Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo mam egzamin

ile razy może zgasnąć samochód na egzaminie...

Polecane posty

Gość niedługo mam egzamin

...na placu i czy w ogóle może? zauważyłam, że mam problem jeśli chodzi o jazdę w innym samochodzie. Niby ta sama marka, ale sprzęgło w jednym jest dłuższe i bardziej je trzeba docisnąć. Bywa, że zgaśnie mi np. raz nim się przyzwyczaję. Kiedyś to było 3 razy dopuszczalne, a teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz za drugim
oblewasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla studentkaaa
dzięki za odpowiedź ;] mam nadzieje, że nie zgasnie w ogóle, ale z trzęsącą się nogą trudno je utrzymać. może chociaz leki uspokajające mi pomogą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
sorry, tamten wpis był z innego nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo mam egzamin
najpierw sobie po prostu sprawdę na luzie jak działa, jakie jest długie. i jeszcze jedno pytanie-jak radzicie jechac po łuku przodem z gazem czy na samym sprzęgle. Ja zdaję na micrze i na jednej wystraczyło samo sprzęgło, a na drugiej musiałam dodać gazu bo inaczej zbyt wolno jechałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak85
prawko to pikuś teraz...jak ja sobie przypomne plac i to, że 70% ludzi tam oblewało to można było się bać a teraz ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
ja zdaję w Bydgoszczy, gdzie niestety zdanie prawka od pierwszego razu nie jest wcale takie łatwe, ale dzięki za słowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w sianie
mi zgasl 6 razy ,pozatym jechalam pod prad i wymusilam pierszenstwo -na koniec sie mu rozplakalam i wpisal mi ze zdalam ,minelo juz 3 lata odkad mam prawko -ale nie jezdze bo sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
zgubiona z sianie to miałaś wielkie szczęście... :) moja znajoma nie zdała na placu, bo nie spradziła, czy te cypeki od zamka się zamykają :O jak chcę to udupią zbyle powodu... inna z kolei nie zdała, bo pani psycholog, która z nią z tyłu jechała nie zapięła pasów :O a kierowca ma obowiązek doplinować by każdy pasażer miał je zapięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w sianie
niedlugo mam egzamin-kochana znajomosci...sie licza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
zagubiona w sianie teraz, jak są kamery to już niestety nie jest takie łatwe... nawet mieć znajomości. nieważne, czy zdałaś bo masz znajomości czy nie-ważne, że już masz to za sobą no i masz plastik w portfelu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w sianie
no tak ja zdawalam jak jeszcze kamer nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
no właśnie :P niestety.... teraz są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
pomidorówka o pasach raczej nie zapomnę, ale boję się, że po spradzeniu świateł zapomną spowrotem włączyć światła mijania :P a zdałaś mimo to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
zapomnę*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jap
to teraz trzeba sprawdzać światła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
wszystkie światła musisz po kolei włączyć i obejść samochód czy się świecą, powiedzieć, co jest pod maską-wszystkie zbiorniki i dopiero wsiadasz, robisz łuk i ruszanie z ręcznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jap
jap ierdole to ja jestem w lesie,za miesiąc egzamin a ja nic nie wiem co się na nim robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
jap to instruktor Ci nie wytłumaczyl? Mój zanim wsiądę do samochodu na placu omawia ze mną światła i silnik, potem muszę sama powtórzyć. dopiero wsiadam i ćwiczę łuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jap
ja nie robię kursu bezpośrednio na egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
rozumiem. w takim razie poproś kogoś, żeby Ci to chociaż tak z grubsza wytłumaczył, bo pieniądze wyrzucisz w błoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jap
mnie interesuje tylko co tam się dzieje na tym egzaminie co trzeba a co nie za dawnych czasów było chyba łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
mogę Ci w skrócie to opisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jap
jeżeli możesz :) tylko przeczytam później bo w tej chwili nie mam już vczasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo mam egzamin
nie ma sprawy :) wywołują Cie, do którego samochodu masz wsiąść, egzaminator zawozi Cię na plac manewrowy. Przesiadasz się, ustawiasz sobie fotel, lusterka, włączasz każde światła po kolei (drogowe, mijania, pozycyjne, przeciwmgłowe, awaryjne) przy czym obchodzisz samochód i obserwujesz żarówki. Następnie otwierasz klapę silnika i pokazujesz kolejno zbiorniki, w Micrze leci to tak od lewej-płyn hamulcowy, chłodnica, płun do spryskiwaczy, pomiar oleju, wlew oleju. Egzaminator może Cie zapytać, kiedy sprawdzamy wskaźnik oleju-odpowiedz, że na płaskim podłożu i kiedy samochód jest chłodny (najlepiej rano). Jeśli Ci dobrze pójdzie wsiadasz, zapinasz pas i jedziesz po łuku do przodu, a następnie do tyłu. Egzaminator wsiada i jedziesz z nim na górkę, gdzie zatrzymujesz się na wzniesieniu i ruszasz z ręcznego. Jeśli to zrobisz jedziesz na miasto. Kiedyś manewry typu parkowanie, zatoczka, wjazd równolegle, przodem itp. były na placu, dziś-wszystko jest na mieście. Jeździsz ok 40 min, chyba, że popełnisz jakiś błąd (czego nie zyczę)-wtedy egzaminator każe Ci przesiąść się do tyłu lub każe po prostu jechać do WORD-u. Mam nadzieje, ze choć trochę pomogłam. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na egzamienie miałam jeszcze taki manewr- egzaminator kazal mi sie zatrzymac, pozniej rozpedzic sie do 50km/h i zatrzymac w okreslonym miejscu no i zawrócic na 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugo mam egzamin
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×