mój mąż przyniósł dzisiaj wypłaty 600 zł ja

u nas na zadupiu nie ma żlobka, nie ma nawet przedszkola, pracy też żadnej nie ma. Jak nie masz własnego samochodu to nigdzie się nie dostaniesz Więc nie pieprz że można, bo czasem naprawdę nie można.

Zawsze można tylko jak sie ma takie ubzdurane zdanie że nie można to sie nigdy nie znajdzie pracy. Bo najlepiej rozłożyć ręce i sie żalić.Nie lubie ludzi , którzy więcej czasu poświęcają na pieprzenie o swoim podłym losie niz na poszukanie zajęcia.

Moze opieka spoleczna by wam jakos pomogla?

ona dorabia w prosty sposób ponad 1000zł, gdy mąż wraca to zajmuje się dzieckiem a ona dorabia prasowaniem, bo wiele kobiet w domu ma sterty prania i nie ma czasu prasować, a można jeszcze sprzątać dla pracowitej kobiety praca zawsze się znajdzie tylko trzeba wykazać chęć i nie bać się żadnej pracy zakręć się koło tego i wam się polepszy

jak mieszkaja tam gdzie najwieksze bezrobocie to kto jej da prasowanie?

w was?

Julii -terazto mnie trzesie jak przeczytalam co napisałas

SYTY GŁODNEGO NIE ZROZUMIE !

sorry, ale muszę to napisać. nie macie warunków. mąż jest kaleką, a staraliście się o dziecko? jaki ono będzie miało byt? zastanowiliście się zanim zaczęliście się ruchać? czy co? rachu ciachu i ups? idioci z was i tyle. nie mam szacunku do takich. ty możesz nie mieć do mnie, bo prawdę piszę trochę ostrzej niż powinno być, ale guzik mnie to obchodzi. i łapy po pieniądze wystawiacie.

ehlołłłłłłłłłłłłłłłł czy jakci am rabnieta jestes co ludzie w niepełni sprawni nie moga miec dzieci? jakas wychuchana coreczkatatusia sie odezwała co wszystko jej łatwo przychodzi bo ma od kogos

normalnie noz sie w kieszeni otwiera nowobogackie sie odezwały i gdzie tu porada dla autorki tylko mieszanie z błotem jak jakies moherowe berety piszecie

mam 2je głuchoniemych w rodzinie -i co -tez mieli nie miec dziecka?

poza tym syt autorki jest przejsciowa-prosi o rade-nie o pomoc aWy jak po swini za przeproszeniem jedziecie

skad wiecie ze dzis macie a jutro nie bedziecie miec? tez bedziecie takie cwaniary? bo ja sie wzielam za siebi e i mam a gowno prawda jak nie masz znajomosci to masz guzik a nie prace na z a d u pi u nawet jak masz magistra i jestes super piekny i zdrowy

nie cierpie jak sie wypowiadaja te co sa bogate z domu albo wyrwały faceta na kase a co ni edowidzacy nie ma prawa do załozenia rodziny??????????????????????? do posiadania dziecka?????????????????????????????????????

nei twierdzę, że nie mogą mieć, ale skoro on zarabia 600 zł to co? dziecko ile pożera pieniędzy! a ona przecież chyba wiedziała, że pójdzie na wychowawczy, więc jej kasa przepadnie. łatwo dzieciaków se narobić, a potem płacz, że kasy brakuje. mogli chociaż raty spłacić i dopiero się starać. tel 100zł???? można przerzucić się na mix plusa 30zł miesięcznie za jeden telefon, w sumie 60. na chuj więcej? jak stacjonarny to można zrezygnować. internet? najtańszy. po co jej super szybki??? jak się nie chce z czegoś zrezygnować to tak już jest. naucz się babo oszczędzać i zrób coś, a nie! i nie jestem córeczką tatusia. ojca nie mam szmato, do wszystkeigo dojść musiałam sama. nie znasz? nie pierdol.

ma prawio kto powiedział ze nie ma jak sie ktos decyduje na dziecko to powinien tez miec za co to dziecko utrzymac moze autorka poszłaby do pracy np na popołudnie jak maz jest juz w domu?

niski poziom słownictwa masz

roboty jest dzis w polsce ze az huczy no ale jak brak checi to nic nie pomoze

poziom dostosowuję do rozmówcy aby mnie zrozumiał. to raz. dwa, że nie ja założyłam topik i nie ja szukam wymówek co by robić by nie pracować. gdybym to ja założyła topik to bym była świadoma tego, że ludzie mogą po mnie pojechać. tym bardziej, że chciała dziecko, a dziecko to nie zabawka! jak cię nie stać na dzieciaka to go sobie nie robisz!!! albo mobilizuje do działania i zaczynasz życie pełną parą żeby to dziecko utrzymać!!! a ona sobie na wychowawczy poszła. litości! i komóreczki 100 zł miesięcznie! a ile pieluch by było! i rata spłacona!

Jak wyżej napisałam nie miałam nic a teraz mam , więc da sie. Tylko trzeba pomysłu i ciężkiej pracy. A decydowanie sie na dziecko nie będąc w stanie jego utrzymać to nie trzeba być bogatym żeby wiedzieć że jest to poroniony pomysł

poza tym można się wyprowadzić do innego województwa, a nie tkwić w czymś gdzie nie ma perspektyw! jak taka nieporadna to trzeba było pilnować by nie zaciążyła, bo dziecko musi mieć autorytet w rodzicach, a nie bezmózgowcy co nic nie potrafią zrobić ze swoim życiem.

no z komorka to moze przesada ale jak miala kiepska prace wczesniej to lepiej na wychowawczy isc i z dzieckiem siedziec niz zapierdzielec za 600zł

"łatwo se dzieciaków narobic..." ja tam sobie nie narobiłam tylko zaplanowałam i jedno i teraz drugie i co? różnie sie w życiu układa. moja ostatnia praca była marna bo umowa na pół etatu,ale płacili mi inaczej. facet jako tako zarabiał. niestety w ciąży same dolegliwosci i nici z tego,że bede pracowała i odkładała a jemu jak na złosc w pracy wszystko nie idzie tak jak trzeba i kasa zdecydowanie mniejsza niz była i owzsem mam ochotę sobie w łeb strzelic,ale czy to coś zmieni???

najnizsza płaca dzis w polsce to ponad 850zł wiec o czym tu mowa

julii to podziel sie pomysłem z autorka

ecku taki marny los. Dorośnie i będzie tak samo klepało biedę o ile nie dorobicie się jeszcze rodzeństwa. Nie wiem gdzie trzeba mieć głowę, że nie mając kasy decydować się na dziecko. Nie samą miłością dziecko żyje...

skoro nie macie odłożonego grosza????? To szczyt ludzkiej głupoty skazywać dziecko na smutne zycie. Najgorzej jak takie dziecko pójdzie do szkoły i zobaczy jak mają inne dzieci i bedzie mu bardzo źle. Chyba was to gówno obchodzi.

Bishop - ty uwazaj ograniczona pijawko zebys ty kiedys sie nie obudzila z reka w nocniku i zeby ktoras z nas ciebie sie nie spytala \"po co robilas sobie dziecko\"!Matko jedyna co za larwa:-o Potraficie faktycznie co niektore tylko szczekac i pytac\"wpadliscie\",\"a ile masz lat\"itp.co za ograniczenie:-o nie czytalam wszystkiego ale moze autorka nie ma z kim dziecka zostawic?przeciez do pracy go nie wezmie! autorko nie przejmuj sie tymi zmijami.Proponuje ci wycieczke do MOPSu nie wierze z zostawia was bez pomocy.Powodzenia ci zycze:)

Troche pomysłu..ja nie jestem pośrednikiem pracy,każdy zasługuje na los jaki sobie zgotował. A jesli autorka nie chce zmian to niech dalej zyje sobie w nędzy. Bo pieniądze same do niej nie przyjdą.