Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RoXandzia

Czy dać mu drugą szansę?

Polecane posty

Gość RoXandzia
Ale ja mu juz dalam do zrozumienia ze lepiej bedzie jak to zakonczymy i co on o tym mysli. A on zaczal mnie zapewniac ze sie zmieni, ze za bardzo mu zalezy itp. Nie ma na imie Mariusz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz moja stopkę?? czy gdyby nie było różowo bralibysmy slub?? strasznie mam na sobi ezależy, kazda wolną chwile spędzamy razem, czekam na niego po kilka godzin u niego w pracy aż skończy, on teraz jedzie ze mna do zakopanego mimo ze zapewne będzie isę tam nudził bo ja sie będę szkoliła... moze rzeczywiscie miał ten twój dziwny, trudny okres. moze warto dać mu szansę. ale nie dałabym mu duzo czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek ____________
no i zmiana jest ??? widujecie sie ??? dzwoni ??? pisze ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 lata ma
kurwa z tymi na M to naprawde cos jest nie tak. Moj tez coraz bardziej kontakt ograniczal az zamilkl na wieki . Bez zadnych slow wyjasnienia znikl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpuść to wskazane
No ok, moze nie ma zadnej innej na horyzoncie ale niech do cholery powie ze to nie to. Przeciez po co ma byc z kims kogo ma gdzies. Moze nie jest pewny, ale 3 miesiace to juz sporo zeby sie zdeycydowac. Ja bym odpuscila, bo to jakis niedojrzały typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpuść to wskazane
Do rady- daj szanse nic nie tracisz. Wg mnie nie dawaj tej szansy. Tracisz i to wiele. Pokazujesz ze jestes naiwna. Kiedy zerwiesz, pokazesz ze jestes wartosciowa laska, ktora wie o tym, ze zasluguje na kogos kto bedzie jej pokazywwal ze jest najwazniejsza kobieta w jego zyciu. Wyjdziesz z TWARZĄ. A tak na 99 procent znowu bedziesz cierpiec przez tego typa. Ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek ____________
zgadza sie ........ tracisz czas bo jesteś w zawieszeniu, niby on jest a czujesz jakbyś była sama angażujesz sie mimo wszystko coraz bardzie a im dłużej tym ciężej bedzie ci z tego wyjść o nastroju nie wspomne, płaczesz przez faceta , z którym jesteś 3 miesiące .... porażka a do tego on jeszcze wciska ci , że mu bardzo zależy bedziesz sie z nim meczyć i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoXandzia
I chyba nie dam, bo coraz bardziej przemawia we mnie to,ze nacierpialam sie juz przez niego sporo. Zamiast miec w nim oparcie musialam szukac go u mojej dobrej kolezanki, ktora jakos pomogla mi sie odnalezc w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoXandzia
To juz nawet nie chodzi o te czestsze spotkania ale o zaufanie. Nie wiem czy mu wierze , ze mu zalezy, chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaaafluna
A ja bym dala szanse, bo serio nic nie tracisz. A jego tlumacznie moze jest prawdziwe. Ty nigdy nie mialas ciezkiego okresu w swoim zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam taką zasadę, że każdy człowiek zasługuje na drugą szansę, ale tylko jedną drugą szansę.. Każdy może popełnić błąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek ____________
ale poprawił sie po tej rozmowie co niby mu zależało ??? pisze, dzwoni , spotyka sie z tobą ??? sprawił swoim zachowaniem, ze poczułaś sie wreszcie szczęśliwa ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoXandzia
Nie mial okazji pokazania czy sie poprawil, bo ja mam sie do niego odezwac i dac mu ostateczna odpowiedz co dalej, bo teraz mam czas na przemyslenia i on powiedzial ze nie bedzie mi teraz przeszkadzal, ale jak bede pewna niech mu dam znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie dała. Jeżeli ma Cie w nosie już w początkowej fazie związku, to później może być tylko gorzej:(. Im dalej w to brniesz tym bardziej będziesz za jakiś czas cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfs
pewnie ma innego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaulaula_com
dobrze tutaj ktoś wcześniej napisał szanse to można dawac facetowi jak sie jest z nim w związku i zaczyna sie coś psuć z powodu jego zachowania tutaj szansa co ma oznaczać ??? nie zależało mu a teraz sie zbierze w sobie i nagle mu bedzie zależeć ?? jak facet tak zaczyna to co ??? falstart i jeszcze raz ?? ten okres jest zawsze w związku najfajniejszy, jak facet olewa a ty płaczesz to rokowania są złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaulaula_com
ty masz mu dać odpowiedz ??? hehehe dobre jakby mu naprawde zależało to już byś to widziała i odczuła zrobiłby wszystko żebyś nie musiała sie zastanawiać jakiś niedojrzały egzemplarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też prawda, Komiczne. W teorii wszystko jest piękne, gorzej w zyciu :) Ale może przez pisanie takich bzdur pozostanie coś na wzór "pamięci mięśniowej" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze niech piszą
może chociaż część trafi do rozumu i chociaż jedna dziewczyna nie wejdzie w chory związek z dupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoXandzia
Tak, mam mu dać odpowiedź. I wiem, ze jest jeszcze niedojrzaly, bo to sie widzi. Ale moja odpowiedz chybba bedzie brzmiala negatywnie, bo naprawde za duzo wycierpialam juz przez niego i czuje ze moge znowu sie zawieść. Jednak podczas tej naszej ostatniej rozmowy byl faktycznie jakby troche zmieniiony, przybity, widac ze bylo mu przykro, ze tak wyszlo. Ale co mi po tym... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa, kobieta-bluszcz :) Miajają lata, facet w końcu się wyzwala, a ona stwierdza, że nie ma nic - znajomych, zainteresowań, bo trudno mieć czas na znajomych i hobby jak się spędza z kimś 24/7. A potem stracony czas, zmarnowane lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ja jakiaś inna jestem, ale nie rozumiem, jak można "dużo wycierpieć" w trzymiesięcznym związku? Jeżeli to jest to, czego chcę- nie cierpię , a jeżeli nie_ nie brnę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoXandzia
Komiczne, to nie tak. Czy spotykanie sie raz na 1,5 tygodnia, bo ,,tak wyszło" to dla Ciebie normalne zachowanie z jego strony? Czy ten dziwny okres w jego zyciu to usprawiedliwienie na to ze traktowal mnie jak jakis dodatek do zycia? Jak ja sie chcialam spotkac- wytlumaczenia: przepraszam dzis sie nie wyrobie, nie mam czasu, mam ful rzeczy do zalatwienia, dopiero co wrocilem i jestem padnięty. A kiedy jakos mial akurat jakies 2 godzinki i chetnie by sie spotkal, bo nie mial nic do roboty to wtedy raczyl sie odezwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpieć można po latach, jak jest mąż i dzieci i jest jakiś dramat. 3 miesiące to dla mnie nie jest związek... to jest spotykanie się od czasu do czasu, parę randek itp... Ale nie martw się, mimo iż nie ma ślubu, to jest tylko trochę czasu zmarnowanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz na 15 tygodnia
ło matko .... to dno nie mówie, że codziennie ale raz na półtora tygodnia to ja sie z kumpelą na pogaduchy spotykam to znaczy, że nie teskni za tobą, przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś zapchajdziurą
jak już nie ma co robić to wtedy ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubawilem sie przednie "raz na 1,5 tygodnia, dramaty, cierpienie, w sumie 3 miesiace spotykania sie razem, czy dac mu druga szanse" coz za dylematy, naprawe dziekuje za usmiech na mojej twazy. Aha jeszcze jedno autorko stwierdzilas ze twoj facet jest chyba nie dojzaly, proponuje naprawde uwaznie przejzec sie w lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A już najlepsze jest wychodzenie do kolesia po dwóch miesiącach znajomości: musimy poważnie porozmawiać na temat naszego związku Fajnie by było, gdyby był taki sklep z facetami. Można by pójść i sobie wybrać, zarówno wygląd jak i cechy charakteru z dodatkową opcją całkowitego dospasowywania się do nastroju kobiety i czytania w jej myślach... Ale póki co, są dramaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×