Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowany głodomorek

żarcie

Polecane posty

Gość nie wierze
wystarczyłoby żebyście przeczytały swoje wpisy wtedy kiedy kompulsu nie macie, jaką bzdurą jest nie zrobienie ważnych rzeczy tylko dlatego, że obok leży rozpakowana tabliczka czekolady. napisalam juz o celebracji. jesli osacza was jedzenie to poczytajcie przepisy, ugotujcie coś i spisujcie co jadlyscie, zaplanujcie sobie jadlospis. bo wy myslicie caly czas o jedzeniu a boicie sie tego. zaszalejscie, np zrobice mega kaloryczne ciasto, takie jakie zawsze chcialyscie zjesc a kiedy będzie gotowe mała porcja na podwieczorek dodatkowo do diety (i nie mówię tu o diecie odchudzającej tylko diecie jako sposobie odżywiania). niech mi żadna już nie pisze, że ja nie rozumiem, że ja nie wiem jak to jest, bo rady jakie wam wypisuje wyprobowalam na sobie. ale prawda jest taka, że ja po prostu uświadomilam sobie w bardzo szybkim czasie jak bardzo to jest głupie. to nie jest żaden wstyd tylko wy robicie z tego wstydliwą sprawę, bo się z tym ukrywacie. juz sie chyba wyczerpalam w tych tlumaczeniach jak do was to nie trafia to przypomnijcie sobie o czasach kiedy taki problem nie istnial albo chociaz wyobraźcie sobie kim bedziecie w przyszlosci.wiecie pracowalam nie raz na promocjach w sklepie i widzialam sprzedawczynie, wszystkie byly grube, pracowaly na siedzaco a na przerwie wpierdalały kanapki z pasztetem. bo to jest wlasnie przecietnosc.' byle miec co do GARA włożyć'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
hej głodomorki :-) co u Was? rzadko zaglądam ostatnio, obiecuję poprawę ;p uwierzycie że 6 dni wytrzymałam bez słodkiego? może was jakoś zmotywuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona88
ja na razie piaty dzien bez slodkiego:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arisza
Gratuluję, dziewczynki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulgemone
macie zamiar nie jeść słodyczy do końca życia czy jak ? :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
ulgemone znam takich którzy nie jedzą i żyj. ja mam zamiar nie jeść jak najdłużej ;-) dopóki nie schudnę tyle ile chcę. jak dziś mi dobrze pójdzie to będę mogła powiedziećże tydzień nie jadłam słodyczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
halooo żyjecie? jak u was leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona88
ja jeszcze żyję:) u mnie leci calkiem niezle:D choc wczoraj zjadlam troszke wiecej, a dzisiaj znowu jade na kefirkach i jablkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
To super że dobrze Ci idzie :) u mnie też ok, nie ważyłam się już 10 dni, i mam zamiar nie robić tego do 24.10. Ciekawe ile schudnę :-). Wczoraj ktoś mi powiedział, że przytyłam ;/ ktoś kto widział mnie ostatnio rok temu ;/ a sam przytył 20 kg (ale ja sięod uwag powstrzymałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
odezwijcie sie, glodomorek co u Ciebie? jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona88
no to sie odezwe ja:) u mnie ok. dzisiaj nic nie zjadlam bo kefirkow w domu byl brak:p o co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
Widzę, że zaglądasz, a nic nie piszesz :-) odzywaj się czasem, bo mam wrażenie, że jestem tu sama :-( mi dziś mijają 2 tygodnie na diecie, jem ok 1200 kcal, zero słodyczy :-):-) planuje się zważyć za 2 tygodnie, ale kto wie, co z tego wyjdzie. A Ty juz coś schudłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowany głodomorek
hej dziewczynki!sorki ze sie tak dlugo nie odzywalam ale nie wiedzialam co juz pisac;(jedyna rzecz to to ze przedwczoraj zwazylam sie u siostry i tylko kilogram przytylam od tych 86u myslalam ze juz bedzie ponad 90at ale kur...nie mam sie z czego cieszyc bo za chwile moze tak byc.najgorzej ze moja siostra caly czas mi mowi zebym sie wziela za siebie pokazala rodzinie ze nie jestem taka slaba,swoim kuzynkom zeby nie mialy satysfakcji ze przytylam,a nie dlugo ona urodzi dziecko juz za miesiac i beda chrzciny cala rodzina przyjedzie,wiem ze dobrze mi radzi chce zebym dobrze wygladala i sie czula ale ja juz nie mam sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
Głodomorek myślałam, że Cię wcięło :). Ja tam nigdy nie chciałam udowadniać niczego rodzinie. Chcę być szczupła dla siebie i żeby wszystkie laski mi zazdrościły, a nie tylko te z rodziny ;-). Nie wiem, co Ci poradzić, z kompulsami jest jak z alkoholizmem- można pozornie się wyleczyć, a przyjdzie jakiś impuls i kompulsy wracają. Ja na razie mam faze spokoju. Słuchajcie, od czwartku ide do pracy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIosna__30
Głodomorek, powiedz tak uczciwie, czy ty robisz coś aby "wziąć się za siebie" ??? Ja wiem, że nie jest ani łatwe, ani proste, ani przyjemne. Trzeba jednak ułożyć sensowny konkretny plan działania i realizować go. Nie od jutra, nie od poniedziałku, ale właśnie od teraz... Życzę powodzenia Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
17 dni bez słodyczy- jednak da się wytrzymać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosna__30
Hej głodomorku, co tam u ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna golarka
ale wy musicie mieć niskie horyzonty jeśli szczęscie życiowe wam blokują chipsy z biedronki ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
panna golarka kompulsywne jedzenie nie ma nic wspólnego z "wysokością horyzontu" ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona88
odezwala sie ta co akurat zna sie na rzeczy, chipsy z biedronki porownuje do horyzonto myslowych. ta dopiero ma wąski zakres myslowy. najpierw niech ci sie zechce cos poczytac o problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna golarka
hahahah mi chodziło o to, że wy jesteście takie nieszczęsliwe i w ogole a to przez to, że wasze życie kręci się w okół jedzenia i to jeszcze nie jakiegos dobrego tylko żarcia ktore wpierdalacie masowo byle sie nażreć typu wlasnie chipsy z biedronki.. wiec to tak porownalam do tych chipsow, jakby takie gowno wam zabieralo szczescie i wy jeszcze na to pozwalacie, haha zaprzeczajcie mi a raczej same sobie - wasza sprawa i wybor, powodzenia i smacznego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna golarka
aha i mialam kompulsy dopoki je nazywalam kompulsami i wierzylam tak jak wy w swoja chorobe a teraz po prostu robie wszystko na co mam ochote i jem wtedy kiedy mam ochote, do tego duzo cwicze i jak mam ochote sie najesc to sie nie zamykam tylko jem cos pysznego z ukochanym znajomymi rodzina, a wy sie skrywacie po pokojach z 10 tabliczkami czekolady z tesco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona88
tak swoja droga to chyba ty jadasz czekolady z tesco, bo to zapewne nie czekolady tylko wyroby czekoladopodobne, a wiec smacznego. poza tym forum jest raczej po to by sie wspierac i sobie pomoc, wiec zamiast komus dogryzac moze bys po prostu podzielila sie z nami z tym jak skonczylas z kompulsami. ja sie musze pochwalic ze miewam je coraz rzadziej i nawet udalo mi sie zrzucic troche kg:) ale wiem ze jeszcze z tym definitywnie nie skonczylam, tak szybko po prostu nie dasie tego pozbyc. miewam juz na szczescie mniejsze wyrzuty sumienia, a co za tym idzie, nie rzucam sie na wszelkie diety cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
iwonka dobrze mówisz :-) a tak btw co się nie chwalisz że schudłaś:>? ja się zważę w okolicach początku przyszłego tygodnia, po miesiącu bez kompulsów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona88
to u mnie tak znowu swietnie nie jest:D nie jest tak jak kiedys ze zarlam np. przez tydzien ale jednodniowe wpadki sie niestety zdarzaja. ale brne dalej:) wiec gdyby nie te jednodniowe napady efekty diety bylyby lepsze. nie waze sie ale czuje sie tak moze na 3-4 kg lzejsza. zawsze to cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
To dużo schudłaś!! Ja też się nie ważę, ale w końcu kiedyś trzeba. Też czuję, że coś schudłam, ale raczej ze 2 kg :( a chcę zrzucić 5 kg do 15.11 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssangria
wiecie co, 40 dni i nie schudłam ani kilograma. ze mną jest coś nie tak, masakra ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×