Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ItsOnlyMexx_20

Blagam Was pocieszcie mnie bo pojde i sie zabije !!!!!!!!!!!

Polecane posty

ItsOnly "..facet ma 27 lat i za soba 2 nieudane zwiazki (...) jesli on we wszytskich sprawach czy tez aspektach zyciowych jest taki niezdecydowany" Może lepsze określenie to... zapobiegawczo ostrożny... Bo się dwa razy sparzył i małolata mu nie będzie przestawiać światoglądu (jakikolwiek by on nie był...). Wrzuć na trzeżwy luz, ItsOnly . Popłaczesz, przejdzie Ci. Z tak niewielkiej ilości informacji - Twoja mieszanka nostalgii, potrzeby przynależności i naturalnej chęci bycia w związku jest... powiedzmy, mieszanką wybuchową. Z perspektywy czasu ocenisz to jako pouczający epizod w życiu. Szczególnie, że dzieje się to za granicą, czyli po powrocie do kraju będziesz to oceniać w innych kategoriach, zdeterminowanych polską specyfiką. Rodzina i jej mentalność pomoże ci się wyleczyć:) Komiczne Mam pewien sentyment, ponieważ ItsOnly była jedną z pierwszych osób, z którą rozmawiałm na kafe:) A ze małolata, to chyba dobrze:D Lepiej kijek pocienkować niż go potem pogrubasić :p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spac nie moge :O ok ostroznosc ostroznoscia ale nie pomyslal ze gra na moich uczuciach i to nie jest fer? I wcale nie szukam na chama zwiazku ,moglabymnawet z nim tak sie bawic w kotka imyszke nawet i ze dwa lata ale gdybym wiedziala ze cos z tego bedzie ,zalezy mi na nim i nie chce odrazu do lozka mu sie wpierdzielac czy tez cos z podobych deseniow... poprostu chciaabym wiedziec na czym stoje czy to cos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzeba stabilizacji i pewności to nic złego, Mexx. Naewt możesz być z siebie dumna, ze kobietki w Twoim wieku chcą tylko szaleć zamiast mśleć o związkach:) ItsOnly Life:) Jeśli nie bardzo chcesz w to w tej chwili wierzyć - prawo wieku... Przekonasz się,. że oprócz przypadków, fatum, zrządzenia losu, zbiegu okoliczności czy najzwyczajniejszego pragnienia bliskości ... jest jeszcze normalna, najczęściej trafiająca się przypoadłość - zwana potocznie miłością. Istnieje, chociaż sceptycy powiedzą ci, że jest to tylko... układ. Z tego, co piszesz - to jest prawdopododobnie mniej lub bardziej udany, ale... układ:) Odpuść sobie. Miłość przyjdzie inny razem. Taka obustronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odposcilam sobie juz wczesniej ale sam przychodzil i swirowal ,ale dzis juz nie wytrzymalam bawi sie ze mna w jakies glupie gierki i mam dosc wracam do Polski ,nie bede siedziala i sie katowala jego widokiem ...choc z drugiej str jest mi zal od bardzi dlugiego czasu zakochalam sie ,mam motylki w dole brzucha no i wydaje sie byc naprawde dobrych chlopakiem ale coz..takie zycie ... a tak na marginsie dlaczego jeszcze nie spisz?pozno jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do szalenstw to...owszem kiedys nie myslalam o zwiazku i o zgrozo o jakis poswieceniach ale teraz czuje ze dla niego moglabym sie poswiecic wziac dziekanke i zostac tutaj no z "wolnosci "zrezygnowac i zabawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj baby baby ...
Co jeszcze musi zrobić facet, żebyście zrozumiały, że on nie chce? :-O Masz fuksa, że trafiłaś na grzecznego, niezdecydowanego gościa. Gdyby był chamski i szczery, usłyszałabyś tzw. ripostę Wujka Staszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Only Właśnie.... only.... nie tylko to, co w danej chwili wydaje się być możliwe, dobre i najlepsze - jest takie w rzeczywistości. To ocenisz z perpektywy czasu i odległości. Najprawdopodobniej jesteś w takim okresie życia, że usilnie szukasz potwierdzenia własnej kobiecości, a potrzeba bliskości jest potrzebna jak powietrze... Nikt - oprócz ciebie - nie jest w stanie zdalnie określić, czy to Ten. nie śpię, bo mam swoe dylematy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolalabym zeby mi pow prosto z mostu "ODWAL SIE" a nie kiedy odposclam sobie to ten sam zaczal przychodzic i flirtowac ze mna wiec pytam na jakiego groma? jesli dla zabawy to wlasnie tak samo zrobily te panny z nim wiec powinien wiedziec co wtedy sie czuje ...zreszta juz niewazne teraz sobie wszytsko juz przemyslalam nie jest wart tego aby siedziala i rozpaczala po nim a jak jutro znowu zaczie te swoje dyrdymaly to niech przygotuje sie na szok i to ostry ,tak pojade po nim ze padnie i to przy jego szwagrze oooo... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ,nie ,nie co ja mowie tfu tfu zero wniku w to co robi i co mowi ,nie okaze jemu jak mi na nim zalezy i jak zabolalo mnie to jak postapil ooo... O to chodzi ze czuje ze to ten... ale wybije sobie jego z glowy ,jakos tobedzie ,co mnie nie zabije to wzmocni :) zreszta to nauczka dla mnie ... potraktowalam faceta podobnie tylze wykorzystalam go ,bylam z nim dla sexu a jak okazal sie niezbyt dobry w te klocki t go rzucialam zreszta spotykalabym sie z nim pewnie do dzis ale pojawil sie lukasz... tak to jest pileczka iedys wraca ,czasem bardzo szybko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj baby baby ...
Nie powiedział tak, bo nie chciał być niemiły. Z tego samego powodu ja np. brałem kiedyś numery od przypadkowo poznanych na dyskotece dziewczyn, żeby nie tłumaczyć im się, dlaczego tego numeru nie chcę. Oczywiście nie oddzwaniałem, bo panny mi się nie podobały ani fizycznie, ani tym bardziej mentalnie. Ale tak czy owak - nie chciałem być chamski, więc numer brałem. Podobnie jak np. dziewczyna ZAPYTAŁA mnie, czy nie pocałuję jej w czółko - pocałowałem, owszem, i nawet się przy tym uśmiechnąłem. Ale to nie znaczy, że chciałem z nią chodzić, co na szczęście sama szybko zrozumiała ;) Zrozum, że niektórym ciężko przychodzi powiedzenie takich rzeczy. Czy ty powiedziałabyś komuś, kto nie zrobił Ci nigdy żadnej krzywdy, że go nie lubisz? Ja nie - byłbym dalej miły i uprzejmy wobec tej osoby, bo nawet jeśli nie podoba mi się jej charakter / podejście do życia czy co tam jeszcze, to jest to wyłącznie moja sprawa, mój problem i nie powinienem psuć atmosfery np. w pracy takim wyznaniem. Bycie sobą to nie jest powód, dla którego można komuś powiedzieć np. że się go nie dzierży. Ten chłopak wie, że Ty jesteś sobą, i że coś do niego czujesz, ale on Cię nie chce! To jest dla mnie ewidentne, a zachowuje się tak, bo z jednej strony ma Cię dosyć, a z drugiej nie chce, by było Ci przykro... Ech, a ponoć to my faceci jesteśmy niekumaci :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie tylko jednego a mianowicie tego ze jak zacznie te swoje umizgi to niewytrzymam i cos chlepne jezorem i wijdzie na to ze jednak nie mam tego w dupie ... :O przesiedziec calego wieczora nie moge przed kompem i w pokoju kiedys napewno sie stykniemy gdzies w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok ma mnie dosc ale dlaczego sam do mnie przychodzi ?kilka dni nieodzywalam sie do niego to przyszedl i zapytal co jest ze nieprzychoze do niego i nie zagaduje ,przecie mogl to olac ,ja bym miala spokoj no i on skoro mnie tak nie trawi ... Czesto gesto drazni sie ze mna i to w taki sposob ze szkoda gadac no jak dzieciak ... ostatnio nie chialdo lodowki mnie poscic ,wymiana zdan trwala ok 20 min po czym sie wkurzylam wzielam szklanke wody i pow ze jesli mnie nie przeposci to ja wyleje na niego,chyba nie uwierzyl bo alej stal ale jak pow tak i zrobilam niezle sie zdiwil jak to zrobilam ,oczywiscie nie byl mi dluzny wrzucil mnie do wanny i probowal szalerem oblac ale kopnelam go wyrwalam sie i ucieklam . Takich sytuacji moge podac milion sam zaczyna jakies gierki ,czesto jak ja juz mam dosc tej dziecinady na maksa sie wkurzam to ten jak na zlosc ciagnie wiec jesce raz pytam skoro ma mnie dosc to po jakiego sam mnie zaczepia ?no po co?nie rozumiem tego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj przykład, jak się załatwia takie "drobnostki" życiowe wybacz ale nie kumam ,chyba za glupia jstem - za glupia aby rozumiec facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj baby baby ...
No to w takim razie ja też już nic nie kumam :-O Możesz mu otwarcie powiedzieć, że chcesz być jego dziewczyną i ma się zdecydować, czy reflektuje (dokładnie tak - prosto z mostu, żeby nie mógł się wymigać). Jak też tego chce, a nie wie za bardzo, jak Ci to powiedzieć, to już będzie Twój. Ale jeśli jest inaczej... Przeżyjesz największy wstyd i poniżenie w swoim życiu, więc zastanów się póki jeszcze masz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja tez tego nie kumam przecie pisalam ze sam do mnie przylazi i sam zaczeia ja go wogole juz nie tracam sama tj nigdy to niewychodzi z mojej inicjatywy dlatego bczec mi sie chce bo kompletnie nie rozumiem jego ... aj ...ale ja juz jemu mowilam ze mi sie podoba ze fajnie by bylo lepiej go poznac ,zap czy to w 2 str dziala a ten nic nie odpowiada kompletnie nic tylko usiacha sie albo najeża jakby mial zatwardzenie .Wiem ze to dziecinne ale raz sie tak uparlam ,bylam poporstu juz na granicy wytrzymalosci i pow ze esli mi nie da odp konkretnej to nie wyjde z jego pokoju i wiecie co?siedzialam u niego do po 3 w nocy ajka juz wymielam wstalam cialam wyjsc to ten sam sprowokowal i nazwal mniemieczakiem wiec dalej jak duren siedzialam do rana hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Only błagam, bądź kobietą:) jesli facet w tym wieku tak się zachowuje, to znaczy, że 1- nie zauważył, że dostał dowód osobisty, wciąż mu się wydaje, że ma tylko legitymację szkolną 2 - bardzo mu się podoba to darcie kotów z Tobą, bo jest niedowartościowany i oczekuje adoracji 3 - nie wie, że kobieta w tym wieku najlepiej reaguje na bezpośredniość tak czy inaczej niech go budzi ze snu inna - nie poświęcaj niczego - wróć, studiuj i ciesz się, że taki epizod w życiu się trafił Ci się w okolicach dwudziestki... Zobaczysz po czasie jaka będziesz z tej decyzji zadowolona... Wrć na ten topik za rok Uwierz, kurwa i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie odmowa nie bylaby ponizeniem gdyz tak juz jest jednemu sie podobasz a drugiemu nie ... to nic zlego, pow bym jemu poprostu ze trudno sie mowi ale i tak go lubie i wszytsko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys ktoregos dnia rzucil mi tekstem ze jestem dzieckiem wiec pow jemu prosto w mostu ze no sorry ty masz stary koniu 27 lat a niepotrafisz ze mna normalnie porozmawiac ,pytam sie o cos a ty tylko glupkawo sie usmiechasz a ja mam 20 lat no ok prawie 21 i mowie to co czuje i chce o tym pogadac a ty milczysz wiec nie wiem kto jest dzieckiem ja czy ty? i wiecie co pow? wiem ze zachwuje sie jak dziecko :O tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukaj wiem wracam do domu i mam go gdzies ... tak jak juz wczesniej pisalam jesli wyjade i On dopiero sie obudzi ,bedzie zalowal ze tak a nie inaczej sie zachowywal to juz jego problem a zapewne znajac jego sie zalamie ze takiego skaruska stracil :D ( po 1 pannie beczal 2 lata :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci tylko tyle, ze wy juz praktycznie \"chodzicie\", ale tak jak dziewczyny naciskaja facetow zeby oficjalnie zadeklarowali chec bycia razem to Ty juz tez nadajesz takiego smaku do zwiazku i jak okaze sie jednak, ze bedziecie razem to za kilka lat bedziesz pisala tego samego posta w innym kontekscie. Moja rada? Ciesz sie chwila bo z tego co widac to macie ich mnostwo, wiec docen je :) Ja mam 25 lat i jestem szczesliwa mezatka od 5 i my tez mielismy na poczatku mnostwo takich pieknych momentow (teraz oczywiscie tez, ale one sa inne. nie gorsze, nie lepsze-tylko inne) Take it easy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj baby baby ...
Albo się załamie, albo ucieszy, że dziecko samo zrozumiało swą sytuację :P Tak czy owak, jak chcesz mieć pewność - wal prosto z mostu. W razie niepowodzenia wstyd będzie kureffski, ale skoro i tak wyjeżdżasz, to przecież nikt się w Polsce o tym nie dowie... Chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pójdziesz i się nie zabijesz. Z kilku powodów: Pierwsze primo - chciałabyś mieć faceta z upośledzonym ośrodkiem decyzyjnym (zwanego potocznie \"ciptokiem\")? Nie. Drugie primo - jeśli to nie męska cipa, to czy chciałabyś kogoś, kto Cię co najwyżej tylko lubi/toleruje? Też nie. Trzecie primo - uśmiecha Ci się matkowanie nadwrażliwemu, 27-letniemu chłopcu? Chyba nie. Odpuść, wracaj, poszukaj kogoś z jajami. A o nim wspominaj z wdzięcznością, że Cię sobą nie obarczył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do chodzenia do jescze daleko nie chce aby deklarowal sie ze ooo...tak chce chodzic z Tobą tylko aby dal mi do zrozumienia ze jest zainteresowany bo z tego co widze to ni choooja nie wiem o co jemu biega ,jak sam zaczepia oraz odwazniejszy sie robi ale jak dzis chcialam sie do niego sama przytulic to pow NIE ,fakt faktem przytulilam sie do niego ale od tylu ze sie tak wyraze a chciala od przodu ale nie pozwolil ...nie kumam jego ...zreszta szukam ma racje to duzy dzieciak i nie ma co sobie glowy nim zawracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak was czytam to coraz szerzej mordka mi sie smieje :D macie racje to nie facet a jakas limoza ,zero meskosci totalna porazka ,sama ne wiem co w nim widze ,chyba mi cos na mozg sie rzucilo :O aj baby baby-pisalam przecie ze probowalam go przycisnac do muru ale z nim jak z dzieckiem ,zap dlaczego nie chce mi od na tak proste i banalne pyt a on "bo nie" a niech idzie sie pierdoli mam dosc dzis skonczyl sie kredyt cierpliwosci ,niech robi co chce i niech poszuka sobie dziwczyny o mocniejszych nerwach oraz anielskiej cierpliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skoro nie warto sobie głowy...
...zawracać, to po ciul był ten topik, który zgromadził większość nocnej populacji Kafeterii? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×