Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jesien idzie

Czy zakladacie chlopcom rajstopki?

Polecane posty

nie.jezeli masz lepsza opcje,co jest watpliwe,to twoja sprawa.rajstopki wedlug mnie i nie tylko sa dla dzieci najlepsze.sa wygodniejsze i tansze niz kalesony.ja ostatnio kupowalam dla synka po 3 zl za pare.dobrze sie naciagaja,leza na nogach.po prostu lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalniak
Tyle tu opinii,to ja też dołożę coś od siebie.Teraz mam 16 lat,ale kiedy byłem młodszy też nosiłem zimą bawełniane rajtki i to bez przymusu poprostu wolałem je od kaleson,które gryzły i wyjeżdżały ze skarpetek. Nosiłem je do spółki ze starszą rok siorką.Byliśmy prawie jednego wzrostu a kiedy miałem 9 lat nasza najstarsza siostra "obdarowała"swoimi bawełnianymi rajstopami Kaśkę,czyli swoją młodszą siostrę.Jak to obie z mamą policzyły Kasia miała teraz coś koło 25 par różnych kolorowych rajtuz w rozmiarze 134/140 , 140/146 i 150 .Pomyślałem sobie,że skoro do tej pory chodziłem ,a w chłodne dni nawet spałem tak jak i siorka w rajtuzach,to mogę to robić nadal.Mama powiedziała,że nie będzie mnie ani od tego odwodzić,ani przekonywać do noszenia w dalszym ciągu rajstop.Mnie było wszystko jedno,bo przecież w domu sami swoi,a poza domem pod spodniami nie widać (oczywiście te w dziewczyńskich kolorach jak np.czerwone,czy fioletowe,albo wzorzyste nosiła Kasia,ja zadowoliłem się czarnymi,granatowymi itp chociaż i tak szuflada z nimi była wspólna.)I w ten sposób mama nie musiała kupować już wcale nowych rajstop Kaśce,a my oboje podocieraliśmy wszystkie bawełniane rajtki jakie mieliśmy.Definitywnie przestałem nosić bawełniane rajstopy kiedy miałem 14 lat,bo już z nich wyrosłem,Siorka rok wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin11l
zawsze nosze rajstopy mojej sorki od jesieni do wiosny z wf jest najgozej zakładam dresy zamiast rajstop pod spodnie tylko wtedy jest troche zagorąco zimo nawet w rajstopach spie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norm....
Do marcin11l.Oczywiście te rajstopy twojej siostry,które nosisz,to wyłącznie typowo dziecięce rajstopy bawełniane?I co,siorka się nie nabija ,że nosisz jej rajtuzy,co nie?Kiedy mialem tyle lat co ty moi rówieśnicy cwaniakowali swoją "męskością",bo wychodzili z założenia,że kalesony były dla dziadków,a rajtuzy dla lasek.A potem z reguły to cwaniaczenie kończyło się grypą,albo co najmniej przeziębieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalesony - be
Ja odkąd pamiętam chodzę w rajstopach w chłodne dni. Będąc w przedszkolu chodziłem w bawełnianych jak inni ale do czasu jak z nich wyrosłem. Pierwsze kalesonki które dostałem od razu znienawidziłem więc mama mi kupiła na próbę takie z mikrofibry i od razu co innego. Chodziłem w nich chętnie. Problem z dniami przejściowymi też udalo się rozwiązać bo są przecież rajstopy i grubsze i cieńsze. Teraz mam 14 lat i zakladam w chłodne dni pod spodnie tylko rajstopy. Nie widzę w tym nic dziwnego. Polecam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XYZ 12ll
Ja też noszę jeszcze rajstopy,ale tylko bawełniane.Niby skończyłem je nosić jak miałem 10 lat,ale rok poźniej kiedyś zimą jak byłem na feriach u cioci to rano na górkach totalnie przemoczyłem spodnie i jedyne kalesony jakie miałem.Po południu jak chciałem znowu iść na górki to już nie miałem co ubrać pod spodnie i wtedy moja kuzynka,chyba żartem żartem powiedziała,że da mi jakieś swoje bawełniane rajtki,a ja powiedziałem że mi to pasuje,byleby w domu nie kisnąć.Ciocia też powiedziała,że jeżeli ja chcę to w porządku.Potem kuzynka powiedziała,że jeżeli chcę to mogę je sobie zatrzymać,a mnie się te rajstopy wydały wygodniejsze i cieplejsze od kaleson.Mama na moją prosbe dokupiła mi jeszcze 3 pary czarnych i od tego czasu znowu noszę bawełniane rajstopy na zmianę z kalesonami.Narazie to jeszcze nic dziwnego,mam dopiero 12 lat i wiem,że nie ja jeden je noszę.Przyjdzie czas,że z nich wyrosnę i się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam tego pana co uważa że rajtzuki dla kilkulatka czy kulkumiesieczniaka są be --- a jaki jest sens kaledonków u małego ruchliwego dziecka????? Podwijają się i goła noga na wierzchu. A rajstopy leżą na całej nodze i nie musze sie martwić że mu noga wyjdzie przy intensywnej zabawie np na śniegu!!!!! Są rajtuzki typowo chłopięce i nie znam chłopca któy by uważał ze kalesonki sia lepsze. Są dużo mniej wygodne. A jak Pan uważa że mały chopczyk ma być MĘSKI to coś z Panem nie tak. Na to jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z ta wypowiedzia.sa odpowiednie rajstopki dla chlopakow.nie rozumie jednak tego jak mamy pisza ze ubieraja cienkie rajstopy swoim synom.czy macie na mysli takie z elastanu lub mikrofibry?moze i lepsze np.do przedszkola niz bawelniane,ale jakos nie moge wyobrazic sobie chlopca w miniaturce damskich rajstop.mysle ze grube bawelniane sa tzw.unisex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze tak piszesz.mysle ze dla chlopca 5 letniego jest bez roznicy co i z czego ma pod spodniami.uwazasz ze maly chlopiec wie ze rajstopy tak naprawde sa dla dziewczynek, lub kobiet.takz jemu bez roznicy czy ma na sobie rajtki z elastanu lub bawelny.ja praktykuje cienkie rajstopki dla mojego syna.nie chce zeby sie pocil w grubej bawelnie,skoro w przedszkolu jest cieplo.wiele mam tak uwaza takze nie dziw sie temu.mysle takze ze rajstopki elastyczne sa bardziej estetyczne niz bawelniane majtasy.takie jest moje zdanie.(i mysle ze nie tylko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze tak piszesz.mysle ze dla chlopca 5 letniego jest bez roznicy co i z czego ma pod spodniami.uwazasz ze maly chlopiec wie ze rajstopy tak naprawde sa dla dziewczynek, lub kobiet.takz jemu bez roznicy czy ma na sobie rajtki z elastanu lub bawelny.ja praktykuje cienkie rajstopki dla mojego syna.nie chce zeby sie pocil w grubej bawelnie,skoro w przedszkolu jest cieplo.wiele mam tak uwaza takze nie dziw sie temu.mysle takze ze rajstopki elastyczne sa bardziej estetyczne niz bawelniane majtasy.takie jest moje zdanie.(i mysle ze nie tylko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest bez roznicy dla chlopca .w tym roku byla ta hisoria.moj syn 6 letni zachorwal.wizyta u pani doktor byla niezbedna.trzeba ubrac cieplo dziecko i co?rajstopki z wieczornego prania nie doschly.wyjscie awaryjne to ubrac malego w moje rajstopy.wyciagnelam grubsze z mikrofibry 40 stki.nawet nie wiecie jaka byla walka,ile wraz z mezem musielismy nameczyc sie zeby te rajstopy Kubie naciagnac.a bawelniane rajstopki sam zaklada.takze mysle tez ze dla chlopca musza byc odpowiednie rajstopy a nie damskie czy dla dziewczyne ponczochy elastyczne lub z mikrofibry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodek
Witam ! My też z bratem nosimy rajstopy bo myślę że kalesony to już przeszłość , ja mam 17 lat a brat 14 i chodzimy tak od bardzo dawna i nie widzimy w tym nic złego wiedząc o tym że bardzo dużo chłopców chodzi w rajstopach tylko nie wszyscy się przyznają do noszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie. Wystarczą grubsze spodnie
zimą i skarpety. To wszystko. Córom też nie zakładam. Do sukienek, spódnic i tunik zakładam najczęściej leginsy i skarpetki, dużo rzadziej rajstopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svb
Mój syn ma 3 lata. Jak jest zimno to mu zakładam rajstopy i spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nigdy nawet pończoch nie
noszę, bo wiszą w kroku. Jak już muszę je przyodziać to wybieram samonośne naciągane na udo, na silikonie. Pamiętam, że jako dziecko szczerze nie nienawidziłam rajstop, więc swoich krzywdzić nie będę. A dla niemowlęcia lepsze są obcisłe portki z bawełny i skarpetki z podwójnym wykończeniem za kostkę niż rajstopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozne sa tu wypowiedzi.madrzejsze,glupsze,a ja chce nawiazac do wypowiedzi mamy ktora twierdzi ze chlopcom nie zaklada sie cienkich rajstop.nie zgadzam sie ztym.moze mi odpowiesz jakie rajstopki pod spodnie dobrac w np.wiosenne z reguly niezbyt cieple dni.bawelniane?zbyt grube.dziecku bedzie za goraco.odpowiedz prosta.cienkie rajstopki.co wy zlego wtym widzicie.bo ja nic.rajstopy maja ta przewage nad kalesonami ze mozna dobierac grubosci rajstop do temperatury.mojemu karolkowi zakladam cienkie rajstopki i nie ma zadnych problemow.jedynie co troche go irytuje to widoczne wzmocnienia na pupie i palcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozne sa tu wypowiedzi.madrzejsze,glupsze,a ja chce nawiazac do wypowiedzi mamy ktora twierdzi ze chlopcom nie zaklada sie cienkich rajstop.nie zgadzam sie ztym.moze mi odpowiesz jakie rajstopki pod spodnie dobrac w np.wiosenne z reguly niezbyt cieple dni.bawelniane?zbyt grube.dziecku bedzie za goraco.odpowiedz prosta.cienkie rajstopki.co wy zlego wtym widzicie.bo ja nic.rajstopy maja ta przewage nad kalesonami ze mozna dobierac grubosci rajstop do temperatury.mojemu karolkowi zakladam cienkie rajstopki i nie ma zadnych problemow.jedynie co troche go irytuje to widoczne wzmocnienia na pupie i palcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jaki problem z tymi rajstopkami dla 4 letniego chłopca. To jakieś stereotypy, przecież nikt twojego synka nie uzna za kogoś o niewiadomej płci jeżeli będzie miał normalne rajtuzy na sobie. Myślę że dla kilkulatka najlepsze będą normalne ciepłe rajstopy w ciemnych męskich kolorkach (stalowy, granat,czerń). Trochę śmiesznie wyglądałby kilkulatek w kalesonach jak dla starego malutkiego i nie daj boże z kieszonką na siusiaku:D. Nie ma co przesadzać. Kilkulatek to jeszcze małe dziecko i normalne ciepłe rajty jak najbardziej wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy XXI wiek i myślę że kreowanie dzieciaków na dorosłych i pilnowanie żeby były ubrane (do przesady) zgodnie z wyobrażeniem płci to gruba głupota. Chłopak w grubych czy w cienkich rajstopach, wszystko obojętne, ważne żeby dziecku było wygodnie i żeby nie zmarzło albo się nie zapociło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Uważam, że zakładanie dzieciom rajstop wiosną i jesienią nie jest rozsądne. Nie lepiej zainwestować w troszkę grubsze spodnie? Rajstopy nie są wygodne dla dorosłego człowieka, a co dopiero dla dziecka pod spodnie. Brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubsze spodnie ? ha a co jak sie podwinie nogawka i widac nozke ? a co na mrozy ? ja zakądam rajstopki i nie widze by małemu przeszkadzały przynajmiej mu ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze wiosna i jesienia w chlodniejsze dni wskazane sa ciensze rajstopki pod gubsze spodnie.dla chlopcow bez zadnych zdobien oczywiscie.gladkie.mojego mlodego nawet czesc majteczkowa zaznaczona drazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze wiosna i jesienia w chlodniejsze dni wskazane sa ciensze rajstopki pod gubsze spodnie.dla chlopcow bez zadnych zdobien oczywiscie.gladkie.mojego mlodego nawet czesc majteczkowa zaznaczona drazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakladam, ale tylko wtedy, kiedy na dworze jest mroz (jak teraz). Ma np. takie fajne niebieskie z misiem na pupci od mojej mamy :D Jesienia nie zakladalam i wiosna tez raczej nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
do myszka83 ---> Nic się dziecku nie stanie jak się podwinie nogawka i "widać nóżkę". :) Rzadko bo rzadko, ale oczywiście zdarza się to o czym piszesz, tyle że nie ma zupełnie znaczenia. Jeszcze się nikt nie zaziębił od odsłoniętej przez chwilę łydki. Na mrozy podobnie, przedszkolakowi zakładam ocieplane spodnie albo cieńsze 3/4 + leginsy ze skarpetami/czasem rajstopy, a niemowlęciu kombinezon a pod niego spodenki bawełniane ze skarpetami, albo pajac, czy cokolwiek ma na sobie w ciągu dnia. Oczywiście ubieramy się solidniej tylko wówczas, gdy temp. spada do lub poniżej zera, a nie jak jest na plusie. Mnie rajstopki przeszkadzały, mojemu facetowi też i dzieci siłą rzeczy też za nimi nie przepadają. :) One w ogóle wolą wszystko bez "stópek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co mrozic ?? chyba lepiej chronic nie widze problemu w rajstopach sa fajne wygodne sama nosze pod spodniami rajstopy maz tez kalesony to dziecko mam chłodzic po , co dziecko jest dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zakładam. zwłaszcza teraz zimą to śwetny "wynalazek". synek nienawidzi skarpet, co założę to je ściąga, a na rajtuzy sie nie denerwuje. nie przeszkadzają mu więc zakładam! teraz jak tak zimno jest (wczoraj -7 stopni, dziś podobnie) to nawet na dwór pod kombinezon założyłam. a tak to w domu w nich biega. ja mam w domu chłodno (w granicach 17-18 stopni), nie lubię cieplej, a mały ma katar więc obowiązkowo rajstopki, jak zdrowy jest to raz spodnie (oczywiście bez skarpet wtedy) raz rajstopki ma, zależy jakie ma stópki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zakladacie chlopcom cienkie rajstopki np.20-stki?ja nawet uzywam rajstop we wzorki po corce starszej o 2 latka.typowo dziewczecych.w sumie wedlug mnie nie ma to znaczenie.t tylko dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammma
Sama wychowuje swojego syna. Moja praca wymaga abym codziennie byla elegancko ubrana, wiec praktycznie wiekszosc roku zakladam garsonke itp a wiec i rajstopy. Codziennego noszenia rajstop nauczyłam rowniez mojego syna. Traktuje je jako normalna czesc garderoby. Kiedy zaczyna sie jesień pod jego spodnie trafiaja cienkie ok 20den,najczesciej cieliste i na to skarpetki. Gdy robi sie chlodniej zaklada grupsze 40, 60 a nawet 100den, wtedy nawet skarpetek dodatkowych nie musi zakladać. Kiedy wracam z pracy a syn ze szkoly zdejmujemy wierzchnie ubranie, a na rajstopy naciagamy krotkie spodnie-to jest nasz domowy stroj. Osobiscie bardzo jubie rajstopy, ciesze sie ze udalo mi sie nauczyc tego rowniez mojego syna. Nie widze zadnego problemu skoro nosi je jedynie pod spodniami. Popieram mamy ubierajace tak synow - to jest poprostu wygodne, zdrowe i cieple.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×