Jak delikatnie i mądrze to rozegrać?

Tak naprawdę nie chcę go wcale rzucać, chciałabym żebyśmy dalej byli przyjaciółmi, a nie żebyśmy jakoś drastycznie zerwali kontakt. O to chodzi, że jakiś czas się spotykaliśmy ale niestety nic do niego nie poczułam, on potem wyjechał za granicę do pracy i jest tam do teraz (już kilka miesięcy). Piszemy ze sobą maile. On za mną tęskni i pisze mi to w mailu, i wydaje mu się, że ja też za nim bardzo tęsknie. Tak to opisuje jakby myślał, że ja też do niego coś czuję, a tak nie jest. To przecież nie ode mnie zależy. I teraz niedawno w mailu pisze mi, że nie wie co zrobić z tą sytuacją i że chciałby żebyśmy byli razem... a ja już nie wiem co mu pisać, bo mi jest dobrze tak jak jest i wcale bym chyba nie chciała być tam za granicą czy nawet tutaj w kraju razem z nim. Ciężka sytuacja. Nie chce go ranić, co robić?

najbardziej rani krecenie i polprawdy. facet lubi miec jasno poweidziane: nic z tego nie bedzie, wtedy moze zamknac ta sprawe i szukac sobie innej kobiety. brzydko sie bawisz, tyle ci powiem

jest nawet taka reklama firmy ubezpieczeniowej "zostańmy przyjaciółmi" to najgorsza forma zerwania i jednocześnie najbardziej popularna. Ja osobiscie mam taką zasadę, ze jak kończy się związek, kończy się znajomość. to smieszne mówić "cześć" na ulicy komuś z kimś wcześniej się spało :o

jestes jebnięta

Niestety tym co robisz teraz ranisz o wiele bardziej, pomyśl co poczuje jak sie dowie ze cały jego świat to same kłamstwa i oszustwa? Jeśli go lubisz, jeśli ci choć troche zależy powiedz prawde, nie oczekuj ze od razu zrozumie i wybaczy, a przyjaciółmi juz raczej nie będziecie, ale tak dasz mu wolność i okazje na nowe życie Troche czasu bedzie bolało ale potem znajdzie kogoś dla siebie. Teraz ty sie męczysz jest ci źle z tą sytuacją , on tez ma zgryza, tam jest jego praca i życie , tu jestes ty. Daj mu wolną droge , wiem łatwo mówić, ale gdyby było odwrotnie wolałabyś wiedziec czy być oszukiwaną? Ja wolałabym wiedzieć. trzymaj sie i pamiętaj to nie twoja wina nie można sie zmusic do kochania, ani być z kims z litości, pozdrawiam a-maj

nie sypiałam z nim :)

Kurde on ma taki dziwny charakter, że czuję, że będzie to przeżywał do końca życia. On nawet swoim starym znajomym nie potrafi wybaczyć jakichś tam drobnostek i ma do nich ogromny żal po wielu latach :o Poza tym pewnie nabierze odrazy do kobiet, szczególnie, że byłam jego pierwszą dziewczyną.

Nabierze napewno jeśli dowie się sam, a jeszcze gorzej jak od osób trzecich, chcesz do końca życia być w związku przed obawą ze ci nie wybaczy? Dziewczyno , a gdzie w tym wszystkim TY? Jak ma dziwny charakter trudno, chyba lepiej zakończyć to teraz gdy jest daleko i bedzie mial czas by ochłonąć niż jakby wrócił zkonkretnymi planami co do Ciebie , co wtedy zrobisz? Przemyśl, jeśli sie denerwujesz , obawiasz ze nie bedziesz wiedziala jak to ubrać w słowa, zapisz sobie, może to śmiesznie brzmi ale lepiej jak sama przeczytasz to kilka razy niż jak ma wyjść coś z czego on nic nie zrozumie a ty zostaniesz nadal z całym kłopotem.