Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nhjli

DZIWNA SYTUACJA !!! JA PRZESADZAM ?? CZY ON ??

Polecane posty

Gość oboje jestesmy ze wsiu
my oboje jestesmy ze wsi, jestesmy 4 miesiace i nawet obiad u niego jadla :) nie zle no nie:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhjli
oboje jestesmy ze wsiu - zazdroszcze :(( pistacjjja - no ale czego :(?? przeciez przede mna nie musi sie niczego wstydzic ehhh :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaloz jeszcze
w ogóle co Ty o tym wpadaniu? rodzine chcesz zakladac? :P Wam sie chyba plany na przyszlosc mijaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet obiady
Zapytaj Go na co On chce być gotowy psychicznie? Aby przedstawić dziewczynę którą kocha, z którą planuje przyszłość, swoim rodzicom (którzy o Twoim istnieniu bardzo dobrze wiedzą). A może po prostu nie jest tego tak pewny, jak mówi. Chce się upewnić, czy związek z Tobą na pewno "to". Jeśli tak jest, to niech powie Ci o tym w prost a nie zwodzi, że jeszcze nie teraz itp. itd. Prawda jest taka, że nikt Ci nie poradzi nikt innego niż rozmowa. Zrywać z takiego powodu nie ma sensu, jeśli go kochasz, a kochasz. Rozmowa to jedyne wyjście. Wydaje mi się tylko, że powinnaś pokazać mu, że Twoje nastawienie się zmieniło, że dawałaś mu czas, ale ten czas jaki miał na nastawienie się psychiczne już się skończył. zaloz jeszcze - co do Przedstawionego dialogu - może rzeczywiście jest to prostsze niż nam się wydaje ;) podobno faceci są bardzo nieskąplikowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaloz jeszcze
Ja z "moim" mam tak, że jak mi coś nie pasuje to MÓWIE (słyszysz nhjli? używam słów!), On odpowiada, jak mnie odpowiedź nie satysfakcjonuje to draże temat. Zresztą On robi to samo. Tak jak napisała nawet obiady- nikt nie poradzi Ci nic innego prócz rozmowy. p.s. Zauważ, że sama przyznałaś, że chcesz do niego iść bo koledzy naciskaja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet obiady
A tak przy okazji. Kiedyś kiedyś był tu temat dziewczyny, której również chłopak nie chciał zaprosić (mieszkali chyba w jednym mieście)bo zawsze coś tam było nie tak, zawsze coś przeszkadzało. Staż podobny jak u Was, z tym, że Ona znała jego mamę. W końcu, chyba trochę za namową Kafeteriuszy, zrobiła mu niezapowiedzianą wizytę. Okazało się, że ma dziecko. Dziewczyna jak weszła, to powiedział, że to jego siostra, ale mama chłopaka powiedziała, żeby przestał ją w końcu oszukiwać i opowiedziała co i jak. Tak więc, jeśli Ci na tym zależy, i czujesz że coś jest nie tak, że nie pasuje Ci sytuacja jaka jest, to może nie warto zwlekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaloz jeszcze
no to klops. ale z jednej strony sie chlopakowi nie dziwie, pewnie nie powiedzial od razu, a jak mu zaczelo zalezec to bal sie, ze ja straci (zakladam, ze mamy dziecka nie "mial" :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet obiady
Z tego, co pamiętam to było tak, jak mówisz - na początku nie wiedział jak to powiedzieć, później się bał a z czasem było co raz trudniej. Nie jestem pewna, ale mama chyba zmarła po porodzie. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhjli
zaloz jeszcze - poki co nie planuje ,ale roznie bywa i nie chce byc w glupiej sytuacji ,ze nawt jego rodzicowq nie znam a oni mnie ( tak na zywo) nawet obiady - mowi ,ze jest pewny,ze to ze mna chce byc ,ale mowi ,ze rodzice go wkurzaja i ze to kara dla nich ;/ zaloz jeszcze - kochana ,nie martw sie ,ja tak samo z nim gadam ;] za kazdym razem .. ale to jest tak ze czuje ze mowie do sciany ;/ bo tylko ja prowadze monolog bo on sie zachowuje jak dziecko :( nawet obiady - no to zostalam pocieszona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaloz jeszcze
nie no nie zakładaj od razu najgorszego :o chociaż czy ja wiem, czy to takie straszne :P wiec sama widzisz, ze Waszym problemem jest nieumiejętność rozmawiania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet obiady
Właśnie o to chodzi,że przy takich rozmowach nic się nie zmienia. Więc albo odpuścić, skoro to nic nie daje. Albo zmienić nastawienie i dać mu to wyraźnie do zrozumienia. Kara dla rodziców? Chyba dla Ciebie, bo to Tobie zależy żeby ich poznać i to Tobie jest z tym źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhjli
nawet obiady - wlasnie o to chodzi ,ze im tez zalezy :( bo mi jego brat mowil ... i koledzy ... ze rodzice o mnie wypytuja,ze chca zebym przyjechala na kawke ,tata sie smieje i mowi ,,no to kiedy mi synowa przywieziesz?''a on mowi ze nie ,ze jeszcze czas :( i jak dlugo mam czekac? kolejne dwa lata :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegooo
albo nie jest pewny związku,albo coś ukrywa,miałam podobną sytuację,jak się potem dowiedziałam od innych osób miał ojca alkoholika i awanturnika i dzielił pokój z siostrą,dziecinny tez był.Byliśmy razem ponad rok,nigdy u niego nie byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo wstydzi się domu albo nie traktuje Cię pozważnie. Nie wyobrażam sobie żebym mogła tak długo chodzić z chłopakiem który nie przedstawiłby mnie swoim rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaloz jeszcze
Otóż moja droga masz mężczyznę niedojrzałego emocjonalnie :P (oni zawsze sa opoznieni :P ), ale po toku Twojej wypowiedzi mam wrazenie, ze sama do konca dojrzala nie jestes (przepraszam, jesli Cie to urazilo- takie moje spostrzeżenie). W każdym razie coś z tym fantem zrobić musisz, wiec albo olewasz sprawe, albo stawiasz chłopa pod ściana :P Znikam laski wydawać hajs na przyjemności :D O dziwo ta "rozmowa" bardzo poprawiła mi humor :D Miłego dnia Wam życzę i MĄDRYCH decyzji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oboje jestesmy ze wsiu
on sie wstydzi.musiz na ten temat porozmawiac.a jak to nie da rzadnych rezultatow to odwiedz go bezzapowiedzi, np.w niedziele popoludniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym czytała o swoim
facecie. Też miał opory, żeby zaprosić mnie do siebie. Miał powody, durny ojciec, z typu tych co pozjadali wszystkie rozumy, 30-letnie meble na wysoki połysk, wszystko stare, zniszczone, brzydkie. Ja mieszkałam wtedy z rodzicam w dużym domu fajnie urządzonym w ładniej dzielnicy. Nawet nie można tego porównać. Jakoś tak się stało, ze byłam na podwórku po niego (miałam swój samochód, więc przyjeżdzałam po niego), jego ojciec mnie zawołał. Pamietem zażenowanie MOJEGO FACETA, jakie miał na twarzy, gdy weszłam do niego do domu. Nawet "powieka mi nie drgnęła". Potem już nie miał oporów przed zapraszaniem mnie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×