W co ONA sie kur.. bawi ????!!!!

Sprawa wygląda tak poznałem jakis czas temu dziewczyne, od jakiegos miesiąca zaczeły sie gadki na gg, tel. spotkałem sie z nia 3 razy. Seksu nie było ale mało brakło, działa na mnie strasznie ale za kazdym razem mnie chamowała. Dzis mielismy isc do kina, widzielismy sie w tamtym tyg. oststnio. Przedwczoraj napisala nawet ze jej sie teskni a wczoraj wieczorem czy moglibysmy przelozyc to spotkanie. Dodam ze to juz 2 raz, bo oststnie tez przekladac chciala :O ale sie spotkalismy jednak. Ja caly tydzien czekam a ona mi mówi w dzien przed ze innym razem. Czasem jest oziebla i nie odbiera tel. innym mówi ze teskni. Sama zadko sie do mnie pierwsza odzywa. Wczoraj mi powiedziala ze nie chce zeby zaczelo jej zalezec, bo potem sie cierpi. No to kurwa jak mysli ze bedzie przy mnie cierpiec to spoko:O Co mam z nia robic wkoncu ??????

a więc .....pewnie bawi sie celowo z Toba w kotka i myszke a TY sie kolego wkrecasz...;p

albo ma kogoś na stałe... działa na dwa fronty??

i teraz nie wiem kiedy sie z nia spotkam :O jak sie sam dzis nie odezwe to ona napewno nie i pojdzie cholera wie gdzie, jest bardzo atrakcyjna i wkurwia mnie że woli sie spotkac z jakims tam kolega, albo z kolezankami niz ze mna. Jak z nia postepowac????

nie ma nikogo to wiem napewno, to kolezanka mojego dobrego kupla, przez niega ja poznalem

dziewczyna jest zraniona, widac niewłasciwie ulokowała swoje uczucia w przeszłosci, jak to mówią- wyszła na ring- dostala w ryj! a trzeba było w domu siedziec ;) i teraz ona się boi, że z Tobą bedzie podobnie, że też ja rozkochasz i kopniesze w de. Więc się czai. I co tu niby niezrozumiałego jest???

ma kogos na boku, zna facetów i wie, ze takie odrzucanie działa tak jak działać powinno, czyli tak jak działa na Ciebie. Bo całkiem możliwe, ze gdyby się zaangazowała, Tobie by się odechciało już. Moze przeżyła coś podobnego i dlatego broni się przed uczuciem. Broni się, zeby nie stracic kontroli...

Ona ma taki sam problem jak ja obecnie z nowo poznanym facetem, rozumiem ja doskonale, przejebane jest to życie :o

dziewczyna jest zraniona, widac niewłasciwie ulokowała swoje uczucia w przeszłosci, jak to mówią- wyszła na ring- dostala w ryj! a trzeba było w domu siedziec ;) i teraz ona się boi, że z Tobą bedzie podobnie, że też ja rozkochasz i kopniesze w de. Więc się czai. I co tu niby niezrozumiałego jest???

dziewczyna jest zraniona, widac niewłasciwie ulokowała swoje uczucia w przeszłosci, jak to mówią- wyszła na ring- dostala w ryj! a trzeba było w domu siedziec ;) i teraz ona się boi, że z Tobą bedzie podobnie, że też ja rozkochasz i kopniesze w de. Więc się czai. I co tu niby niezrozumiałego jest???

cos tu mi sie kurde zepsuło hahahha

powiedzialem jej ze mi na niej zalezy, ona ze to takie gadanie i nie ufa meżczyzna. z tym zranieniem to prawda, byl jakis typ co zorał jej psychike. Ale ona mi ciagle mówi ze zalezy mi tylko zeby ja przeleciec a potem bye, a tak nie jest i nie daje sobie tego przetłumaczyc

przeciez ci powiedziala, ze boi sie angazowac. nie chce tez byc ulagla i uzaleznic sie od ciebie, chce miec wlasne zycie. z drugiej strony przekladanie spotkan w ostatniej chwili jest wkurzajace, wiec trzeba ja tego oduczyc. przestan jej okazywac, ze tak bardzo ci zalezy, nie badz na kazde zawolanie, umow sie z kims innym. ona musi odczuc, ze twoj czas tez jest cenny i jak znow bedzie chciala przelozyc spotkanie, powiedz bardzo uprzejmie, ze np. na dany dzien masz juz plany (nie mow jakie!) badz troszke tajemniczy i niedostepny, bo tak to ma cie jak na widelcu caly czas.

Ty jej nie tłumacz, Ty jej to okazuj na każdym kroku! Boże jacy faceci są ciemni :o

musisz jej na kazdym kroku pokazywać jak Tobie zależy, aż ją rozkochasz w sobie...prawdopodobnie bardzo oddała się w poprzednim związku...i została wykorzystana... szczałka dotarło do nas za pierwszym razem :P

jak jej powiem że mam inne plane ze sie spotkam z jaks "kolezanka" to mi powie "ok, baw sie dobrze" :O jestem raczej mało wylewny i nie pokazuje tak uczuc, ona chyba odwrotnie. spytala oststnio kiedy ma urodziny, kurwa nie pamietam takich rzeczy nigdy a ona ze ona moje pamieta, mowila mi z 5 razy to jak rozmawialismy i ze wynika z tego że jej nie slucham i mam to gdzieś :O

wwiikkttoorriiaa Ty jej nie tłumacz, Ty jej to okazuj na każdym kroku! to co mam robic? to ze chce sie z nia spotykac, odzywam sie do niej i widzi ze pociaga mnie strasznie to chyba cos znaczy, nie marnowalbym czasu na kogos kogo mam gleboko gdzies

dobrze sie zastanow, czy na pewno chcesz sie w to pakowac. moze dziewczyna jeszcze nie jest gotowa na nowy zwiazek? czy masz ochote znosic ta hustawke nastrojow i jak dlugo?

nie wiem juz.... zadzwonic dzis do niej czy nie, czy dac jej spokoj na jakis czas

dalej okazywać zainteresowanie. Nie będzie Ci łatwo ale może uda Ci się ją przekonać do siebie. I słuchaj jej trochę-jeśli ona mówi,że dla niej ważne jest to(mówię o tej dacie urodzin)to i dla Ciebie ma to być ważne. Widocznie ona w takich kwestiach szuka odpowiedzi na pytanie co Ty do niej czujesz.

No jak nie zadzwonisz to upewni się tylko w przekonaniu ze wisi Ci ona, dzwoń, pisz, okazuj zainteresowanie, jak gdzies idzie pisz że życzysz miłej zabawy, na drugi dzień pisz i pytaj jak było, żeby czuła że interesujesz się nią na poważnie a nie tylko dla seksu, dla samego seksu faceci sie aż tak nigdy nie starają, to jest ta różnica

zawsze jak wychodze w weekend z kumplami to do niej dzwonie pytam co u niej i że tesknie. Tyle ze nie pisze jej nigdy smsow typu dzien dobry, dobranoc i tym podobnych bzdur, bo dla mnie to dziecinada

no to witam w KLUBIE:-) ja mam tak samo z pewnym chlopakiem...identycznie....i tez juz mam dosyc tej GRY

sexy lady ale Ty sie zachowujesz jak ona? czy to on tak sie bawi???

jestes po prostu brzydki?//

I bardzo dobrze robisz ze dzownisz itp, teraz tylko cierpliwości, daj jej czasu, musi się przekonac że faktycznie Ci na niej naprawdę zależy, ne naciskaj, nie pospieszaj a będzie dobrze :)

skoro sama nie wie czego chce to ty masz czekać aż się ona tego dowie? Chłopie to może trwać tak długo, że zdążysz się pomarszczyć.....

ona nie jest toba tak bardzo zainteresowana... jestes takim tymczasowym wypelniem pustki dopoki sie nie znajdzie jakis epszy koles od ciebie, od razu kontakt sie urwie... jak to mowia lepszy rydz niz nic...i ty wlasne jestes rydz.

na marginesie24---->> ja tk nie postepuje:-( to ze mna tak tez postepuue jeden koles.....tyle ze znamy sie baaardzo dlugo...i chyb ajest tak jak tu pisza ,ze jestem dla niego taka "odskocznia" jak nie ma nikogo czy cos to pewnie wtedy sie odzywa bo wie ze mi zalezy i ze zawsze bede....al jeszcze sie chlopak przeliczy:-P juz mam dosc tego jego bawienia-mowilam ze mnie krzywdzi...ale chyba ma to w dupie!!!:-(

wobec mnie tak zachowuje sie dziewczyna. bylismy keidys razem, rzuciła, potem prosiła o powrót, była naprawde fajnie i nagle teraz zaczyna przekładac spotkania, ciagle mnie testowac-mam dośc-rzuce ja bez wzgledu na to co sam czuję.