Facet z którym ,,kręcę ma malutkiego.

Turquoise dla mnie Twoje wypowiedzi wykluczaja siebie nawzajem.... Paradoks jeden

ło boże :O co wy jacys niedoswiadczeni jestescie, ze nic nie rozumiecie? :O trzeba miec 10 facetow zeby moznabylo powiedziec,ze sie mialo bogate zycie seksualne? niebede ci opowiadac czym sie bawilismy i co mialam w cipce, ale bylo przyjemniej juz przy samym wkladaniu, gdy "zabawka" (tak to nazwe), byla wieksza niz prawdziwy fiut cos jeszcze?

u, bardzo mi się podoba określenie satyriasis :D bardzo wdzięczne :D

no i dlatego, gdy w 1 poscie nazwalam sie kolokwialnie nimfomanka, a lucky o to zapytal, to mu wyjasnilam co mialam na mysli :O pomaranczowa gnido - czytaj ze zrozumieniem (to do tej na gorze strony)

:D:D dziewczyna wyraźnie napisała, że z jednym spała. To oznaczać może dosłownie sen, w jednym łózku z 1 mężczyzną (z seksem, tudzież bez).;) Z innymi tylko uprawiała sex (na powietrzu/ pod krzakiem/ pod drzewem, w autobusie/ w kiblu/ w przebieralni...etc -bez wspólnego polegiwania w wyrku:P Pewnie o to jej chodziło;)

teraz bedę mogłą mówić o koledze z pracy, ze mu się satyriasis zaostrza, a nie że zbajerwał następona małolatę i czym on je wabi, jak ma prawie 50 lat?

O jeju alez problem :) kazdy lubi co innego , ja lubie około 20 cm bo takiego ma mój miś , ale moja koleżaneczka lubi malutkie i śliczniutkie jak sama to okresla :) inna nie lubi wcale bo ją śmiech ogarnia jak widzi męskie przyrodzenie hehehe jak to w życiu :) .............................................................pozdro ludzie

trzeba miec 10 facetow zeby moznabylo powiedziec,ze sie mialo bogate zycie seksualne? to mów od razu, ze tymi innymi były po prostu wibratory....... I nie porównuj zabawek do prawdziwych facetów..... To co może dac Ci prawdziwy facet z krwi i kości to nieporównywalne do zabawy jedynie z wibratorem:/

tzw pen oraz upierdliwa narośl podtrzymująca tj facet Żadna laska nie ulituje się nad małym peniskiem, sorrrry

Po polsku to satyr. Niestety często to pojęcie się myli z erotomanem. Kobieta lubiąca seks i często go uprawiająca nie jest w żadnym wypadku nimfomanką (choć może panowie z małym temperamentem by tak to chcieli ująć, bo przecież to męska duma, że to oni częściej chcą). Nimfomanka ma obsesję i z tego powodu problemy z innymi dziedzinami życia.

tzw pen oraz upierdliwa narośl podtrzymująca tj facet Żadna laska nie ulituje się nad małym peniskiem, sorrrry nie wypowiadaj sie za wszystkie kobiety :)

ja sie juz nie wypowiadam :O myslcie sobie co chcecie a co do porownania tylko - no nie wiem, wiem co czulam i wiem jak mi sie odechciewalo, gdy widzialam / macalam malego fiuta, wiec wole wieksze i tyle zegnajcie dziewice, prawiczki i zakompleksione pomaranczowe gnidy

za laski się wypowiadam ;-) podpisujesz się?

no tak, ale satyr to prawie obelga, satyriasis jest bardziej litościwe

jeaaa...chwile mnie nie bylo i co się tu porobiło;P Turquoise- wyłozylaś sie jednym słowem, bo wymądrzasz sie jak mało kto, a o sexie z roznymi wielkosciami penisow gówno wiesz;/ Delikatnie mowiąc ośmieszylaś sie-współczuję... A Ty yebany stańczyku jestes tak dyrnym bachorem,ze az przykro!! Zal mi w ogole czytac Twoje wypowiedzi...idz spąc juz lepiej:/

ona - nie bylam sama z zabawkami :O i zazwyczaj nie ja nimi "sterowalam" . zreszta niewazne, ja juz ide, bo nie mam nawet ochoty sie az tak zwierzac

Nie jestem kawałkiem drewna, którym sie posiłkuja stare babcie he he

"ofe rmo, co ty z tymi zabawkami erotycznymi, hm? jakieś szczególne upodobania? " zabawki, akurat :D http://pnw-ammo-identyfikacja.pl/polska/100wz23.jpg

wylozylam sie bo? bo wole duze fiuty? nie bylo w temacie pytania czy przyjemniej jest z duzymi czy malymi, ja tylko mowilam ze wielkosc dla mnie ma znaczenie i tyle, uzasadnilam dlaczego, dla mnie to wystarczajace, jesli dla ciebie nie - trudno

nie bylam sama z zabawkami i zazwyczaj nie ja nimi "sterowalam" . zreszta niewazne, ja juz ide, bo nie mam nawet ochoty sie az tak zwierzac no dobrze, ale seks z kilkoma facetami to nie to samo co kilka wibratorów w pochwie zenada

Nie obrażaj się Turkusowa, może i jesteś nimfomanką tylko taką nimfomanką-teoretyczką. Samo uporczywe myślenie ciągle o seksie też może być wyniszczające!

jak uwazasz ide :O

>>>>>no nie moge dowaliłeś jej trochę :-)

za duzo sobie dopowiadasz "wielce doswiadczona pomaranczowa". nie bede Ci juz nic tlumaczyc, tylko dlatego, ze nie chce az tak sie tu zwierzac. i tyle

pomarańczka wytknęła tylko Twoją zarozumiałość która nie ma żadnych realnych podstaw :-)

ja tego tak nie odbieram, bo wiem, co "przeżyłam" jesli chodzi o sex wiec takie nietrafne chamskie teksty jakiejs pomaranczy na forum, ktora gowno wie o moim zyciu seksualny, nie maja dla mnie zadnego znaczenia

stańczyk..idz spać, proszę..drażnisz mnie niemiłosiernie=(

Turkus miałas juz isc śnic o swoich kolegach od wkładania ci różnych rzeczy wiadomo gdzie...wynocha...

i bardzo dobrze!! stańczyk od tego jest żeby drażnić :-P

ofe rmo, no to ja już nie wiem :D