Nie rozumiem, po co kupujecie pudry np. Christian Dior itp?????

Poniewaz daja ladniejszy efekt niz wiekszosc tanszych. Poza tym jesli stac cie na mercedesa to chyba nie kupisz malucha

Mozecie mnie oswiecic?? Po raz kolejny wyprobowalam probke podkładu z "wyzszej polki" i jestem zszokowana ich "jakością". A dokladnie wziełam wczoraj z sephory puder Helena Rubenstein-color clon i CD- matt luminare i wiecie co?????to przeciez zwykłe naciągactwo....one nie odbiegaja od pudrow z nizszej polki

ten matt luminere to jakas totalna porazka....rozprowadza sie topornie a kolory jakieś zółte.....poza tym gęsty i tworzy maske....jestem zszokowana. Co do HR to przecietny puder, nie widze w nim nic nadzwyczajnego zeby zaplacic 170 zl

aki ladniejszy efekt???????????wlasnie dlatego wybralam sie po raz kolejny do sephory z nadzija ze znajde jakis super podlad a tu koljne rozczarowanie....wczesniej probowalam dior light czy jakos tak i tez porazka......

po co placic 170 złotych jesli mozecie miec super puder za 50 zlotych????? dzis kupilam sobie bourjois-10hour sleep efect i jestem zachwycona.Twarz jest rozpromieniona i puder swietnie sie rozporowadza. Wczesniej mialam max factor colour adapt i tez byl rewelacja....

jesli kogos na to stac to humor poprawia sama swiadomosc luksusu. A idealny puder dla ciebie musisz sobie dopaowac metoda prob i bledow. Tobie ten podklad nie odpowiada ale za to wiele innych kobiet go lubi. Tak samo jest ze wszystkim- uwazasz jakas bluzke za fatalna, a innej dziewczynie sie bardzo podoba. Polecam strone www.wizaz.pl moze pomoze ci znalezc cos fajnego

czy wy nie przesadzacie??? chyba tylko wam sie wydaje ze jak wydaciue wiecej kasy to wygladacie o wile piekniej...a to przeciez bzdura. te firmy otumaniaja klientki swoja marką i kaza placic za zwykły podklad 170 zl wmawiajac ze jest cudowny.

Chociaz ja tez nie uzywam podkladu z gornej polki- lubie maxfactor i revlon. Tusze mialam z gornej i sa dla mnie nieporownywalne z mf 2000 calorii. Ale za to maam puder sypki shisheido i uwazam ze jest boski i tani puder tego nie da efektu.

ale oswiec mnie po co tyle placic skoro one nie sa tyle warte???? wierz mi to nie byl moj pierwszy raz w sephorze gdzie szukalam cudownego podkladu.... taki sam efekt lub lepszy daja pudry po 50 zlotych!!!!

tez uzywam MF 2000 kalorii i tusz jest cudowny!!!i palce za niego 30 zlotych a nie 150 zl za lancome....

sluchaj nie o to chodzi, jesli kobieta ma naprawde duzo pieniedzy to na tym nie oszczedza-wiadomo kupuje wszystko najdrozsze. I to nie jest przesada jesli komus taki puder odpowiada a wydatek 170zl to dla niego nic to dlaczego ma tego nie kupowac. To ze tobie nie odpowiada cos nie znaczy ze innym sie nie spodoba. Jesli liczylas ze dzieki takiemu podkladowi bedziesz wygladac jak po photoshopie to niestety tego sie nie da i tak kupic za zadne pieniadze. I mysle ze makijaz zrobiony porzadnymi kosmetykami wyglada lepiej

dsc moze faktycznie puder sypki o ktorym mowisz jest super , nie sprawdzalam ale jesli chodzi o podkłady to naprawde jestem w szoku ze znowu sie zawiodlam.

dsc i tu sie mylisz mnie rowniez stac na drogie kosmetyki dlatego poszlam do sephory z nadziaja ze tym razem cos znajde.Wyobraz sobie ze znalazlam swietny puder...jest nim wlasnie bourjois, jestem bardzo zadowolona...

zgadzam sie w 100% z autorka

a czasem te firmowe rzeczy nie są jakościowo lepsze od tych |"niefirmowych"

sorki za literówkę:P

jak ktoś ma coś z główką to kupuje to co reklamują!!! a reklama to socjotechnika! nie wszystko co reklamuja jest super! np. calgon- on wcale nie działa na grzałke -on po prosty na nic nie działa! grzałke trzeba wymienic po 5latach uzytkowania pralki i już ..... a co do kosmetyków to ja nie kupuje z górnej półki i wcale z tego powodu nie ubolewam ,a portfel ma zasobny ...kazdy kupuje to co mu odpowiada do jego rodzaju cery!!!

a sprobuj kiedys podklad cliniqua i estee lauder, to jedyne firmy za ktore place wieksze pieniadze za podklad, inne jak chanel, helena nie są lepsze niz max factor a wrecz gorsze, z tych tanszych wlasnie dla mmnie sa dobre MF, revlon. Niestety po podkladach l'oreala, maybeliine rimmel wygladalam jak upastowana

Bo kobiety mysla, ze im cos drozsze tym lepsze.

Dodam, ze tylko w Polsce takie kosmetyki jak Dior czy Chanel sa tak potwornie drogie. Dla Amerykanki czy Francuzki produkty tych firm kosztuja tyle, ile dla nas kosmetyki loreala czy maybelline.

Płaci się za markę, tyle. Zgodzę się, ze wiele produktów nie jest lepszych, ale ja mam np teraz maskarę HR i jest faktycznie lepsza od 5 innych ze średniej półki, które mam w domu.

Trocinka, na litość, one kosztują podobnie tylko zarabia się inaczej!

a ja mam mascare lancome hypnose(ktora kosztowala 22$, ciekawe ile w Polsce) i jest dobra, ale nie jakas rewelacyjna.

Moze najpierw zrob rozeznanie, a potem sie wypowiadaj:D W Polsce nawet po przeliczeniu kosmetyki sa o wiele drozsze niz w Stanach na przyklad.

http://merlin.pl/Lancome-Hypnose-Volume-Mascara-Black-01-Pogrubiajacy-tusz-do-rzes-czarny/hb/product/219,587381.html Prosze bardzo. W perfumeriach ta mascara kosztuje 122zl, a ja dalam za nia 52zl:D

wiecie co, polecam puder prasowany rozswietlajacy Sensique z Natury...kosztuje ................5 ZŁOTYCH.......jest numerem 1 na lipcowej liscie najpopularniejszych polskich kosmetyków kolorowych....nie wiem czy równa się z Diorem czy innym luksusem ale według mnie jest rewelacyjny.

i podtwierdzam,że jest świetny!Zresztą za 5 zł to zawsze można spróbować,może akurat komuś podpasi,jak dla mnie jest zajebisty:)

tylko swieci sie czlowiek jak choinka z tej natury

a co powiecie o podkladach manhattan, rimmel i lirene?