Faceci, czy po odejści od zimnej i nieczułej żony jesteście szczęśliwi???

Mam taką właśnie żonę, i już dłużej nie jestem wstanie z nią wytrzymać, a jednocześnie obawiam się czy aby to ze mną nie jest coś nie tak, może wszyskie kobiety po ślubie takie są???

a ja nie jestem.

co taka zona robi ze jest nieczula i zimna?

"może wszyskie kobiety po ślubie takie są???" to jes chyba żart :D

konkrety

odwrotnie-nie planuję żadnych ślubów, ale jak mi na kimś zależy, im dłużej go znam, tym bardziej mi na nim zależy, staram się to okazywać, po prostu w niczym się nie hamuję, czasami zachowuję się wręcz jak dzieciak, np. przyjeżdżam do kogoś na chwilę, żeby mu dać kanapki, przymilam się, klepię po tyłeczku, no paranoja:O Ale prawda jest taka, że faceci mają odwrotnie- tzn. im się odechciewa:O Dlatego w zasadzie o was nie warto się starać

No jest facetem, więc pewnie chodzi mu o to, że żona nie lubi być dymana w anusa i że nie chce połykać jego spermy, żeby pokazać mu jak bardzo go kocha:O To akurat proste

Co takiego robi - np. zawsze kiedy chciałbym się z nią poprzytulać, czy to popieśccić , czy kochać - ciągle jaej nie pasuje - no ileż można to znościć. Ja rozumiem nie zawsze człowiek może mieć na to ochotę, ale żeby chociaż ona raz na 10 razy z mojej strony!!!

on pewnie byl zonaty ze wszystkimi skoro mowi ze wszystkie :P :P zazdroscimy i wspolczujemy zarazem :P autorze spojrz moze na siebie moze ty cos robisz nie tak?? bez powodu napewno nie jest zimna

szara rzeczywistość, nadmiar obowiązków i brak pomocy ze strony partnera mogą wyziębić nawet najgorętszą żonę :O

nie ma przyczyny bez powodu

Co za pieprzenie o tym anusie - dla mnie to obrzydlistwo i nigdy nie miałem zamiaru na to namawiać, choć sex oralny - owszem myślę, że przecież nie jest i niesie dużo przyjemności dla obu stron!

No właśnie- czyli jednak Spójrz na to z tej strony- nie możesz winić żony za to, że po ślubie zacząłeś rozrzucać brudne gacie i skarpety po podłodze i to brązowym do góry, że bekasz przy niej, pierdzisz, oglądasz głupie mecze dłubiąc w nosie, że się spasłeś na domowym żarciu i kanapie i już jej nie pociągasz:O Czy to jej wina, że dookoła pociągający, wysportowani faceci, a ona musi całe życie siedzieć z mężem, który wyciąga rękę z nosa i wkłada jej w majtki jak po swoje????

tzn w ogole sie nei chce kochac czy nie chce 10 razy dziennie ze zboczeniami?

Ale słuchajcie, chodzi o to, że od samegio ślubu taka byłą - wiec kiedy miała się znudzić, czy to przepracować. A ja nie jestem jakimś głupim, jestem inżynierem, po dobrych studiach, dobtrze zarabiam, i w domu wszystko potrafiuę zrobić

Aha, no jak dobrze zarabiasz, to faktycznie- najważniejsze:O To majtki same powinny jej spadać Skoro była taka od samego ślubu, po co się z nią żeniłeś? Po co w ogóle się żeniłeś????:O

marco to Ty ??

Wy kobiety zawsaniecie po jej stronie - szkoda z Wami gadać, chyba wszystkie jesteście takie~!

Sory za te byki - mam spieprzoną klawiaturą - tak to ja Marko

Tak, jesteśmy dokładnie takie. Szkoda z nami nawet gadać. Tym bardziej nie rozumiem po chuj się żeniłeś:O

Czasmi bywało lepiej, choć nigy tak, by sama z siebie ofiarowywała mi miłość, ale zawsze prędzej czy później kończyło się to wrednym zachowaniem!

a jestes atrakcyjnym facetem z wygladu? no i czemu sie zeniles jak ona taka?

Po takiego Huja - że się zakochałem - co za głupie pytania???

Przeraża mnie bezmyślność facetów, po prostu szok. Byle tylko mieć kogos, kto ugotuje obiad i da dupy raz na jakiś czas za darmo:O I jak was szanować?

Tak, zakochałeś się i piszesz, że była wredna i nie chciała się z tobą kochać:O To fajnie....:O

a Ty juz tu chyba kiedys pisales, miales przeprowadzic z zoną rozmowe

Jeśli chodzi o atrakcyjność - my ślę że nic mi nie brakuję, brzucha nie mam, a wręcz przeciwnie, nieźle umięśniony iak i reszta, brunet. Powodzenie miałem i mam nadal, tylko że nie u niej!

a to fajnie ze sie w takiej zakochales :O po co bylo sie zakochiwac i zenic z fajną, miłą i chetną do seksu

Wszelkie rozmowy nic nie dały - po prostu zostaje rozwód - a przy okazji - powiedzcie mi, gdzie się składa pozew rozwodowy???