Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oświeć mnie

Nie rozumiem, po co kupujecie pudry np. Christian Dior itp?????

Polecane posty

Gość baba w średnim wieku
aha jeszcze dax cosmetics

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
baba ja probowlam kiedys podkładów rimel, manhatan ale juz wiem ze najlepsze podkłady ma max factor, bourjois i loreal...te podklady nie odbiegaja niczym od tych z gornej polki a sa nawet lepsze od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam od dłuższego czasu City Matt Lirene i uważam,że jest fantastyczny;)|Matuje,nawilża,wygładza buźkę,jest trwały no i bardzo wydajny:)Polecam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
stara glupia baba juz tyle podkladow wyprobowlam z czystej ciekawosci ze przypuszczam ze i clinique i estee nie odbiegaja od jakosci tych tanszych... od dzis stosuje bourois-10 hour sleep i jestem zachwycona!!!!mialyscie ten podklad???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremliny8
dla mnie i mojej twarzy najlepsze sa podkłady apteczne :D Vichy albo La Roche Posay

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
Lancome przeciez tez slynie z super jakosci podkladow a rozczarowal mnie ten photegenic czy jakos tak....naprawde nie warto wyyrzucac 170 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandii
ale po co sie pudrujecie?? jak bedziecie miały około 30 lat wasza cera będzie bardzo staro wygladać, nie purujcie sobie laski buziek. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara głupia baba
tak nax factor ma rzeczywiscie dobre podklady chociaz ja probowalam tylko hyper smooth, lasting performance i seamless, ładne kolory i nie tworza maski, do tego creme puff i jest ok, natomiast l;oreala probowalam tylko ideal balance i byl koszmarny, ciekawe jakie są z lumene, w ogole kiedys kupowalam drozsze podklady a teraz widze ze nie ma sensu, tusze i szminki natomiast od zawsze ze sredniej polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
wczesniej mialam isa dora velvet touch taki w spreyu i tez byl fajny ale bardzo nie wydajny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara głupia baba
a ja juz mam 30 i nie bede do ludzi wychodzic z cerą jakbym z lozka wstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
no ja obstawiam MF, loreal,isa dora i bourjois.Natomiast nie siegne juz nigdy po rimell i maybelline.Innych nie testowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara głupia baba
o tym bourjois nie ma nawet na wizazu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
ja tez juz mam prawie 30 lat i podklad raczej jest u mnie obowiazkowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara głupia baba
a loreala ktory najlepszy? jeszcze revlon nie jest zły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
revlon podobno swietny ale ja nie lubie az tak kryjacch podkladów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safdf
a mi co polecicie? mam strasznie tlusta cere i uzywam ten z natury i sypki ale i tak sie swiece,nie mowiac o tym ze wolalabym nie miec 2 warstw tylko 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
sadf moze wyprobuj pudru mineralnego sypkiego???to jest 2 w 1 czyli podklad i puder.Sama mysle nad jego zakupem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara głupia baba
w ogole na lato uzywam kremow koloryzujacych, mialam juz bioderme, cliniqua, nuxe i ziaje, mam tlustą cerę i podklady w gorącu mi splywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
a uzywasz kremu pod podklad???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safdf
oświeć mnie-a on sie tak nazywa czy ma inna nazwe?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
ja mam mieszana cere i nie mam takiego problemu w lecie.stosuje tylko wtedy krem na noc, rano plucze twarz woda i nakladam podklad.Natomiast po lecie pod podklad daje lekki krem nawizlzajacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara głupia baba
latem juz tylko ten krem koloryzujacy czy raczej tonujący plus troche korektora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświeć mnie
No ale z drugiej strony przy cerze tlustej nie mozesz niestetey spodziewac sie jakis cudow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara głupia baba
a czego moge sie spodziewac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safdf
ciekawie sie zapowiada, ale ta cena :D a cos z takich do 30zl ? dodam jeszcze ze nos,czolo ,broda strasznie mi sie swieci...jeszcze mam daleko wszedzie to jak sie rozgrzeje to ze mnie to splywa,pod nosem to juz calkiem masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kim ona jest
masz racje to glu[pota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 48 godzinach
jama taka teorię na tema kupowania drogich kosmetyków: jeśli zarabia sie miesięcznie np. 15 tysięcy zeta, wszystko się już kupiło - dobry samochód,domek/mieszkanie, mebelki, jeśli ma się już super ciuchy, wizyty u kosmetyczki/fryzjera/masażystki etc. wykupione, sprzęt rtv-agd wymarzony, to na co ja mam wydawać kasę, którą zarabiam? jeśli mam na koncie sporą sumę, do tego inwestuję lub nie - bo mam pewność, że jeszcze długo będzie mi się wiodło nie gorzej, a nawet lepiej, to na co mam wydawać kasę? dawać ją innym? jeśli mam ochotę - owszem, ale z drugiej strony - skoro zarabiam ja ciężką pracą, legalnie, to niby dlaczego mam się dzielić? więc z nudów, kupuję drogie kosmetyki... wyobraźcie sobie - gdybyście nagle dostały -no niech będzie - 40 milionów pln - to po spłaceniu kredytów, kupieniu różnych wymarzonych rzeczy (tv, auto i inne) - co byście zrobiły z ta kasą? ja bym zaszalała i nie patrzyła na ceny, chcąc poczuć luksus noszenia na sobie czegoś ulotnego, za grubą kasę... to tak jak z markowymi perfumami - teoretycznie można kupić już nienajgorsze za 50 zeta, po co wydawać tysiące na jakiś zapach.... no, czy nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×