problem z pępkiem, proszę o pomoc

To może głupie, co pisze, ale to nie jest żadna głupawa prowokacja. Kilka dni temu, pierwszy raz w życiu poczułam, że mój pępek zwyczajnie śmierdzi. :-O Dlaczego? Kąpię się codziennie, a tu taki nieprzyjemny zapach. Mój chłopak czasami całuje i pieści mnie w okolicach pępka i teraz jestem cala zażenowana, że może zawsze czuł ten przykry zapach i był zniesmaczony, a nigdy mi o tym nie powiedział:-O Czy to oznacza jakąś chorobę? Czy wy też tak macie? :-O

Jesteś wyjątkową idiotką. Dopiero teraz odkryłaś, że pępek się MYJE? Tam, w środku, panienko.

to ze sie kapiesz nie znaczy ze go myjesz, pępek sam sie nie umyje... jesli nie wypływa z niego nic to przykry zapach to zwyczajnia brak higieny, wyszoruj go! :P

no, ale ja się kąpie:-O Szoruję się gąbką dokładnie. Wprawdzie nie myję pępka aż tak, żeby dłubać w nim podczas kąpieli, bo zawsze wydawało mi się, że on jakoś automatycznie myje się podczas brania prysznica, tudzież chlupania w wannie:-O Jak widać, bardzo się myliłam i teraz się wstydzę sama za siebie:-O

"automatycznie myje się podczas brania prysznica" :o wole nie wnikać w Twój umysł... czy Twa myjnia uwzględnia też woskowanie? :P

:-D :-D :-D ups :-0 przepraszam :-( Nie mogłem się powstrzymać .....

hahhhahahhahahhhahhah :o

ekheem... bierzesz mydło i szorujesz pępek tak jak uszy, a może one też myją się automatycznie? kuurdee... chyba jestem wadliwym egzemplarzem, bo ja nie mam takiej funkcji...a może nie wiem gdzie mam przycisnąć guzik... :o

myśląc o "automatycznym myciu podczas brania prysznica", miałam na myśli to, że kiedy szorowałam całe ciało gąbką, to byłam przekonana, że podczas mycia okolic brzucha, pępek przy tym też się myje i że nie trzeba dodatkowo wkładać paluchów, żeby był czysty. Skoro Wasze nie pachną nieprzyjemnie, tozn., że ze mną faktycznie jest coś nie tak. Niewiedziałam, że jestem aż tak zacofana:-O

nie wiedziałam (miało być)

...tak sobie myślę ,że on naprawdę musi śmierdzieć ..... czujesz go bez schylania się , czy jakoś specjalnie musiałaś sie zgiąć do brzucha ,żeby wyczuć???

a jednak... a jak odkryłaś, że on śmierdzi?

yyyy... :o no ale uszy same nie myją sie w czasie mycia głowy, prawda? no zastanów się... albo drazu mów czego jeszcze niedomywasz...

Musisz miec bardzo dłuuuuuugi nos :-/

jejuńciu, wiem już ze uważacie mnie za idiotkę:-O poczułam normalnie, wpadł mi okruch z pączka do pępka i go sobie wydłubałam, a potem poczułam, że mój palec nieprzyjemnie pachnie:-O

to może palce Ci śmierdzą? może to palców nie domywasz?? czy je też casłuje Twój chłopak?? a może...o zgrozo!! to ten pączek śmierdział???

wszystko inne domywam, bez obaw:P Zaniepokoiłam się tylko tym nieszczęsnym pępkiem i tyle:-O Najbardziej mi wstyd, że mój ukochany całował (i co gorsza, lizał:-O ) mój pępek i mógł czuć ten nieprzyjemny zapach:-O Zaraz się zapadnę pod ziemię, chyba:-O

Mi też śmierdzi z pępka... Ale ja nie mamt akiego jak większość, takiej dziurki... tylko jakby taką muszlę... bez dziury w środku...

kolejna opcja - to Twój ukochany się nie domywa, lizał pępek niedomytym jęzorem i przeszło :-O

niedobrze mi... :o

:-D :-D Się uśmiałam :-D

chyba jednak nie jestem jedyna taka niedoinformowana z tym myciem pępków :D:D Napisałam smsy do swoich przyjaciół, żeby pogmerali w swoich pępkach i potem odpowiedzieli, co czują i wszyscy jak jeden odpowiedzieli, " że coś, czego nie chciałabym wiedzieć/poczuć" :D:D nie jestem osamotniona w swoim smrodku :-O to jedyna pocieszająca rzecz:P

co nie zmienia faktu, że cholernie wstyd mi przed moim chłopakiem, że przez wiele miesięcy musiał znosić mój nieprzyjemny odór z okolic pępka :-O:-O :-O jestem zażenowana na maxa:-O

jest was więcej??? :o

dziwne...mój pachnie fijołkami ( ??? ) może tam gdzie mieszkasz to normalne...

dobra koniec tematu! koleżanka umyje pępek i może nie ebdziemy mieć dzisiaj koszmarów :o :P :P

a może Ty sie kapiesz w stawie?

jasne jasne..nabrałaś... pępek Ci śmierdzi i się jeszcze wypierasz...

nabrałam was, całą się niedomywam, zażywam kapieli słonecznych i w między czasie wydrapuje bród z między palców, podkradam sie niczym tajemnicza lamparcica do wodopoju krów samarytanek by raz do roku umoczyć paluszka w złocistej wodzie potem zlizuje kroplę po kropli by wypłukać resztki spleśniałego sera z przestrzeni międzyzebowych