Adrszpaskie Skały - Mysia Dziura

Nie masz? To fajnie, nie będziesz musiała jej nosić:D Picie weź na trasę i coś do jedzenia. Temat zostawiam w ulubionych. Wrócisz-odezwij się, będę ciekawa. A kiedy jedziesz?

z picia to se chyba wódkę wezmę :p na odwagę ;) żartuję nietrunkowa jestem, no małotrunkowa mówiac dokładnie. Jadę w niedzielę na tydzień do ośrodkaGeoVita w Jugowicach i oni w ramach pobytu fundują wycieczkę do skalnego miasta. Odezwę się po powrocie :)

W Jugowicach to ja na kolonii byłam kiedyś, nie w Walimiu chyba. Koron kupować nie musisz, przy granicy złotówkami płacisz. Źle, że nietrunkowa prawie, bo tani alkohol mają, dżin polecam i Złotego Bażanta-to piwo. Udanego wypoczynku więc życzę i nie stresuj się, nie ma czym. To jest łatwe, a wsomniena jedyne w swoim rodzaju. Noigdzie nie ma takich widoków. No. może w kanionie Kolorado. Pozdrawiam i czekam na opinię po powrocie.

jedziemy się tam zrewitalizować :) parę masaży, zabiegów, sauna, okłady z błota itp. :) Wyjadę stamtąd 10 lat młodsza :D Ponieważ na Kolorado mnie nie stać, to zwiedzę to miasto, przekonałaś mnie :) poza tym chyba tam jakaś służba medyczna dotrze jak mnie sparaliżje :P Jeszcze raz dzięki za odzew, napiszę jak było w przyszłą niedzielę :)

Stoją tam takie drewniane budy, w nich są nosze. Nie martw się, jak nie wyrobisz- inni będą mieli zmartwienie

zawsze to jakieś pocieszenie :)

tez mam lek wysokosci i klaustrofobie. Spoko! Dasz rade. I w mysia dziure wejdziesz tezs :P Najfajniej jak lod jeszcze lezy :P Wtedy sie bedziesz cieszyc, ze tam tak ciasno :D

weszłaś na te schody i drabinę? wejść to pół biedy, ale zejść :P nie będę ryzykować, bo mogę spanikować :O Skały w tej mysiej dziurze są oblodzone? Mysiej dziury też się obawiam, no ale trzeba walczyć z fobiami :) Mysia dziura nie dla grubasów ---> jak gruby człowiek może się tam zakleszczyć? Mam nadzieję, że przejdę (108 cm biust i biodra) chudzinką nie jestem, dam radę się przecisnąć albo prześliznąć, skoro może tam być lód :D

tam jest pieknie - nie ma sie czego bac- spodoba ci sie:)nie jest ani wysoko ani nisko - skaly sa piekne poszukaj na necie:)

w necie obejrzałam już chyba wszystkie fotki, już na zdjęciać widać jak tam jest pięknie, bardzo chcę to obejrzeć na żywo, ale boję się, że mnie gdzieś tam sparaliżuje strach i będzie wstyd :( Z drugiej strony jak mogę minąć te wysokie wejścia i zejścia, to dam radę, jeszcze ta mysia dziura mnie męczy :P

cały rok leży śnieg

Wróciłam cała i zdrowa :) ale schody sobie odpuściłam. Faktycznie wrażenia niepowtarzalne, piękne jest to skalne miasto :) Byliśmy też na jednodniowej wycieczce w Pradze, oj dała nam popalić przewodniczka, 8 godzin intensywnego marszu po zabytkowych dzielnicach Pragi, normalnie na drugi dzień zakwasy miałam :D

A ja w sobotę się wybiorę jeśli pogoda dopisze. :) A Misiek nie utknął?

nie utknął :D ale cykora miał, ja zresztą też, miałam ochote pędęm przelecieć tę myssia dziurę :P Mieszkasz blisko Czech?

w weekend ma być piękna pogoda, to wycieczka ci się uda.

Ponad 100km. też myślę, że ten wyjazd mi się uda.

udanej eskapady ci życzę :)

dziękuję. Już się cieszę:)

Byłam, na trasie z jeziorkiem. Najsłabsza, drugi raz przeszłam.Flisak beznadziejnie klepał, kiedyś śmiałam się do rozpuku, teraz żenada. Widokowo też dużo mniej niż na tamtych szlakach. Pogoda cudna. Czesi nieżyczliwi, polujący na każde potknięcie. Nagle nie przyjmują złotówek. \"Jesteśmy w Czechach, od tego jest kantor\" W tym roku byłam trzy razy, teraz najsłabiej, ale i tak fajnie,zmieściłam się w mysiej dziurze. Widokowo najlepszy jest szlak niebieski z innego wejścia. Jest tu ktoś??????

Ja przeszłam spacerkiem zielony szlak, ci co byli na jeziorku, też nie byli zachwyceni, ponoć ten flisak napedzany jest na dodatkową kasę, jak turyści mu w łapę nie dadzą to milczy albo gada od rzeczy :P Co do nieżyczliwości czechów, to podzielam twoją opinię, nawet w centrum Pragi w knajpie z czeskim jadłem spotkaliśmy się z obsługą jak z filmu Miś :P