zonaty facet

czy mozna wierzyc zonatemu facetowi ze kocha?mowi ze nawet bardzo,jest zawsze kiedy go potrzebuje,nie laczy nas tylko sex(jest go jak na lekarstwo),ale pasje,rozmowy,kocham go,nie jestesmy juz smarkaczami,ja po nieudanym zwiazku on duzo starszy,nie wiem czy mu wierzyc,on mowi ze jestem miloscia jego zycia,ale boi sie zaryzykowac i zostawic"kawalek sufitu"w bloku a mnie jest coraz ciezej tak zyc,spotykamy sie juz 5 lat.

5 lat? szczęściarz z faceta :) 5 lat seksu na zawołanie, bez zobowiązań, z praniem w domu :)

pisalam--sexu bylo jak na lekarstwo,on wcale nie dazy do tego,ze mu na tym nie zalezy ,moze malolaci bawia sie w takie cos ale nie dorosli ludzie

...bedziecie tak dlugo jak Ty zdecydujesz...on Cie nie zostawi ..ani zony ..wiec poki Ci pasuje taki uklad baw sie dobrze..bo skoro do tej pory nie wpadl na pomysl rozwodu to z Ciebie taka wielka milosc jak z koziej dupy traba

To nie jest tak, że się małolaci bawią w seks, tylko bawią się Ci którzy nie mają dwóch dup... To Ty się w taki układ bawisz i to bez seksu w dodatku? I weź tu zrozum kobiety...

no tak moglam sadzic ze posypia sie gromy,ale to nie jest tak ze laczy nas sex bez zobowiazan,to ja bylam przy nim gdy byl w szpitalu,to ja zawsze pocieszam go gdy mu zle,nie jestem zadna pieknoscia ale brzydka tez nie,kocham go,zadalam tylko pytanie? "kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamien"

nie zalezy mi na sexie ,po prostu na nim jako na facecie ,czlowieku,w nic sie nie bawimy,za starzy jestesmy na to i czasem zastanawiam sie czemu to on ze mna jest?choc ma powodzenie..

ale albo wybralas sobie tchorza albo faceta ktory Cie nie kocha...zreszta zastanow sie czy chcesz byc z facetem ktory tak godzi zycie rodzinne z kochanka ?...zastanow sie jaki on musi byc ..jaki musi miec tupet by po spotkaniach z Toba isc i kochac sie z zona w domu ..pasuje CI ze facet ktorego kochasz sypia z inna ? dzieli z nia zycie i zawsze tak juz bedzie ?

Gdyby Cię kochał to byłby z Tobą Na Święta, te i te drugie Na Sylwestra I gdybyś potrzebowała jego pomocy w każdej chwili I dzidziuś by był I było by dobrze.... A co jest? Nic nie ma... Dziś Ty jutro inna kochanka... I żona na straży przez cały czas...

haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kocha...haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa można wierzyć naiwniaczko żonatemu facetowi haaaaaaaaaaaa można przecież żona mu wierzy haaaaaaa

kaszanka,od lat odpowiadam sobie na to pytanie,za stara juz jestem by bawic sie w podchody,ale za kazdym razem jak odchodze to on prosi,placze bym wrocila,a facet nie ma juz 30 lat:( przekonuje ze to nie takie proste rozwiesc sie ale ze do grobowej deski bedzie ze mna,pomoze zawsze w potrzebie i bedzie,do tej pory zawsze tak bylo,sprawdzil sie w krytycznych sytuacjach gdzie najblizsi zawiedli

Rozwod moja droga jest banalnie prosty... Trzeba chcieć i kochać... A nie robić z siebie emocjonalną ciotę rycząc przy rozstaniu...

..rozumiem , ale nigdy nie bedzie zawsze caly Twoj ...dla Ciebie to sie skonczy tylko cierpieniem ..nie chcesz miec rodziny ? dzieci ? swojego zycia ..swojego mezczyzny ..nie byc tylko jego dodatkiem ?..zrozum 5 lat to dlugo i skoro sama mowisz ze jestescie juz dorosli to on dawno powinien pomyslec o rozwodzie...i wierz mi moze rozwod to nie jest cos latwego ale do zrobienia .. ..zreszta kiedys bedzie musial wybrac miedzy rodzina a Toba .a zapowiada sie na to ze wybierze rodzine ... ..a Ty zostaniesz sama

brutalnie ale szczerze ... z tego co piszesz wynika, ze jestes na kazde jego skinienie i zawolanie, pomagasz w zlych chwilach ... wiec pewnie Twojej strony to faktycznie cos wiecej niz seks, pieniadze czy inne profity. Ale czy on cos Tobie daje .. czy tylko bierze i bierze to czego w domu nie dostaje (jezeli nie chodzi o seks, to zorzumienie, czas, chec wysluchania), ale w milosci trzeba rowniez dawac. a z tego co piszesz to dajesz sie wykorzystywac po prostu jakiemus podstarzalemu kolesiowi .... ale masz dokladnie to na co sobie zapracowalas .

ale kolejna nuuuda pt zonaty facet dlaczego do jasnej cholery nie pisze sie o zameznych kobitkach co zmieniaja kochankow i leja na wszystko:(

szczerze mowiąc, tez sie sotykalem z laskami, bedac jeszcze żonaty :P ale to raczej Twojego przypadku nie dotyczy :D

ooooto szacunek komicznego do kobiet:O a kysz ty łobuzie

tzn do których kobiet? do swojej byłej żony, ktora sie puszczała na lewo i prawo? :D

Komiczne - oko za oko ?..to takie elegancki i z klasa ;) ..mrr wrecz meskie ;)...

oooło Matko:D to ona Tobe rogi przyprawiała? Nie Ty jej??? kuwa:O chyba dzis mam cięęężki dzeń:O

Komi, jakie rewelacje, no proszę proszę :)

komiczne, ach komicznie, życie jest kosmiczne:O

Autorko, Ja osobiście nie widzę powodu dla którego piszesz tutaj... Układ Ci ewidentnie odpowiada, skoro tkwisz w nim 5 lat... Myślę, że jesteś osobą, która ma rozum, więc wiesz, że facet nie odejdzie od żony i nie będzie z Tobą... To po co piszesz?

prawdopodobne także jest, że skoro facet nie ma parcia na sex - widać ma go pod dostatkiem... :O oj takie rzeczy się zdarzają... :(

Sissy - no skoro sie ta idiotka ze mna prawie 3 lata rozwodzila (na złość bo nie o kase chodziło - przekładała terminy, przysyłała zwolnienia lekarskie itp) to przeciez nie bede sam jak jakis kretyn w ramach... w ramach nie wiem czego bo chyba o lojalnosci malzenskiej trudno mowic :D

Wiem, Komi :) Chodziło mi bardziej o rewelacje w postaci posiadania byłej żony :) Ale to dobrze, podoba mi się ten fakt :)

Komi posiada juz zastepczynie zony wiec czemu sie tak cieszysz sisi :P

bezedury:O chyba by mu ne pozwolili komiczne,tak do konca to chyba diotka nie jest skoro kase od Ciebie wyrwała:O a tak małymi literkami się zapytowuje:) jestes dobry w te klocki???:P

sissi :O tak nie mozna.wykorzystujesz sytuacje do swoich niecnych celów:P

Ale ja nie chcę Komi posiadać jako swojego mężczyznę :)