Usg wykazało dziewczynkę

Byłam wczoraj na usg (25 tydzień ciąży)-i doktor gin z całym przekonaniem powiedział, ze widzi ze to dziewuszka. Zapytałam czy to na 100% , powiedziała że tak, że to dziewczyna. Fajnie ciesze się, tylko jak czytam o tych pomyłkach i że nigdy nie ma 100% pewności co do płlci, to sie zastanawiam czy juz tak na stówę się nastawiać, że będziemy mieli córkę, co by później zdziwienia nie było. Napiszcie, jeśli macie podobne doświadczenia:) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy

albo bedzie albo nie ... 100% pewnosci nie da Ci zaden lekarz , aczkolwiek ja bym na Twoim miejscu sie nastawiła na dziewczynkę :D

Mi w 26 tygodniu powiedział ze jest dziewczynka , no i jest córa :)

mi tez lekarz mowil ze na 100% dziewczynka i jest:)

gratuluje ja jestem w 19 i dzis tez mi powiedziala na usg ze widzi dziewczynke .tylko ze mi nie mowila ze na 100%.ciesze sie strasznie ale jak juz przyzwyczaje sie do mysli ze bedzie dziewczynka a tu nagle chlopczyk to chyba bede miec odrobine zalu.aczkolwiek najwazniejsze jest zdrowie na 1 miejscu oczywiscie

Mi w 27 tyg też powiedziała babka że na 100% dziewczynka i jest córcia :D

o ze bedzie to dziewczynka .Mialam 3 razy usg i za kazdym razem robil inny lekarz i kazdy mowil ze jak na jego oko to dziewczynka . No i urodzila sie dziewczynka. Natomiast mojej kolezance za kazdym razem ( 3 razy usg ) ze to bedzie chlopiec . chodzila taka wkurzona bo nie chciala chlopca . I jakie bylo jej zdziwienie jak urodzila dziewczynke ....Usg nie jest do konca pewne nawet jesli lekarz mowi to na 100 % . Czasem jest tak ze narzady dziewczynce bardzo spuchna i stad na usg przypuszczenie ze to chlopiec . Czasem chlopiec tak sie ułozy ze nie widac jego interesu i stad przypuszczenie ze to dziewczynka . bedziesz pewna dopiero jak urodzisz oczywiscie mozesz miec nadzieje ........ Tylko aminopunkcja moze stwierdzic na 100 % jaka to płec ale nie polecam bo to bardzo ryzykowyny zabieg i robi sie go raczej do 12 tc aby wykluczyc ewentualne wady dziecka .powyzej 35 roku zycia badanie bezpłatne

mi okolo 17 tygodnia powiedzieli,ze chyba syn, potem 3 lekarzy widzialo corke, w 33 tygodniu uslyszalam,ze syn na 100 %, zobaczymy:)

Mi lekarka powiedziała, ze bedzie dziewczynka, potem miałam usg praktycznie co miesiąc, na kazdej wizycie i zawsze potwierdzała ze dziewczynka. Miałam tez usg 3d, (czy jak to sie nazywa), robione przez pania profesor w celu wykluczenia wady sreca tez potwierdziała. No i nasawiłam sie na corke i nie zawiodłam się.

Ja dowiedziałam się w 22 tygodniu, że będzie chłopczyk na 100% i rzeczywiście jest:) z tym, że ja nawet dostałam zdjęcie zrobione w 4D, gdzie wyraźnie widać siusiaka z jajkami jak na dłoni więc nie miałam najmniejszych wątpliwości, że to będzie synek;)

A mi z kolei lekarz mówił że chłopiec, potem że dziewczynka, potem że nie widać. Dwa dni przed porodem dowiedziałam się na 100% że chłopak, bo cały ekran wypełniły rozkraczone nóżki i genitalia :D A z córką od razu wiedziałam że dziewczynka :) Koleżance lekarz powiedział że na pewno dziewczynka, każde USG to potwierdzało. Kobita kupiła wszystko w kolorze różowym, a tu chłopiec się urodził :D Była lekko zdenerwowana, bo nawet nie wiedziała jak mu dać na imię :)

Dzięki za odpowiedzi: )Mnie zaskoczyła ta pewność gin co do płci-więc jeśli jest pewna -to pewnie będzie dziewczynka:)Do porodu jeszcze 3 miesiące, może sie nic nie zmini przy kolejnych usg:)

Do Green_Gable i urodzinowa stara dupa-Wy to miałyście niezłe zamieszanie z tą płcią-ja już rodzinie roztrąbiłam i znajomym , że na pewno dziewczyna:) Myślałam, że już jak raz powiedzą to się nic nie zmieni-zobaczymy:) A jak się zmieni-to już nikomu nie powiem-żeby nie robić zamieszania.

Mi przez całą ciąże lekarz mówił że chłopak, przed porodem byłam raz w szpitalu i lekarz tam też powiedział że chłopiec, przed samym porodem jak robiono mi usg też lekarz potwierdził że chłopak... urodziłam dziewczynkę:)

U mnie też jest różnie - tzn ja z męzem bardzo chcemy dzieczynkę ( jestem teraz w 6 miesiacu ) za pierwszym razem lekarz zobaczył chłopca co nas troszkę rozczarowało no ale przestawilismy się na synka, potem okazalo sie ze nic nie widać bo dziecko tak się ułożyło ze nie ma szans zobaczyć , natomiast ostatnim razem leże sobie na luzaczka podczas usg a lekarz mówi że to dziewczynka.... i teraz jestem ponownie przestawiona na córkę, zaczyma kupować ciuszki, wybrałam kolor ścian - oczywiście pastelowo różowy a wy mi tu o niepsodziankach ;) Idę do lekarza w poniedziale ciekawe co teraz powie .....

rozmarzona, to wybieraj kolory uniwersalne: żółty, zielony, fioletowy, pomarańczowy, nawet mix różu i błękitu :D Żebyś potem się nie gryzła, że chłopak w różowym to jednak nie teges ;) Z córką czułam że to będzie dziewczynka, ale ziarno strachu zostało. Teraz stwierdzam, że młodej ślicznie w żółtej pościeli czy czapeczce :P