zarobki kosmetologa

jakie sa zarobki kosmetologa

na takie pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi, wszystko zależy gdzie pracujesz itd

jeżeli pracujesz u kogoś to małe szcanse na dorobienie się. W instytucie dr.Ireny jako konsultant- ok 2 tys.

też chcę być kosmetologiem :D albo analitykiem medycznym

Powiem wam dziewczyny że warto się zastanowić bo zawód wbrew pozorom bardzo ciężki :) Kręgosłup, nogi, oczy...wszystko po pewnym czasie kuleje

Wiesz...to zalezy od uczelni. Obecnie bierze sie pod uwagę chemię i biologię...niektóre uczelnie wymagają fizyki :)

o matko fizyka aaaaa.... ja tak mysle czy skladac za rok na kosmetologie czy moze na farmacje;moze;moze ...kurcze ja nic nie wiem ''malo wiem duzo chce a nie umiem nic'' ;)

Tyle zarabiają średnio konsultanci...na poczatek nikt Ci nie da wiecej. Najlepiej będzie jak tam zadzwonisz i o wszystko się wypytasz

Koleżanka jest konsultantem w innej znanej firmie i zarabiam coś ok 1300

ale rozumiem ze po jakims czasie zarobki sie zwieksza

to już zalezy od firmy..

slyszalam ze doswiadczony kosmetolog moze zarobic 4,5 tysiecy czy to prawda

Jeżeli masz własny salon to prawda :)

ale wydaje mi sie ze po jakims czasie nawet nie majac takiego salonu moze zarobic te pare tysiecy co o tym myslisz

piszcie jeszcze o tych zarobkach

ja pracuje w salonie w warszawie, jestem 2 lata po studiach i zarabiam od 4tys (zima) do 7tys (wiosna).W jednym misiacu mialam nawet wiecej niz 7 ale tylko raz sie zdarzylo.

" KoloroweKredki Wiesz...to zalezy od uczelni. Obecnie bierze sie pod uwagę chemię i biologię...niektóre uczelnie wymagają fizyki " Zależy czy chcesz iść na kosmetyczkę w sensie praca fizyczna, czy na kosmetologię w sensie praca laboratoryjna... Przy pierwszej opcji nic nie biorą pod uwagę, bo to są szkoły prywatne i biorą ile się da, zazwyczaj na podstawie kolejności zgłoszeń albo rozmowy kwalifikacyjnej (czyli pytają się dlaczego kosmetologia i skąd się dowiedziałaś o danej szkole). Przy drugiej opcji - uniwersytet medyczny musisz być bardzo dobra z chemii.

ja juz jestem mgr-em kosmetologii i szukam pacy.. hehe szczerze mówiąc to jest bardzo źle z pracą. i nie wierze ze ktos tam zarabia ok 7 tysiecy u kogoś w salonie.. mi na rozmowach zawsze dawali ok 1500 + % co równa sie cos ok. 2000zl w zalezności od ilości klientów. żenada bo tyle lat nauki a teraz tylko wszędzie wykorzystują. i jak ktoś ma dobre miejsce pracy to może podrzucić mi ;]

Z tego co tu widzę, na forum wypowiada się wiekszosc ludzi ktorzy jeszcze nie zaczeli pracowac! Kosmetolog nie wiem jak dobry nie zarobi 4.5 tys pracując u kogos! Skad takie informacje?! Dr Irena Eris stosuje franczyze wiec zarobki tez zależą od wlasciciela danego salonu, moga sie znacznie roznic. i po trzecie.. jezeli ktos jest pewien ze chce sie dokształcac w tym zawodzie to zawsze zachęcam i zycze sukcesu..i zawsze uprzedzam ze bd ciezko bo rynek nie wchłonie tylu specjalistow z naszej dziedziny- technik usług kosm, kosmetolog, osoby po studium kosmetycznym.. zajrzyjcie sobie na portale pracy i zobaczcie ile osob po tych szkołach doprasza się o prace.

Witam .Gdy skończyłam LO nie wiedziałam co tak naprawdę chcę robić. Przez pewien czas bardzo chciałam być zwykłą kosmetyczką lecz wybrałam studia kosmetologii . Pracuje w tym zawodzie już ponad 5 lat i nie powiem ,że było łatwo. Początki były bardzo,bardzo ciężkie ponieważ nigdy nie uczyłam się wspaniale .... Gdy już byłam na studiach wydawało mi się ,że nie poradzę sobie w tym zawodzie. Lecz ... coś mnie podkusiło i wzięłam się za siebie ! hmm teraz wiem coś na temat ile zarabiają Panie (a niekiedy też Panowie) .Na początku ok 1200zł (to też zależy od salonu,zakładu,spa,itp) później gdy już jesteś ^ ^ prawie,że doświadczonym kosmetologiem to od 2000zł wzwyż . Po okołu 2 latach pracy zarabiałam już 5000zł . Teraz troszkę więcej + tego dochodzą napiwki . Przyznaję ,że żałowałam ,że wybrałam taki zawód i tyle pracy i nauki musiałam w to włożyć lecz teraz zachęcam wszystkich którzy się tym interesują ! : ) CHODŹ NA POCZĄTKU BĘDZIE WAM SIĘ WYDAWAĆ ,ŻE POPEŁNILIŚCIE BŁĄD WYBIERAJĄC TAKI ZAWÓD ,TO PO KILKU LATACH NIE BĘDZIECIE PLUĆ SOBIE W BRODĘ ... TAK SAMO JEST ZE MNĄ .Więc na prawdę polecam bo to świetna fucha ...klimaty czyste, ciche , miłe , opanowane a kasa i biznes się kręci : ) Pozdrawiam :)

ja też chcę wybrać się na kosmetologie ,ale nie jestem pewna co mogę dokładnie po tym robić i czy dostanę dobrą pracę. Do Matraa: możesz powiedzieć czym dokładnie sie zajmujesz po tych studiach?

no a czym kosmetolog się może zajmować? Ludzie czytajcie. Jestem w szoku dziewczyny co tu piszecie bo ja jestem kosmetologiem i pracuję u kogoś w salonie kosmetycznym, mam 800zł + 10% od zabiegu, to mniej więcej mi wychodzi 1000zł. Gdzie to praca na czarno. Po prostu komedia! Tyle kasy mnie studia kosztowały a teraz ledwo się utrzymuję. Gdybym miała jeszcze raz pójść na ten zawód to nie zrobiłabym tego

a ile może zarobić kosmetolog współpracujący z lekarzem dermatologiem??

Blondyna chyba jestes kosmetyczką a nie kosmetologiem . Zastanow sie co piszesz i nie pisz bzdur dziecko nie wypowiadja sie na temat na ktory nie masz pojecia.

Opłaca się mieć swój gabinet? Ponoć jeśli ma się jeszcze pracownika to na czysto dla siebie to wychodzi jakieś 2000 zł... A co z pracą w laboratoriach? Trudno dostać taką pracę? Zwłaszcza w trójmieście.

Jestem kosmetologiem i wiem co kończyłam. chyba raczej ktoś inny nie ma pojęcia o czym pisze

jestem kosmetologiem, skończyłam UMed. Zanim znalazłam pracę byłam na wielu rozmowach kwalifikacyjnych i proponowane zarobki wszędzie były podobne, tj. najczęściej 1200 zł podstawa plus 6-7% od ceny zabiegu. Jeśli gabinet dobrze prosperuje, w sumie może wyjść 2 tys. netto. Liczac na więcej naprawdę mozna się rozczarować. Pozdrawiam

Jestem 5 lat po studiach licencjackich z kosmetologii. Początkowo pracowałam w salonie, w którym oprócz zabiegów zajomwałam sie wszystkim: zamówieniami, grafikami pracowników, sprzątaniem, reklamą , itd. Zarabiałam wtedy ok. 3000zł netto, w zależności od ilości wypracowanych godzin, wszystko na umowę o pracę. Zrezygnowałam z tej pracy, gdyż nie miałam wlasnego życia siedząc od rana do nocy w gabinecie. Rozpoczęłam poszukiwanie pracy i... wielkie rozczarowanie! Właściciele gabinetów kpią sobie z kosmetyczek i kosmetologów, większość wprost mówiła, że na umowię dostanę minimum, czyli ok. 1500zł brutto, ale moja wypłata to będzie, np. 500zł - 1500zł podstawy + procent od zabiegów (5%-15%). Inni nie oferowali nawet umowy o pracę, tylko zlecenie. Uważam, że taka praca bez umowy o pracę i z pełnym wynagrodzeniem udokumentowanym to oszukiwanie nas - kosmetologów. Dziewczyny nie pozwalajcie na to, nie byłoby tak, gdyby nikt się na to nie godził. Ostatecznie założyłam swój gabinet, moje średnie miesięczne zarobki z zeszłego roku to ok. 3000zł miesięcznie, przy czym obrót sięgał ok. 80 000zł, ale wiadomo w niektóre miesiące nie zarobiłam praktycznie nic, w inne dużo więcej. Nie jest więc to łatwy biznes.

No właśnie tego się obawiam - że nie będę po tym zarabiała kasy. Pracę w salonie już mam - na podstawie szkoleń w New Nails. Zarabiam ponad 2 tysiące złotych. Chcę w przyszłości założyć salon, ale czy się uda? To trudno ocenić...

Ja pracuję od ponad roku w gabinecie odnowy biologicznej i zarabiam na rękę 1500 zł. Mam umowę o pracę. Jestem po dziennych studiach kosmetologicznych, na chwilę obecną jestem w trakcie studiów magisterskich z kosmetologii, ale już zaocznie się uczę. Nie jest łatwo znaleźć pracę, przynajmniej u mnie w regionie.