KORVA MAC - moj syn chyba sypia z konkubiną swojego ojca !!!!!!!!!!!!!!!!

ale sie usmialam:D fajny topik:) syn ma 21 lat, mama go pilnuje, trzepie mu kieszenie, w 3 dni brudzi 4 pary spodni, sypia w domu taty, a tata nie widzi w tym nic niezwyklego:D a moze oni w trojkata leca:D przepraszam, ale siedze teraz z bananem na twarzy:D pisz dalej kobieto, ciekawa jestem jak akcja sie rozwinie. ode mnie rada, jesli maja ze soba byc to niech sobie beda, w koncu sama mowisz, ze madzia to fajna dupa. a tatuncio niech sobie szuka rowiesnicy, a nie za dzieci sie bierze:P widac natura oboje dobrze wyposazyla;)

O Kurna! Ale sie porobilo! Wspolczuje ci, bo taki problem to nawet nie wiadomo z ktorej strony ugryzc. Ja uwazam, jak wiekszosc dziewczyn, ze oni sypiaja ze soba. Wez gowniarza ostro za morde, powiedz, ze glupiej nie bedzie z ciebie robil i ze doskonale wiesz, co kombinuja. Zapytaj co zamierzaja, jak chce to rozwiazac, co chce powiedziec ojcu i czy zdaje sobie sprawe, ze mocno go zrani jak to w koncu wyjdzie na jaw? A wyjdzie, skoro zaczyna sie to robic widoczne i nawet ty lapiesz go na klamstwach i ewidentnych wpadkach. Cos jest na rzeczy i twoj syn jest uwiklany w niezla chryje. Powiedz mu wprost, ze nie dosc, ze zniszczy zwiazek ojca, to sam tez z nia za dlugo nie bedzie - skoro ona tak latwo wchodzi w romanse, to jego szybcutko pusci kantem, przeciez on jej nie utrzyma, moze jedynie dobrze ja wybzykac. On jest jej potrzebny tylko i wylacznie do uciech cielesnych, z pewnoscia nie zwiaze sie z malolatem bez grosza przy dupie. Cholera, nieciekawa ta sytuacja. Wyglada na to, ze on mocno sie zauroczyl - byc moze zakochal, a ona to wykorzystuje i jeszcze mocniej wciaga go w ten uklad. Moze i ona jest fajna, ta Madzia, ale chyba z premedytacja zdradza twojego bylego i przy okazji miesza wam w rodzinie. Wiesz, oni oboje (syn i Madzia) sa w wieku, kiedy idealnie pasuja do siebie temperamentem, wiec co tu sie dziwic? Stary w delegacji, a oni rogi mu robia! Pogadaj z synem, powiedz swoje zdanie i powiedz, jakie to moze miec konsekwencje dla wszystkich. Wiem, ze latwo doradzac, gdy sie stoi z boku, ale powinnas cos zadzialac, zeby jakies nieszczescie kogos z tej trojki nie spotkalo.

fanka mody na sukces ----> to chyba normalne, że sprawdza się kieszenie przed praniem :o wiesz co, spróbuj uprać czarne dżinsy z chusteczką higieniczną w kieszeni, to pogadamy :P

Witajcie. Syn wczoraj byl bardzo obrazony ze kazalam mu wrocic na noc do domu, strasznie sie zbulwersowal i ciągle pytal no dlaczego? Mowil ze za kilka dni tam zamieszka i czy ja tez tak bede za nim wydzwaniac. Bylo widac na twarzy jego zdenerwowanie. Zapytalam co sie takiego wydarzylo ze madzia boi sie sama spac przeciez tyle czasu tam mieszkają i jakos wczesniej sobie radzila. Syn milczal. Pytalam z nowu czy cos chce mi powiedziec, dodalam ze jesli bedzie ze mną szczery to pomoge mu to rozwiązac ale ten tylko patrzyl na mnie i powiedzial ze nic sie nie dzieje i nie wie o co mi chodzi. Wtedy nie wytrzymalam i wykrzyczalam mu ze chodzi o to iz bzyka madzie.Ale mial mine jakby co najmniej po gebie dostal a po chwili milczenia powiedzial mi ze jestem chyba nienormalna skoro tak mysle i ze powinnam sie leczyc i kazal mi wyjsc z pokoju :( jestem pewna ze gdyby moje podejrzenia nie byly prawdą to by sie tak nie bulwersował :( powiedzialam mu ze albo dzis mi wszystko wyjasni albo dzwonie do ojca. Skoro sa na tyle dorosli by bzykac sie po kątach to mają byc na tyle dorosli by chociaz mi o tym powiedziec a nie jeszcze na beszczelnego bedzie sie tam wprowadzal! No i czekam teraz na jakis ruch z jego strony powiedzialam ze ma czas do poludnia jesli do tej pory nie wyjasni mi co sie dzieje to po 12 dzwonie do ojca i umawiam sie z nmi na spotkanie. Nie wiem czy synus przyjdzie i pogada narazzie wyszedl do szkoly cos zalatwic. a ja czekam.

analisa - nieszczescie to juz nas spotkalo :( przeciez jesli to prawda to i tak wyjdzie na jaw to gowno i co wtedy? Bylemu to chyba sie swiat zawali, zeby jego ukochany synek bzykal jego ukochaną to sie w cholere w glowie nie miesci. niektorzy nie widzą tutaj problemu ale to nie takie latwe. Owszem chce niech sobie z nia sypia ale niech bedzie wporzadku w stosunku do rodziny niech powie o tym ojcu. Nie wiem moze ja za duzo wymagam nie mam pojecia.

Czyli widzisz jednak poskutkowalo.Mysle ze sie przyzna i bedzie cie prosil a zatrzymanie to w tajemnicy przed ex.Napisz co wymyslil i nie zamartwiaj sie tak.

Sytuacja nie do pozazdroszczenia.A tak na marginesie to sprytna ta konkubina :D:D:D

jak mam to trzymac w tajemnicy? Jesli nawet sie przyzna to jaką bede miala pewnosc ze zakonczyl romans? Pewnie nadal bedzie w to brnął tylko ostrożniej.

Ale nawet jesli sypiaja ze sobą to nie Twoja sprawa. Syn jest dorosły, to raczej twojego byłego problem, że jego kobieta go zdradza. Stary dziad wziął sobie młoda laskę - to czego sie spodziewał - wiadomo żę taka go zdradzi albo odejdzie.

a jeszcze pare słow do fanki - nie pilnuje mojego syna, nie chodze za nim nie sprawdzam uwazam ze jest dorosly to powinien wiedziec co moze ale w tej sytuacji nie moge ttego tak zostawic. Gdyby to byl jego kolega to nie wtracalabym sie ale to jest jego ojciec, zdajesz sobie sprawe z tego jakie konsekwencje bedziemy wszyscy ponosic jesli to prawda. Ojciec z synem znienawidzą sie do konca zycia. Reszta rodzinki tez nie pozostanie obojętna. Relacje bedą tak niezdrowe ze az szkoda gadac. A sprawdzam kieszenie w spodniach tylko przed praniem od kiedy sama wypralam sobie telefon jestem bardziej ostrozniejsza.

to fakt że jak to wyjdzie na jaw to stosunki w rodzinie beda nieciekawe. Ale czyja to wina? Wyłącznie tej kobiety bo to ona zdradza swojego "oficjalnego " faceta

po 40 - jak to nie moja sprawa? Ludzie co wy piszecie? Przeciez to jest jego ojciec a skoro on z premedytacją krzywdzi wlasnego ojca to jest to tez moja sprawa bo teraz juz wiem ze po nim moge sie wszystkiego spodziewac i ze jest w stanie posunąc sie daleko bardzo daleko nawet kosztem rodziny by osiągnąc swoj pieprzony cel!

Póki ojciec tego nie wie to syn go nie krzywdzi. Tak naprawde to ta kobieta jest winna, to ona powinna byc wierna. Syn jest młody i hormony mu mocno działają. Wiem, że cie to przeraża ta sytuacja, ale syn jest dorosły!!!!! To jego zycie.

nie nie tylko wina kobiety bo jakbys nie zauwazyla to w tej zdradzie moj syn tez bierze udzial. Czego robicie tylko ją winną calego zamieszania przeciez syn doskonale wie co to za kobieta wiec lapy powinien trzymac przy sobie a jak sie zakochal to powinien jej zapytac co dalej i potem jesli chca byc razem to niech idzie do ojca i w twarz mu to powie a nie rani go tak okrutnie :( ciekawe czy jakby wasze corki podbieraly wam facetow to tez bylybyscie takie wyrozumiale?

dziwi mnie ze nie zaciera sladow wklada ktos opakowania po gumkach spowrotem do spodni? jeszcze jak wie ,ze mamusia pierze?

i czemu Twojego ex ciagle nie ma w domu? moze ma "swoja" kochanke moze sie umowili z synem,ze synalek urzeduje z madzia a tatus jezdzi do innej "pani"

IMO masz rację - kochać dziecko to nie znaczy akceptować zło, jakie czyni. Oboje są za to odpowiedzialni. Niestety nie wiem, co Ci doradzić, mleko już się rozlało i niezależnie od rozwoju sytuacji będą straty w ludziach. :(

Ty chyba powinnaś się leczyć ze swojego liberalnego podejścia do życia... on krzywdzi swojego ojca...??? to Cię smuci. To, że stary dziad znalazł sobie młodą dupę, to Cię mniej smuci, nie wiem co porobiło się z tym światem, zupełnie popieprzony!

nie wiem kiedy w domu jest moj byly nie sprawdzam go przeciez i nawet nie wiedzialam ze go nie ma tylko ze zadzwonilam. Byly jest przedstawicielem handlowym zajmuje sie budowlanką itd czesto wyjezdzal na spotkania z potencjalnymi kupcami badz szkolenia itd wiec mnie to nie dziwi a nawet jak ma kochanke to jego sprawa ale jak nasz syn bzyka jego babke to juz nasza sprawa!

Może to jakaś filmowa historia, może Twój syn chce się zemścić się za coś na ojcu, albo chce wykazać, na jakie badziewie zamienił Ciebie... a może już na niczym innym w Waszym gronie nie zależy, tylko na nowych wrażeniach i ... porąbany świat!

E, ja bym nie dorabiała filozofii - pewnie młodemu zależy na roochaniu i tyle.

ludzie czy wy naprawde tak myslicie? Nic zlego w tym nie widzicie? A czemu ja mam byc zla ze byly chce sobie ukladac zycie na nowo? Co mnie to obchodzi? To tak jakbym ja tez juz nie miala prawa sie zakochac tak? Bo jestem stara i facet z 30 nie dla mnie i mam szukac najlepiej na cmentarzu? Moj byly tej dziewczyny siłą nie trzyma sama mi mowila ze go kocha i ze jej zalerzy na tym zwiążku wiec gdzie jest problem?

to nie jest "nasza sprawa"...cosa nostra tylko jego sprawa a niby dlaczego "wasza" przecież niczego innego go nie nauczyliście, tylko tego, że bierze się to na co ma ochotę jest taki jak Wy, ale to jego sprawa

Autorko droga! Uważam że nie masz się co stressować. Jeśli między synalkiem a ta babką coś jest mozliwe są następujące opcje: 1. Stworzą zgrany trójkąt 2. Ojciec jak się dowie to złoi synowi doopę (nie bacząc że jest juz dorosly) i syn wroci di Ciebie (nie ma jak u mamy ;) ) 3. Syn zostanie z macochą a byly znajdzie sobie nową. Obstawiam że .... 21- latkę :D Niewykluczone że kolezankę syna ;) Tak czy owak Ciebie ta sytuacja mało dotyczy Przy okazji: Dlaczego puściłaś ten topik na dziale \"ciąża, porod, macierzyństwo i wychowanie dzieci\" Jeśli chodzi o 3 -pierwsze człony tej nazwy to Twoje działanie jest przedwczesne. Natomiast jeśli chodzi o ostatni - spóźnione! :D Pozdrawiam!

jesli twoj byly ma inna kochanka a syn ma ex kochanke ojca to sytuacja jest jasna i klarowna i nikogo nie boli

Jak dwoje dorosłych, wolnych ludzi wchodzi w związek mimo różnicy wieku, to to jest niemoralne. A jak syn bzyka partnerkę ojca, to nie należy się wtrącać. Moim zdaniem takie podejście - to jest dopiero popierdolona moralność. :O

tak i teraz mamy zaczynają dorabiac ideologie i w ogole wytykanie bledow wych. Dobrze jestesmy po prostu podlymi rodzicami ktorzy sila wepchali gowniarza do lozka tej... juz jej nawet nie chce okreslac bo to nie w moim stylu. Ale gdyby okazalo sie prawdą to bym jej rownie mocno ryjka obila co synkowi. Wszedzie piszecie ze jest dorosly a potem dodajecie ze wina tylko tej baby i teraz jeszcze moja i męża. Skoro taki dorosly to niech odpowiada za swoje czyny niech ponosi tego konsekwencje i niech pomysli nastepnym razem za nim cos zrobi.

przykro mi bardzo - no dokladnie tak, w ogole nie rozumiem jak ci ludzie mogą tak myslec przeciez to sie w glowie nie miesci. Tyle z normalnoscia ta sytuacja ma wspolnego co hitler z sumieniem.

No cóż, na moje oko to będzie niezła kaszana :-0 Syn już wie że Ty wiesz, albo przynajmniej podejrzewasz, Twój były nic nie wie, ale jak się dowie że Ty wiedziałaś, to będzie obraza majestatu na Ciebie, synalka i Madzię. No i do tego ta cała Madzia i Twój synalek też się poobrażają na Was. Mimo wszystko pogadałabym na ten temat z Twoim byłym, ale w tajemnicy przed synem i Madzią, żeby był bardziej czujny, uknułabym z nim spisek, że np. powie Madzi że gdzies tam wyjeżdża, w tym czasie synuś wpadnie do niej, a tatuś zrobi im niespodziankę, bo klucze do bramy chyba ma?