Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuza123456

pozbawienie praw rodzicielskich

Polecane posty

Gość zuza123456

Z jakiego powodu można ojcu zabrać prawa rodzicielskie, albo je ograniczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza123456
aha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na przyład jak się z obowiązków rodzicielskich nie wywiązuje, nie widuje dziecka, nie płaci na nie... Albo poważniejsze winy w rodzaju przemocy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a np.
w jakiej sytuacji ojciec ze odebrac dziecko matce mam na mysli rozwod miedzy nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza123456
No właśnie zastanawiam się czy mam podstawy. Jesteśmy kilka lat po rozwodzie, on jest alkoholikiem, nie płaci alimentów, nie mówiąc już o wychowywaniu bo dziecka nie widzi go od 2 lat co najmniej. Bardzo boję się sytuacji w której były mąż "spadnie na dno" i będzie szukał wsparcia finansowego u córki, takich sytuacji jest na pęczki. Majac dobrze płatną pracę, byle nie płacić alimentów bo i po co.... rzucił pracę i jest zarejestrowany w biurze pracy bez prawa do zasiłku (oczywiście dorabia na czarno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza123456
Nikt nikomu nie chce odbierać dziecka.... ja byłam za ich spotkaniami ale tatusiowi dziecko ciążyło bardzo, bo po co widzieć sie z dzieckiem w niedzielę jak można wtedy inaczej czas spożytkować, czyt. Popić lub iść na laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiała tylko pozbawiała- im szybciej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza123456
No tak myślę o tym coraz częściej. Niektórzy mogą powiedzieć, że jestem egoistką a ja poprostu myslę o przyszłości córki. Uważam, że tak bedzie lepiej.... tym bardziej że to alkoholik powoli staczajacy się na dno...niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza123456
dzięki KAHA, napewno zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda latorośl
skoro nie widził dziecka dwa lata to bez obaw składaj wniosek...kazdy śedzia sie do tego przychyli, zresztą jeżeli mieszkacie w jednym mieście a Ty nie zabraniałaś mu kontaktów z dzieckiem to chyba jasna spraw. A miałmoże ustalone sądownie kontakty z dzieckiem, jeżeli z nich się nei wywiązywał i o nie nie zabiegał to masz łatwą drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza12345
Tak, miał sądownie przyznane widzenia, zresztą moje zdanie było takie... rozwodziliśmy się my, dziecko nie miało z tym nic wspólnego. Były sytuacje kiedy dzwoniłam i przypominałam, że obiecał dziecko odwiedzić i nie przyjechał....a dziecko czekało na stołku, wyglądajac przez okno. Sytuacje powtarzały się coraz częściej, nawet juz nie mówiłam córce że tata ma przyjechać bo i tak wiedziałam, że nie przyjedzie.... Dzwonił czasami pytać co słychać, od roku nawet nie dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka bez problemu
pozbawila praw rodzicielskich ojca jej dziecka - juz przy rozwodzie. Facet nie placil przez pare l;adnych lat, wyjechal, dziecka w ogole nie widywal, na rozprawie nawet sie nie pojawil. Dzieki Bogu pozbyla sie tego debila z jej zycia :) Wiec to jest bardzo latwe!! :) Tylko musisz miec swiadkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciółka miała taką samą sytuację, pozbawiła "tatusia" swojego dziecka (cudzysłów jak najbardziej na miejscu, skoro facet ma w dvpie dziecko) bez problemów. Nie zastanawiaj się, jak Cię nie stać na poradę prawnika, to idź do MOPSu, tam powinni mieć darmowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza123456
Cieszę się, że to nie jest takie trudne. Bardzo mnie to podniosło na duchu. A jeszcze chciałabym zapytać o jedna rzecz.... W życiu różne rzeczy człowiekowi się przytrafiają, dzisiaj się jest a jutro już nie bo ginie się w wypadku albo się choruje..... Zastanawiam się nad spisaniem swojej woli u notariusza, dotyczącej tego, że gdyby mi się cos stało, żeby Bron Boże dziecko nie trafiło w ręce "tatusia" - alkoholika. Chciałabym żeby ewentualnie moje dziecko wychowała moja siostra. Czy takie coś jest wogóle mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzioszek1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuu
odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza wydaje mi się że jest coś takiego możliwe,sama sie nad tym ciągle zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×