Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wolna jak ptak

Dowiedziałam się czegos przykrego...

Polecane posty

Kilka miesięcy temu przyjaciel mojego faceta powiedział mi coś bardzo przykrego i dającego do myślenia. A mianowicie to, że mój facet zdradzał wszystkie swoje byłe dziewczyny, że żadnej z nich nie szanował, że się niemi bawił, że często umawiał się na szybki seks z obcymi kobietami itp. My jesteśmy razem od roku. I mimo, że brak mi dowodów i podstaw by tak myśleć wciąż mam w pamięci te jego słowa... i coraz częściej zastanawiam się nad rozstaniem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus que parfait...
a moze podobasz sie temu przyjacielowi?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz się dowiedzieć jaką przyjaciel miał motywację mówiąc Ci to. Wtedy bedziesz wiedziała na czym stoisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus que parfait...
no właśnie, dowiedz się najpierw o co chodziło temu przyjacielowi, bo może jego intencje nie są do końca szczere:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo skomplikowane... wiem, że on zazdrości mojemu facetowi, że ze mną jest. Wiem, że mu się podobam, bo często mi to powtarzał... ale po co by to mówił? Sam jest od kilku lat w związku, a nawet gdybym zerwała wtedy ze swoim facetem to przecież nie bylibyśmy razem, bo oni od kilku lat są przyjaciółmi... Nie wiem co z tym zrobić. Powiem facetowi - pewnie się wszystkiego wyprze - a ja i tak nie poznam prawdy. Gorzej gdyby się przyznał - nie umiałabym mu zaufać. I tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus que parfait...
jeśli ten przyjaciel mówił, że mu się podobasz no to nie wierzyłabym mu tak do końca, może rywalizowali z Twoim facetem o Ciebie zanim zaczęliście byc razem?? Jeśli Twój facet nie daje Ci żadnych ale to żadnych powodów do niepokoju to nie drąż tego, ale to nie znaczy, że nie możesz go poobserwowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie - my się poznaliśmy na długo po tym ja zaczęłam spotykać się ze swoim facetem. On od zawsze coś mieszał i kręcił. Niestety jego słowa bolą mnie i to bardzo - bo nie wiem komu ufać. Facetowi, który ma mega powodzenie u kobiet - wiem, że miał ich w życiu wiele... (nie wiem czy to te jedno nocne czy takie stałe). Wiem, że utrzymuje kontakty ze swoimi byłymi. A ten przyjaciel... powiedział mi to wszystko po czym dodał, że jeśli kiedyś powiem o tym co wiem mojemu facetowi - on i tak się wszystkiego wyprze. No i jestem w kropce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus que parfait...
ale powiedz mi, masz jakieś powody do niepokoju jeśli chodzi o Twojego faceta?? Dał Ci jakieś? Jak wyglądają te jego kontakty z byłymi? Flirtuje z innymi kobietami, ściemnia, nie odbiera czasem telefonu, nie odpisuje na smsy, przekłada spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisuje, odbiera tel, jeszcze nigdy nie przełożył spotkania, niby wszystko ok. Nie podrywa innych, nie ściemnia, nie zauważyłam by codziennie się z nimi kontaktował ale kilka miesięcy temu okłamał mnie, że jest gdzie indziej a spotkał się z byłą. Ja dowiedziałam się już po czasie. Zabolało. Potem przyszły te teksty jego przyjaciela i zgłupiałam... męczę się tak już kilka miesięcy i nie wiem co zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
To na pewno nie jest przyjaciel Twojego faceta... Przyjaciel nie powiedział by takich rzeczy. Poza tym jak wiesz związek polega na zaufaniu i nie możesz kierować się tym, co mówią inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrfrwef
I co z tego, nawet gdyby to była prawda, że taki był? Mój też zachowywał się tak wobec innych kobiet: były i przygody na jedną noc, i zdrada i zakłady z kumplami kto ile panienek wyrwie... a wobec mnie jest zupełnie inny. Oceniaj po tym co widzisz, nie po słowach, a już na pewno nie po słowach osób trzecich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że oni znają się niemal od dziecka, wszystko o sobie wiedzą i po co miałby wymyślać takie historie skoro ja mogłam już następnego dnia polecieć do faceta i mu o tym powiedzieć? chciałabym z nim o tym pogadać ale boję się jego reakcji. Wiem, że nasz związek i nasze szczęście jest najważniejsze - ale on tego swojego przyjaciela potrzebuje z pewnych powodów i nie chce by się pokłócili. A nie chce tez żyć w nieświadomości... Wiem, to co robił kiedyś nie znaczy, że jest taki teraz, ale mówi się że ludzie się nie zmieniają - skoro zdradzał kiedyś - zdradzać będzie zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×