Wierzycie w teorię połówek??

nigdy tego nie sprawisz :P

polaola ..to fajnie ja już chyba będe się cieszył jak jedną znajde :(

nie wierze. kazda nastepna lepsza jest od poprzedniej;)

krach ..dlaczego zaraz dupa wołowa ??

a ja czasem mysle zeby moja połówkę zatłuc ide

ja wierzę, że moją połówką jest ktoś z kafeterii

fanka a ja wygrałem życie ..:D

A ja nie wierzę w połówki, ale w inne "bzdety" tak :p.

"klaudka 27 ...........to czyli może byc tak że ja nie mam osobowości aby kogoś miec ????" crem, Ty nie masz osobowości, która nie ma swojego odbiorcy, bo każda ma, Ty masz prawdopodobnie osobowość, której jest po prostu ciężej na tego odbiorcę trafić i tyle. Być może Twoja osobowość dość mocno zakraja spektrum charakterów, które do Ciebie pasują na tyle, żeby ze sobą być w klasycznym rozumieniu tego słowa (bo rozumiem, że o kontaktach damsko-męskich jest mowa) ;)

czemu tutaj tylu pesymistów? dajcie się przekonać

Krem, jak Ty chcesz znaleźć choćby jedną skoro nie szukasz (przy okazji to pytanie powinnam zadać i sobie) :D

klaudka 27 ..to ciekawe kto by do mnie pasował

2 połówki i spokój. tylko potem kac

polaola bo mam marne szanse na znalezienie kogos :( więc może lepiej nie szukac

\"która nie ma swojego odbiorcy\" cream na pewno nie bo przecież ma jakiś znajomych z którymi, o ile dobrze kojarzę, gdzies chodzi ale są tacy co mają charakter niekompaktybilny nawet ze znajomymi, więc na takich odbiorców nie będzie

Wick podobało mi sie...a potem kac

jeśli czyimś celem jest udowodnienie, że nikt go nie lubi i dlatego odrzuca wszystkie przejawy sympatii,to w końcu uda mu się to udowodnić (np. po 30 latach odtrącania innych) lepiej zostać zranionym niż nie próbować

"klaudka 27 ..to ciekawe kto by do mnie pasował" podejrzewam, że tego to nawet najstarsi górale nie wiedzą ;)

to czyli moje szanse spadły do tego że poprostu musze bys z pierwszą lepszą jaka się mną zainteresuje ??

cream:O litosci

klaudka 27 ...do mnie nikt nie pasuje :O ja to wiem

a po co próbować jeżeli efekt jest z góry znany?

Tak. Bo to takie cholernie dwuznaczne.

Nie :) Prawdziwa miłość rodzi się z czasem. I to nie ma nic wspólnego z teorią domniemanych dwóch połówek jabłka.

"do mnie nikt nie pasuje ja to wiem " I tak sie właśnie zostaje prorokiem ;-)

polaola ..no bo kto by do mnie pasował ???

a ja wygrałem życie nigdy nie mów nigdy, czasami życie potrafi nas zaskoczyć, dopóki nie umrzesz nie możesz powiedzieć, że nie znalazłeś swojej połówki, bo się zawsze może trafić, bardzo w to wierzę

ale z drugiej strony skoro to połówki ..... to jak sie złączą w całość to nie powinny sie rozejsc..... czyli jest szansa ze jej nie znalazłam jednak

skoro nikt nie pasuje do creama i nikt nie pasuje do a ja wygrałem, to wniosek chyba jest jeden? :P

to chyba twoje :O moje od zawsze jest, było i będzie przewidywalne mogę ci powiedzieć co będę robił za 1 rok, 2 lata, 5 lat... oczywiście ogólną wizję i specjalnie nie będzie sie różnić od teraz