nie wiem co myslec?doradzcie!

jak pytam sie mojego chlopaka czy zdradzil mnie,spal z kims..to najpierw odpowiada ze "tak" potem ze "nie" mowie mu ze co mam o tym myslec..odpowiedz se wybrac czy jak? a on zaczyna sie wymigywac i pytac o mnie... co mam o tym myslec??

Sądzę że jesteś popierd.olona jak większośc tej gówniarzerii na tym forum. Podejrzewam ze nawet jak Cię zdradza to i tak nic z tym nie zrobisz bo jesteś, tak jak pisałem wyżej popierd.olona. Jeżeli sama nie potrafisz się z nim dogadać na tyle dojrzale i uczciwie to chyba robisz tylko jako materac w tym "związku"...do dmuchania...Psy mają podobnie, tylko ze one sie nie martwią jaki będzie następny ruchacz w okresie rui...

Bo skoro zadajesz tak idiotyczne pytania to on też może myślec ,że go zdradziłaś i teraz bronisz się oskarżając go . Dziewczyno opanuj się a gdzie zaufanie - co to za chory związek?