

Przestałam o nim myśleć. Najgorsze było rozpamiętywanie chwil spędzonych razem. Szlag mnie trafiał na myśl o tym, że ktoś inny jest teraz z nim. To było straszne. Przez pół roku byłam załamana- nic mnie nie cieszyło. Ale w końcu uświadomiłam sobie, że muszę żyć dalej, że jestem tą samą osobą i że poradzę sobie bez niego.

u mnie zalamka trwa juz 3 miesiace:(

Też płakałam :(

nawrzucam mu

I z jednej strony nadal go kochałam a z drugiej nienawidziłam za to jak mnie potraktował. Byliśmy razem dwa lata. Kochałam go bardzo. A on przez te 2 lata traktował mnie jak zabawkę :(

przezzwalam to samooo..nadal go podgladam na nk chociaz nie jestesmy juz od 2lat razem...po naszym rozstaniu byl odrazu z inna...bylam poprostu ciekawa jak im sie wiedzie;/ i podgladalam..nie sa juz razem z tego co mi wiadomo z nk ;] z tego portalu mozna wiedziec co sie u kogo dzieje...z kim jest:| gdzie byl:| LOL

Moj tez szybko sie pocieszyl a najgorsze ze te zdjecia sa takie pelne milosci:(

Miałam dokładnie tak samo.... No może ciut gorzej... :( Rozstaliśmy się po 2 latach wspólnego mieszkania więc związek wydawał się poważny... a miesiąc poźniej zobaczyłam na nk jego zdięcia z nową dziewczyną... Od tamtego zdarzenia minęło 6 miesięcy i dalej chodzę do tyłu... :( Już sama nie wiem co mnie bardziej zabolało... to, że ma nową czy to, że tak szybko pomimo jego zapewnień o miłości... Z drugiej strony czasami myślę, że zrobił to trochę na złość... Twój pewnie też ma świadomość, że podejrzysz jego profill........ Jak dla mnie to nie miłość.... to substytut.... on też cierpi tylko ma inny sposób radzenia sobie... Dla mnie to był poważny związek. pomimo czasu nie pozwalam się nikomu zbliżyć do siebie.. Trzymam kciuki za Ciebie

proste.