Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laleeeeeeeeeeeeeeeeeltka

ZDRADZIL MNIE NA MOICH OCZACH !! CO ZA PONIZENIE MNIE EHHH

Polecane posty

Gość swietna akcja
marzy mi sie wlasnie taki sex spontaniczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna159
szkoda ze te fiuty nie zdaja sobie sprawy jaki ból sprawiają!wiartarka i jazda !!!!!!!!!!!!! no ale jak to mowia Pan Bog nie rychliwy ale sprawiedliwy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaalka
masakra ;/;/ co za ciul no nie wierze, nie wiem co bym zrobila gdybym byla na twoim miejscu:( tylko pamietaj zeby teraz traktowac go jak smiecia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna159
hehhh ja juz mialam taka sytauacje....kurcze coz za uczucie....stalam z kolega nowym zreszta super przystojny i tanczylismy na wiejskiej potupance...byli tez oni....ona patrzyl na mnie i wkurzal sie ze ona tanczy i non stop jakas klotnia...mi bylo bardzo milo z kolega ale im...oj nie...to satysfakcjonujace...zreszta on znal sytuacje ..przytulal i pocalowal no temu mojemu zdrajcy malo gul nie wyskoczyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioioio
Z tym nie zauważaniem niczego przez wiele lat to też różnie bywa. Sama widziałam wiele kobiet związanych z super przystojniaczkiem, które były tak szczęśliwe, że złapały pana boga za nogi, że po kilka lat nie zdawały sobie sprawę z tego, że są zdradzane. Mimo ewidentnych czasami dowodów, ciągłego kręcenia faceta, faktu, że facet rozglądał się za innymi i te inne za nim. Wszyscy na około widzieli to i to, że jest to typ wiecznego podrywacza i tylko one nie chciały tego widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 159
czy teraz juz kazdy zdradza do h.... swiat przewrócił sie do góry nogami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellie_melba
smutna 159 - trzeba wierzyć ze nie każdy. W koncu nie jesteśmy zwierzętami. Czasami zastanawiam sie co bym zrobiła gdyby zdradził mnie mój mąz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellie_melba
przed ślubem łatwiej jest kopnąc takiego w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wątku zdrady...najbardziej zainteresowani (w tym przypadku zainteresowane) dowiadują się o zdradzie na samym końcu. Kochana autorko-to przykre-ale lepiej późno niż wcale... Kastracja zdrajców!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam za to
wrazenie ze my kobiety zwierzetami nie jestesmy za to o faceteach bym tego nie powiedziala... ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Z tym nie zauważaniem niczego przez wiele lat to też różnie bywa." no to gdzie tu różnie? nie da się spotykać z kimś przez lata i nie widzieć. o ile się tylko nie jest tak owym "kimś" zachwyconym że się nie zakrywa oczu żeby przypadkiem czegoś nie zobaczyć. no i oczywiście, taki kredyt może dostać tylko "piękny, cudny i bogaty". brzydcy i zwyczajni sami się starać muszą. zresztą i okazji mają mniej, pokus, bądź co bądź. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellie_melba
i tu dochodzimy do ukochanej przez samców typu macho teorii o tym że mężczyźnie nie sa monogamistami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellie_melba
ofe rma- nie do końca. Bierz jeszcze poprawke na zaślepione kobiety. tzw. typ męczennicy. Przerabiam to regularnie z moją przyjaciółka. Można jej kłaśc do głowy... a i tak kończy sie tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioioio
"Z tym nie zauważaniem niczego przez wiele lat to też różnie bywa." no to gdzie tu różnie? To różnie jest odnośnie tego, że dziewczyny wcześniej mówiły, że wszystko było ok i nikt by nic nie powiedział. Czasami jednak to jest zaślepienie i nie można powiedzieć, że nikt nic, tylko ja nie chciałam. Choć znałam przypadki kiedy moje znajome zostały oszukane przez partnerów i nic nie było widać (oczywiście nie była to kwestia wieloletnich i ciągłych zdrad, bo mojego zdania na ten temat nic nie zmieni, tego nie można nie zauważyć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam za to
no faceci jak by mogli stworzyc swoj harem w pl to bewnie by mieli tzw."niebo na ziemi" .. pff... to takie oczywiste... faceci sa prosci jak kabelki od sluchawek.. a myslicie ze lesbijki maja lepiej skoroniby kobiety mniej zdradzaja..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
przede wszystkim nie jesteśmy zwierzętami i umiemy kontrolować swoje popędy. a jeżeli zdradzamy to naprawdę, drogie panie, nie wierzcie w to że to błąd, że alkohol, że to czy tamto. większość ludzkich działań (włącznie z zabójstwami) jest dobrze przekalkulowanych. czy ryzyko warte jest nagrody. no i widocznie w tym wypadku tak było. nie zdziwiłbym się gdyby autorka w końcu wybaczyła temu swojemu, zeszli się i pożenili. dlatego moje pierwsze wpisy były takie szydercze. przecież ona "ciągle go kocha" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioioio
nellie_melba ofe rma- nie do końca. Bierz jeszcze poprawke na zaślepione kobiety. tzw. typ męczennicy. Masz rację, ale ja jeszcze bym dodała do typu męczennicy, która znajduje przyjemność w tym, że ją ktoś dręczy typ osoby z zaniżonym poczuciem swojej wartości: jak nie ten to nikt inny mnie nie zechce, lata lecą, nieważne jaki jest byle był, jak dobrze, że się znalazł w końcu ktoś kto mnie zechciał. Zresztą tak samo mają i panowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam za to
ofe rma drwisz z zmilosci moze nie wiesz czym ona jest hmm.. masz racje po czesci kazdy wie na czym stoi.. nie ma tego ze alkohol ile ludzi odmawia albo nie obchodza ich takie rzeczy po alkoholu bo tego naprawde nie chca..a o zwierzetach to wiesz co jestescie lekkoduchami, ciagle myslenie o sexie... mysla faceci ze wlasnie laska i tak wybaczy bo kocha - blad juz nie te czasy naprawde jest w czym wybierac... na debila nikt drugi raz nie " postawi" zeby zaufac... ale to przykre on chyba mozgu nie mial albo go nie uzyl idac na too...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
miał i użył. wiedział doskonale że jest szansa że go nie złapie, że jak złapie to może wybaczy a jak nie wybaczy to znajdzie się następna. w końcu facet musi być niezły skoro tak laski na niego lecą, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellie_melba
"juz nie te czasy naprawde jest w czym wybierac" - całkiem dobry tekst :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam za to
raczej watpie ze myslal.. i to jeszcze o przyszlosci po prostu chcial pobzykac fajna laske inna niz mial z nadzieja.. ze ona go nie zlapie moze tez sie tym podjaral ze istnieje pewne niebezpieczenstwo.. pewnie byl pewny ze da rade ahh..gluupi... pewnie bedzie pisal dzwonil ale nie daj sie to juz bylo przegiecie... polegl na froncie i tyle... faceci sa tacy bezmyslni a tylko ogladaja sie za tymi laseczkami typowi wzrokowcy dlatego tak jest..my jestesmy uczuciowe dlatego zdrady od kobiet wychodza rzadziej -jak juz facet kompletnie nie dba o uczucia to szukamy szczescia gdzies.. w typowy facet to szpilki i mini i go nie ma .. pfff... pS. a taka prawda ze jest w czym wybierac... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioioio
Ech ja bym tak jednak nie uogólniała z tymi zdradami. Może przez to, że na wiele rzeczy się w życiu napatrzyłam. Mój przyjaciel poznał swoją dziewczynę w bardzo młodym wieku. Byli dla siebie jedynymi partnerami seksualnymi. Atak mediów ze wszystkich stron, wszechobecny wyzwolony seks. I zaczęło mu się kołatać po głowie: jak to on jest w końcu facetem i co przez całe życie seks tylko z jedną kobietą? W końcu nadarzyła sie okazja chętna dziewczyna, alkohol i spróbował. Zachował jednak na tyle rozumu, że była to sytuacja w której nikt nie mógł go przyłapać. Żałował później bardzo, miał wyrzuty sumienia i bał się okrutnie, że to się może wydać i straci swoja miłość. Nigdy już mu później po głowie nie chodziło nic podobnego. Od kilku lat są szczęśliwym małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci powiem tylko tyle
Ciesz się dziewczyno,że nic cie z nim nie łaczy tzn dziecko czy przysięga małżeńska bo wtedy to byś miała problem.Korzystaj z życia i nie przebaczaj, bo skoro on tak bezczelnie cie zdradzil to na pewno zrobi to druci raz.miłośc przyjdzie sama i to ta właściwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadeusz
buahahahhahahahah dobry temat.sie dupeczki wzburzyly bo facetowi sie zachcialo ruchac.tak wlasnie z nami jest.ruchamy wszystko co sie rusza.mozemy wam kupic kwiatka,ale nigdy nie zadoloimy sie jedna dziewczyna i to jeszcze pzrez 5 lat! hahahah wy naprawde takie naiwne? mozecie byc zonami,my kochajacymi mezami ale bez kochanki sie nie obedzie.to nie romantyczny film.dziewczyny mysla ze ich facet nie zdradza.nie da sie tak.zycie jest jedno i nie konczy sie nawet po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje :( tylko tyle moge powiedziec. napewno znajedziesz kogos lepszego tylko daj sobie czas na zagojenie ran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amadeusz napisał prawdę
to są tzw. words of wisdom, ale tu nie o to chodzi, żeby nie zdradzać, bo wiadomo, że wszyscy faceci zdradzają wg kobiecej definicji zdrady*, ale o to, żeby z szacunku do żony uniemożliwić jej dowiedzenie się o zdradach. Seks na weselu, gdzie o przyłapanie nietrudno jest poniżej krytyki :-O *kobieca definicja zdrady: seks z jakąkolwiek inną kobietą, nawet z prostytutką; różni się to od męskiej definicji zdrady, która uwzględnia jedynie zaangażowanie uczuciowe, np. z kochanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jest i dobra strona tego zdarzenia.Autorko lepiej teraz niż po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biznesman B
A ja nie współczuję. :-) Chleją i pierdzielą się po kątach. Z łatwością sobie wyobrażam, że na innym weselu zawiedziona i rozczarowana autorka będzie dawała dupy w komórce ze szczotkami jakiemuś kumplowi, podczas gdy jej pijany narzeczony będzie tańcował w kółeczku z zalanymi w sztok koleżkami. :-) Ale fajnie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×