Seks wg Mojego

"komiczne to palant , to raz." wystarczajaco dobry, by kobiete samymi piszczotami jezyka doprowadzic do szczytowania... wiem, ze nawet nie do konca rozumiesz o czym pisze, bo to dla Ciebie puste slowa - ale niektorzy ludzie znaja takie rzeczy z doswiadczenia, a nie tylko z filmow :D:D:D " A dwa, pisze przeciez , ze nie sypiamy ze soba od ponad miesiaca, kiedy tylko orientuje sie , ze mimo rozmow On chce powielac bledy." to luzik :D:D:D a kiedy ślub??? :D:D:D:D

"no sorry, mam go rzucic przed slubem , bo jest slaby w lozku?" to pytanie to zdanie "klucz" w tym temacie :D:D

sorry autorko. Komicznie jak zwykle jest bezczelny i chamski, ale kurna on ma racje!

wg badan przyczyna rozpadu 40% malzenstw jest brak satysfakcji sexualnej jednego z malzonków :D ale to pewnie błąd statystykow :D

Jak jej to odpowiada, to niech tam ma Gdyby jej nie odpowiadało to już na etapie przedzaręczynowym by go rzuciła No ale wtedy to byłby: STRACONY CZAS ZMARNOWANE LATA :D:D:D i zdjęcia na naszej by nie było... :D

Też się zgadzam z powyższymi wypowiedziami. Komiczne ma rację. To Twoje zycie i prędzej czy później znajdziesz sobie kochanka skoro przyszły mąż nie będzie umiał Cię zaspokoić. Albo go kurna naucz jak ma Cię całować, dotykać, pieścić albo odjedz. Bo skoro już teraz masz wątpliwości i się męczysz to co będzie dalej?? Seks jest cholernie ważny w związku. I nic już tego nie zmieni. A widocznie Ty nauczyłaś swojego faceta, że mało Ci potrzeba do szczęścia i dlatego on się nie stara... My zawsze zaczynamy od jakiejś miłej, wspólnej kąpieli, masaż, pieszczoty całego ciała - ja jego, on mnie, on mnie ja jego, a potem dopiero seks... Twój facet widocznie nie nadaje się na kochanka - albo Ty nie potrafisz mówić czego chcesz.

Eee tam :P Przynajmniej za kafe nie musi się martwić się o brak nowych topików. Za pare miesięcy (a jak jest naprawdę wytrzymała to pare lat) założy temat pt "Kurna, chciałabym żeby ktoś mnie dobrze zerżną. Mój kończy po 3minutach w ubraniu" albo "Marze, żeby któś doprowadził na szczyt przy pomocy języka. Mój mąż od ślubu nie widział mojej cipki" Tak bedzie autorko Najlepiej pokaż swojemu debilowi-narzeczonemu ten topic. Może dotrze do niego, że jest najgorszym kochankiem w tej cześci świata....

ja sie w ogole zastanawiam gdzie sie taki palant jak facet autorki uchował? przeciez to jakis palcem robiony idiota.. szczytowanie partnerki to jest podstawa zadowolenia z sexu.... nie ma nic fajniejszego niz kobieta majaca orgazm :D

sama sobie dobrze- Ty go kochasz?? Czy moze jesteś z nim juz z przyzwyczajenia?? Ile jesteście razem? Bedziesz sie męczyc z takim człowiekiem ,do którego nic nie dociera,Jak ma swoje nawyki to ich nie zmienisz, skoro jemu nie zalezy żeby tobie było dobrze to jest egoistą.Jak mozna zyc z takim człowiekiem? I ty mówisz ze on jest opiekuńczy? Jakos tego nie widac.Powiedz mu ze jak chce sobie szybko poruchać to niech idzie do dziwki a ty potrzebujesz prawdziwego namiętnego dlugiego sexu z prawdziwym meżczyzną bo inaczej nie wyjdziesz za niego za mąz. Jak to nie poskutkuje w żaden sposob to niestety odpuść sobie, bo po ślubie bedzie tylko gorzej,Bedzie wiedział ,ze juz jestes jego żoną i ,ze sie nie musi starac to dopiero wtedy zobaczysz jak cie będzie olewał na maxa skoro już teraz taki jest w łóżku. A ty w końcu z desperacji znajdziesz sobie super kochanka, który zaspokoi twoje potrzeby i tak się małżeństwo skonczy. Chyba tego nie chcesz?? Lepiej sie zastanów dobrze czy naprawde akurat z nim chcesz spędzić reszte zycia bo to powazna decyzja. Seks jest bardzo ważny w związku i jeśli w tej sferze wogole sie nie uklada to nic z tego nie bedzie. Takie jest moje zdanie i wiekszosc napewno sie ze mną zgodzi ,Pozdrawiam

Jak to gdzie :D Tak jak twierdzi złooo..., autorka nauczyła swojego faceta że tak może być. A ten inwalida emocjonalny się przyzwyczaił, albo jest fetyszystą ubrań, albo autorka waży ponad 100kg :o i tylko tak jest zdolny do seksu z nia :P

Wydaje mi się, ze się uchował bo dostał na to przyzwolenie Reszta jego panienek pewnie go puściła kantem aż w końcu znalazł taką, której to odpowiada i która chce mieć to do końca życia

beznadziejaaaaaa, po co się produkujesz? Autorka twierdzi, że jej facet wcale nie jest egoistą. I jest cudownym facetem w życiu Na nic gadanie wszystkich tu, że to OKROPNY egoista.... Autorka wie swoje.... :o

autorka jest mega idiotka, ale po slubie nie bedzie mogla jeczec ze seks jest zly, w koncu tu jak nigdzie pasuje powiedzenie WIDZIALY GALY CO BRALY, buehehehheee

laska zle robi ale najwiekszym deklem jest jej facet czlowiekiem bez wyobrazni, ograniczonym i egoista

komiczne , sissy i reszta towarzystwa wzajemnej adoracji, mam nadzieje ze sprawia wam przyjemnosc pastwienie sie nad innymi. Nikt mi jeszcze tak nie dopiekl do lez. Pojezdzijcie sobie jeszcze po mnie, co wam szkodzi?

komiczne , sissy i reszta towarzystwa wzajemnej adoracji, mam nadzieje ze sprawia wam przyjemnosc pastwienie sie nad innymi. Nikt mi jeszcze tak nie dopiekl do lez. Pojezdzijcie sobie jeszcze po mnie, co wam szkodzi?

nie placz to sa tylko obcy ludzie i glupie forum ale leoiej zebys poplakala sie teraz i zastanowila nad soba i tym zwiazkiem niz ryczala za 5 lat kiedy bedzieszz chciaa sie z nim rozwiesc powodzenia:) i nie zlosliwie

autorko - pastwisz sie sama nad soba przede wszystkim Ty, trwajac w takim zwiazku... drugi pastwi sie Twoj przyszly mąż... trzecią pastwiącą sie, jest Twoja matka, bo nie nauczyla Cie, by wyrywać takie chwasty jak ten koleś.... A my, tylko opisujemy stan, w jakim sie znalazłas... Ale najlatwiej zwalic wine na nas... By potem oddac sie cudowny 120 sekundom tekstylnego seksu ze swoim menem :P

1. Po pierwsze wchodząc na publiczne forum musisz oczekiwać niemiłych wpisów 2. Po drugie - mamy Cię po głowie głaskać i mówić, że masz mu streaptease zrobić? 3. Po trzecie - moim zdaniem nie chcesz słyszeć prawdy, bo wiesz jaka jest prawda, czyli następne kilkadziesiąt lat życia w taki sposób z zerowym szacunkiem do Twoich potrzeb 4. Nie, nie sprawia nikomu radości "pastwienie" się nad ludźmi

jeszcze cos napisz komiczne, super Ci wchodzi. Placze jak jakas dziewczynka, bo go kocham i pragne tak samo sie czuc. I tyle

Komi, seks tekstylny? Tekstylny to jest z wibratorem :D

tu wszyscy tak zawsze:) przemysl swoja sytuacje. jak facet sie nie zmieni to kopnij go w tylek

To nie jest złośliwość - to próba otworzenia Ci oczu. Jak coś w związku się nie układa - to się nad tym pracuje, stara się to zmienić - jak nie ma efektów - to się rozstaje, bo nikt nie chce się męczyć. Jesli go kochasz - to z nim zostań, weź slub itp ale nie płacz za rok, dwa, ze nigdy nie byłaś szczęśliwa podczas seksu. Czy ktoś marnuje sobie świadomie życie? Chyba nie... Skoro teraz Ci źle to nic się nie zmieni - zawsze będzie już tylko gorzej. Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc będziesz chodziła jeszcze bardziej sfrustrowana, zdolinowana i nieszczęśliwa. Będziesz zazdrościła koleżankom gorącego udanego seksu, będziesz zazdrościła babkom w filmach erotycznych tej przyjemności na twarzy... chcesz coś takiego przeżyć? Jest przecież tyle fajnych facetów na świecie. A może trafisz na identycznego do twojego tylko że w seksie będzie 10000 razy lepszy? nie chcesz tego? nie chcesz zaryzykować? Nie poświęcaj się w imię miłości i dobra faceta. Jemu jest dobrze - Tobie nie więc związek NIE JEST UDANY.

nie kochasz go.... tylko boisz zostac sama i przyzwyczailas sie... Ale spoko... Planuj ślub a na liście prezentow umiesc zestw wibratorów Analny Wojownik V :P:P

"Komi, seks tekstylny?" tekstylny, czyli w ubraniach :D jak on autorce szpecze do ucha "ocha jak kocham dotyk Twej garsonki" albo "lubie pieścic suwak Twojej bluzy" :D:D

Lepszy jest pochwowy terminator VIII vol. 3a

albo bedziesz taka altruistka i meczennica albo wezmiesz sprawy w swoje rece mow wprost potrzebuje dluzszej gry wstepnej nie ejstem jeszcze gotowa na stosunek chce zebys robil to i wtaki sposob.. jak oleje twoje potrzeby to nie mow ze Cie kocha i dba o Ciebie bo dla mnie jedno drugiemu zaprzecza

"Planuj ślub a na liście prezentow umiesc zestw wibratorów Analny Wojownik V" buahahahaaaaa, a to dobre!!!! ja proponuje jeszcze zapas baterii na najblizsze 40 lat

Muszę zapamiętać, z tym suwakiem Och kochanie, Twój krawat, tak ,tak, jeszcze...

sissi, akurat krawat jest ok, przykladowo do zwiazania niegrzecznej suczki ;)