Polska chory kraj

Beczycie że chcecie wracac do PL bo pogoda, bo przestepczość, bo opieszałość anglików, bo grubasy bezmózgie a ja właczam dziś wiadomości a tu: bieda, ojciec morduje 3 synówi i sie wiesza, ojciec robi córce 6 te dziecko, ojciec gwałci i przetrzymuje córkę kilka lat, pogoda: 10 dni temu +30 stopni, dzisiaj śnieg w górach, leje wieje, a na dowidzenia wprowadzić chcą podatek od otyłości - p.o.j.e.b.a.n.i !!

hehe...dlatego ja nie chce tam wracac...jesli wyjade z UK to na pewno nie do Polski:)

A ja jestem w szoku, chciała wracać a teraz nie bardzo :/

a ty myslisz, ze tylko w polsce mieszkaja pojeby gwalcace swoje dzieci?

NIe, nie mysle tak, ale obie te rodziny odwiedzali pracownicy opieki społeczne, gdzie oni mili oczy? te dziewczyny chodziły do szkoły i rodziły kolejne dzieci:/ chyba cos nie halo

eeeech, widze ze nie czytasz brytyjskiej prasy... ja przez dwa lata pobytu w Glasgow codzien kupowalam gazetke, aby miec co poczytac na lunch'u. i wyobraz sobie, ze tam tez bylo pelno podobnych informacji. a do tego ciagle cos o wspanialych nozownikach - kto kogo i gdzie ostatnio potachal nozem, albo gdzie zastrzelili kolejnego nastolatka. uwazasz ze to jest zdrowe, tak???

Nie to zdrowe nie jest, czytam prasę i widze co tu sie dzieje, ale zawsze wiedziałam że anglicy normalni nie są ale polacy?? wydawało mi sie ze jak wyjeżdżałam kilka lat temu było źle ale teraz? ceny sie zrównały z tymi w UK, ludzie drzaż na hasło że wprowadzą Euro, bo co to wtedy będzie, ceny ciągle w góre, media jedzenie, pracy dużo ale za grosze, ludzie po studiach w magazynach pracują. Teraz pewnie po krachu kredyty w górę podskoczą i staniemy się kolejnym niewypłacalnym narodem. NIe jestem Angloentuzjastom, ale tu źle, tam niedobrze, Stany - dramat, Norwegia - klimat odpada. Chcieliśmy wrócić do PL i co? co rok to odkładamy powrót, tu awansujemy, przynajmniej na byt jest, czy nastały czasy w których człowiek nie ma miejsca do którego by tesknił, globalna wioska się robi, taki misz-masz czy tylko ja mam takie wrazenie?

nie nie tylko Ty masz takie wrazenie..emigracja dla ludzi wrazliwych jest dramatycznym przezyciem, zostawia pietno na cale zycie..czy sobie z tym ktos poradzi zalezy tylko od niego ..no moze nie tylko od niego od szczescia w zyciu tez.. ja mieszkam od 4 lat w Stanach, mam tu wszystko pod wzgledem finansowym, mam tez obywatelstwo, przyjaciol..i wracam w tym roku do Polski, ja sobie nie umiem poradzic z tesknota..oczywiscie jestem przerazona wlasnie tymi dochodzacymi mnie wiadomosciami o polskiej patologii, ale pocieszam sie, tym, ze nigdzie nie jest perfekt, tutaj tez nie..czy nie bede zalowac?? zobaczymy//nikt mi tego nie zagwarantuje......

i chcialam jeszcze dodac, ze nie dokonca taki chory ten nasz kraj, jako piersi wprowadzimy (mam nadzieje!!) kastracje chem. dla tych..potworow....jestem dumna z naszego kraju!!!!!

"pierwsi"

kotek czpiotek z tego też sie cieszę!!!