Prostuje włosy, a po godzinie mam znowu takie same jak przedtem

Już mam ich dość. Mam niby dobrą prostownice, ale to chyba coś nie tak z moimi beznadziejnymi włosami :/

przeszczep

Ja mam na odwrót. Mogę kręcić pół dnia, a po godzinie siup1 i są proste. A jak jest wilgotne powietrze, to wystarczy kwadrans :O

niestety KRECONE>proste

kup sobie preparat przed prostowaniem najlepszy ten z loreal paris polecam

preparaty do prostowania i wysoka temp prostowania powyzej 200 stopni c

mam to samo:O:O:O

Kup dobry preparat do prostowania, do tego może być jeszcze jedwab, żeby włosy były gładkie i lśniące no i podstawa to profesjonalna prostownica. I nie częstuj prosto, bo będziesz miała siano na głowie.

Haha ale walnęłam. Miało być \'\' I nie prostuj często\'\' ... :p

dokladnie. prostownica jest bardzo wazna. ja np musze uzywac takiej ktora rozgrzewa sie do 230 stopni, jesli uzywam innej to efektu nie ma zbyt dlugo. i preparaty sa wazne. poza tym jesli uzywasz prostownicy zbyt czesto to wlosy bardzo sie niszcza i nawet wyprostowane wygladaja koszmarnie.

Ja mam tak jak qwertz. Nakładam piankę na włosy, zakręcam na jakieś papiloty i śpię w tym. Rano rozkręcam i spryskuję lakierem. Efekt utrzymuję się godzinę :)

ja mam prostownice z philipsa,droga byla ale jest super ,dodatkowo przed prostowaniem nakladam odzywki z GO2 jakos tak nie pamietam takie psikane,daje ochrone wlosom a przede wszystkim sa fajne wlosy takie lejace sie:)