Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marząca o facecie

Szukam...

Polecane posty

Gość marząca o facecie

Chciałabym poznać faceta, gdzie Waszym zdaniem mogę go poznać? I jak sprawić, żeby zwrocil na mnie uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlety smazone
najprawdopodobniej w lesie zbierajac jagody. po prostu usmiechnij sie do niego szeroko, a jesli on odpowie tym samym, po prostu podejdz do niego i seks w krzakach murowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
dzieki za rady ale o seksie nie było mowy w pytaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
Zależy jakiego faceta szukasz. Nie polecam dyskotek, choć i tam można trafić na kogoś fajnego. Najlepiej jakbyś miała kontakt z inteligentnymi ludzi np na uczelni prawa lub medycynie. Niemniej jednak nie ma reguły. Ludzie albo się spotkają albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznać możesz wszędzie, w szkole, na uczelni, na ulicy, w sklepie, na imprezie, w klubie itp itd. Problem w tym jak wzbudzić jego zainteresowanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
Szukam faceta wesolego, zwairowanego ale jak trzeba spokojnego i opiekunczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
tak ze zwróceniem uwagi może być problem i jeszcze z tym czy bedzie spełniał wymagania czy nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrado
heheheh, każda by takiego chciała. Niestety siedząc na tym forum, nikogo nie poznasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
kiedyś już jednego poznałam, ale niestey się rozpadło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym forum na pewno takich nie spotkasz;)... To jasne. A jak wzbudzić zaineresowanie... W tym problem, bo sam nie wiem co na mnie działa, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
Ja nie zamierzam podrywac faceta, chciałabym tylko żeby zauwazył mnie tłumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Wszedzie mozna poznac tego jedynego. Najczesciejk dzieje sie tak gdy najmniej sie tego spodziewamy. Ja nie jeden raz nawiazywalam znajomosci w tramwajju, autobusie, na wycieczkach a nawet w kosciele:)) A mojego ukochanego poznalam na imprezie w pubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
I wystarczy byc soba...byc usmiechnieta, troche zalotna ale nie narzucajaca sie. Mojego ukochanego zaczepilam ja:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
a w jaki sposób go zaczepiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Spytalam sie go czy ma zapalic choc na co dzien nie pale. I kiedy uzyczal mi zapalniczki po prostu podjelam rozmowe tak, ze sam zaproponowal bym sie dosiadla. I skonczylo sie na tym, ze zaczelimy gadac bez palenia.Dzis jest moim ukochanym mezuniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
Podziwiam za taką odwagę, ja bym ni epotrfaiła podejść do obcego faceta :( Poza tym skąd pewność, że on by mi pasował :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Gdyby mi nie pasowal to bym nie kontynowala z nim potem znajomosci. I vice versa. Pogadanie w pubie nie oznacza slubu na nastepny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
tylko u mnie jest problem z tym , że przy nowopoznanych osobach jestem niesmiala i milczaca :O więc po pierwszym spotkaniu nei chciałby mnei znać, chociaż jeszcze w ogóle nie poznał prawdziwej mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
To moze staraj sie przemoc. Nie musisz zaraz grac jakiejs super przebojowej, ja w sumie tez do takich nie naleze, ale odrobina pewnosci siebie nie zaszkodzi. I poza tym wiecej luzu. Nawiazujac z kims znajomosc nie oznacza ze taka znajomosc zaraz skonczy sie slubem. Czasem okazuje sie, ze jednak to nie to, ze pierwsze wrazenie jest mylne, ecc Ale przynajmniej ma sie mile wspomnienia i ta swiadomosc, ze sie komus spodobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
Tylko gorzej jak sie temu komuś nie spodobam i zrobię z siebie idiotkę zagadując do niego. I to tylko potwierdzi to, że jestem beznadziejna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Zagaduj w sposob neutralny typu: masz zapalic, ktora godzina, ecc strzelaj jakas neutralna gadke a jak zobaczysz, ze facet jest niezainteresowany to po prostu sie wycofaj dziekujac za info i tyle. Podejdz do tego z luzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Zanim zreszta uderzysz do upatrzonego osobnika staraj sie z nim nawiazac kontakt wzrokowy. popatrz sie na niego dluzej i zobacz jak zareaguje. a noz sie okaze, ze to on do ciebie podejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
Ja piszesz o tym podchodzeniu do chłopaka to to się wydaje takie łatwe, ale w rzeczywistości dla mnie nie jest. Jestem nieśmiała i nie mam za wiele pewności siebie :O Co do ryzyka bardzo mało jest go w moim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Nie wiem co innego ci poradzic. Ja po prostu staralam sie zawsze przejawiac troche inicjatywy w tym "sektorze" i zamiast siedziec biernie i czekac na ksiecia tez wykazywac troche inicjatywy z mojej strony. Jednym sie to moze podobac a innym nie ale dla mnie nie ma to znaczenia. I dzieki mojej inicjatywie jestem dzis szczesliwie zakochana. No po prostu czasem trzeba troche zaryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
Ja też potrafiłabym wykazac inicjatywę, ale wobec faceta, którego jakiś czas znam i wiem o nim conieco i który zna mnie. Niestety za wilelu męskich znajomych nie mam :O A obcy faceci mnie paraliżują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
To moze po prostu wystruj sie ladnie i czekaj az ktorys cie sam poderwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może powinnas jechać bardziej na luzie: cze ziom, kopsnij szluga, chcesz to kup browca, zapuścimy muze u mnie na kwadracie i bedzie git :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marząca o facecie
może tak zrobię, ale pewnie zaufania we mni eten faceta nie wzbudzi więc i tak nici z tego. Jestem beznadziejna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
No wlasnie byc bardziej na luzie i znajomosc starac sie traktowac jako no we znajomosci po prostu a nie wyobrazac juz sobie slub w kosciele. Jak jestes taka zimna i sztywna to facetow moze to odtracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×