Blagam Was pocieszcie mnie bo pojde i sie zabije !!!!!!!!!!!

moze i masz racje ale ja mam dosc tej niepewnosci ,pytalam go a raczej mowilam ze mi sie podoba ze to ze tamto a ten nic nie odp ,mogl przeciez mi pow zebym dala jemu troche czasu a nie to nieznosne milczenie ,moze i jestem w goracej wodzie kapana ale a juz naprawde nie mam sily na to wszytsko... chce zeby dal mi jakis znak a ten nic... wiec jak nic to nic zreszta powiem juttro czy po jutrze ze wracam do polski w przyszlym tygodniu i jesli nie zacznie ze mna normalnie rozmawiac czy tez jakos probowac zatzymac mnie to czyli niezalezy jemu ... a jak tak to trudno ja pisalam trozke pobecze pobecze i moze jakos zapomne ...

daj mu czas, moze cos jeszcze z tego bedzie. Fakt jest jednak faktem ze wysłał Ci sygnał - nie chce Cie. z tym ze może nie do końca zdje sobie z tego sprawe

to może zapytaj się go o co chodzi, dlaczego wysyła Ci sprzeczne sygnały

no to jak nie chce to dlaczego sam zaczyna?sama sie zdziwilam jak mnie za reke wzial i i pocoagnal za soba ... wczesniej rzadko nawet przy mnie blizej stal ale teraz to nawet i potrafi przytulic ...ja go nie rozumiem i nie mma sily na dwanie jemu czasu mnie to juz meczy ,rozumiem go ze ma zle doswiadczena ja tez je mam ale sorka mam 20 lat i potrafie normalie otwarcie porozmawiac a nie jak on stary chlop jest ma 27 lat a niepotrafi pow jednego zdania "tak lubie cie" albo "odwal sie malolata" czy to takie trudne d cholery?

ale ja juz pytalam go i to nie raz ale ten milczy jak zaklety co mnie doprowadza do szalu i do placzu ,jesce takiego trudnego przypadku nie widzialam :o

Nie, to nie jest trudne. To wynika ze sprzecznej natury. Niezależnej od wieku. Złe doświadczenia mogą tylko pogłębić dwuznaczność i spowodowac, że robienie pozornie sprzecznych rzeczy prawie jednocześnie jest odbierane jako sprzeczne.

może on nieśmiały jest od maleńkości ;)

chyba za duzo wymagam od facetow a zceglnie od niego... a moze to ja jestem glupia i dalam sie wciagnac w jakos glupia gierke?mysle ze raczej tak...

ItsOnly:) A możesz przyjąć do wiadomości, że nie będąc głupią, jesteś po prostu... niedośiwadczona życiowo?

wszytscy mi mowia ze jest malomowny nawet ludzie ktorzy z nim pracuja ale ludzie bez przesady... dlazcego nieporafi odp mi na jedno proste pytanie? pow jemu ze jesli powie zebym sie odczepia to sie odczepie i bynajmniej nie bede miala zalu czy pretensi oraz bezie tak jak dawniej ,nic to nie zmieni ,ze poprostu chce wiedziec bo mam dosc tych gierek ... nawet juz przy przyplywie zlosci wyzwalam go od zieciakow a ten nic jak z kamienia ...tragedia ...tak go ocham ze zanczynam za to wszytso nienawidziec ...

poczekaj na jego reakcje, jak Cię lubi to wykona jakiś ruch, a jak nie to niech spada

moze masz i racje nie jestem doswiadczona zyciowo ale tez nie kumam dlaczego nie chce nie porafi dac mi jednoznacznej odp?po co te dwuzbaczne sytuacje ?raz w 1 str a raz w 2?

ag mam wlasnie taki zamiar poprostu powiem ze wyjezdzam jesli zareaguje jakos to zalezy a jesli nie to nie ... nie mam zamiaru sie meczyc przez jakiegos choooja ,pobecze pobecze i mi przejdzie ,jak to mawia moja kolzanka jak nie ten to iiny ,tego kwiatu to pol swiatu i tyle :)

To się nazywa "dwa kroki w przód, jeden krok w tył". Zabawa polega na tym, że nie zawsze, od razu chce się przekazać to, czego inni oczekują. Powody mogą być oczywiście różne.

szukanie ale mnie taka zabawa juz nie bawi na poczatku owszem ...takie zaloty ... gra slow .gestow ale ja juz naprawde za duzo dalam od siebie a jemu nawet nie chce sie jednego slowa powiedziec,mysle ze to nie jest fer ale jak on uwaza jesli bedzie zalowal jak wyjade to tylko do siebie bedzie mogl miec pretensje ...

nawet jeśli został zraniony to nie ma prawa bawić się Twoimi uczuciami i trzymać Cię w niepewności Jeżeli mu zależy to powinien Ci to jakoś okazać. Ty wykonałaś już pierwszy krok. Teraz jego klej.

Szukanie spać!! A nie małolaty bajerujesz :P poza tym autorka napislala: \"ale pote sytuacja sie skomplkowala i zaczelam go olwac jak zaczelam go unikac i nawet chamsko odp \" :D:D:D:D:D Takie klasyczne - jak on zrobil sie miły, to ja zrobilam sie chamska, na to on zrobil sie chamski, wtedy ja rycze i zaczyna mi zalezec, wtdy on robi sie miły, a ja znow robie sie chamska itd itp Autorko - emocjonalnie jestes 14 latką... Dzieci nie powinny jezdzic tak daleo - wracja do Polski :P

ag doladnie zgadzam sie z Toba aczkolwiek nie wiem moze to ja za duzo sobie wyobrazam moze zle jego gesty sobie tlumacze ?nie wiem juz sama zreszta...mam metlik w glowie ... jesce troszke taka sytuacja potrwa a naprawde znienawidze jego wszak od nienawisci do milosci jest tylko 1 krok ,rowzniez dziala to i w druga strone .

"Ty wykonałaś już pierwszy krok. Teraz jego klej." a jak mawial znany wierszyk "idzie klej i po kolei napotkane rzeczy klei :P:P:P" Tak wiec - teraz jego klej, jego nożyczki, jego papier :P

oj miało być kolej ;) czepiasz sie

nie komiczne to nie ja jestem emocjonalnie niedojrzala tylko on...co mialam zrobic jak ja sie staralam ,zagadywalam itp itd a ten prawie nic?mialam nadal sie plaszczyc i robic z siebie idiotke?no sorka ale nie dziekuje...zreszta moze za bardzo przesadzilam piszac iz zroblam sie chamska poprostu jesli sam niezagadywal to ja tez sama nie zagadywalam zwykle czesc i to wszytsko ,owszem raz odp chamsko ale to akurat bylo zasluzone ...nalezalomu sie wrcajac do mojej niedojrzalosci...ja chce tylko pogadac nornalnie ,nie pcham mu sie do lozka nie obmacuje ... a On?ma 27 lat i niepotrafi mi odpna jedno proste pyt i kt tu jest niedojrzaly emocjonalnie?ja czy on?no sorry ...

jak to kiedyś ktoś powiedział: facet powinien stanąć przed lustrem, przycisnąć jaja do umywalki i przemyśleć swoje życie a nie zachowywać sie jak trzynastolatek

kobieto trafilas w samo sedno ... zreszta tak sobie eraz mysle ...facet ma 27 lat i za soba 2 nieudane zwiazki ,pierwszy 6 letni baba go zostawila nie wiedziec dlazcego po tylu latach ... no i ta druga co na kase go przerobila... moze poporstu niewyrzymaly jego charakteru czy co?jesli on we wszytskich sprawach czy tez aspektach zyciowych jest taki niezdecydowany to sorka ale przynam ze mialy racje ... teraz tak sobie mysle ze moze on nie jest dla mnie ,moze dobrze ze nic z tego nie bedzie?nie wiem ...

Może to jakiś kiepski egzemplarz ;) nie płacz za nim bo sie odwodnisz

to przecież nie ostatni samiec na tym ziemskim padole

oj chyba kiepski ,nie jest w moim typie ale nie wiedziec czemu podoba mi sie , wiec pocieszam sie faketm ze to nie jest moj ideal choc ma cos w sobie co przyciaga ... zreszta co ja durna rycze no do cholery niewarto ja pierdziele jaka ja glupia jestem ... :O

chyba zaczynam rozsadnie myslec :D aczkolwiek zdania nie zmieniam wracac wracam do Polski :)

właśnie!! głowa do góry to tylko fatalne zauroczenie, przejdzie Ci

jeny jak to dobrze ze jest ktos to pocieszy... wielkie dzieki ag ale niestety musze zmykac juz ,musze dzis wstac przed 7.00 rano i poem po londynie pojezdzic i pozalatwiac kilka waznych rzeczy... pozdrawiam zycze sodkich i jesce raz wielkie dzieki buziaki

ciesze się, że mogłam pomóc pa pa trzymaj sie ps współczyje ja jutro leniuchuje! ;)