Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylwka_kora

Mój chłopak mnie bije! Pomóżcie!!!!!

Polecane posty

Gość mini22
ie to nie byl pierwszy raz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
mini: To nie jest glupie ze go kochasz, lecz irracjonalne. Tak naprawde chcialabys go kochac, chcialabys zeby byl inny, kochasz go za to jaki bywa a nie za to jaki jest, naucz sie oddzielac te 2 sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
chyba masz racje ciagle wspominam te chwile w ktorych byl dla mnie dobry i za to go kocham nie wiem juz co robic chce przestac o nim myslec wogole go kochac ale nie umiem!!! doluje sie jeszcze tym ze juz teraz zawsze bede sama i tego sie teraz boje ze nic dobrego mnie juz nie spotka bo jakas przesrana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica orleanska
uciekaj szybciutkoo uderzyl raz to uderzy drugi nawet bez powodu pozdro buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elus .
mój facet tez mnie bije .. ; ( dałam mu raz szanse ... i teraz nie moge sie od niego uwolnic gdy chce z nim skonczyc sledzi mnie , grozi ; ( juz mam dosc czasami wydaje mi sie ze najskuteczniejszym rozwiązaniem byłoby abym sobie cos zrobiła i nigdy wiecej sie nie obudziła ;/ ale Ja mam dla kogo żyć .. mam przyjaciół rodzine ... ehh nie wiem co mam robić .. wam wszystkim łatwo się mówi ''zostaw go '' ale to nie takie łatwe ... ; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elus, a nie masz kumpli,
albo braci, którzy by mu wytłumaczyli bardziej po męsku w czym rzecz ?? Jeśli sama nie dajesz rady??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym pomóc
Posłuchaj - cokolwiek byś nie zrobiła, jaka byś nie była - NIKT NIE MA PRAWA BIĆ CIĘ ZA TO!!! I NIE MA TAKIEJ WINY BY KTOKOLWIEK MÓGŁ TO PRAWO UZYSKAĆ!!! Pracowałam z kobietami, które były bite przez swoich partnerów - wiem co mówię, rzadko zdarza się, że mężczyzna, który raz uderzył - przestaje... szczególnie jeśli uderzył z byle powodu... Musisz być silna i walczyć o siebie i swoją godność... Przemoc pojawia się cyklicznie - co potwierdza wypowiedź jednej z dziewcząt w tym wątku... po fazie narastania napięcia następuje wybuch agresji, kolejnym jest faza miesiąca miodowego... mężczyźni przepraszają, przynoszą kwiaty, składają obietnice, by później znów przyszła faza narastającego napięcia... Uciekaj proszę póki możesz... I pamiętaj są miejsca, gdzie znajdziesz pomoc - jeśli nie ufasz policji - może Ośrodek Interwencji Kryzysowej? Tam na pewno znajdziesz kompetentnych ludzi, którzy wyjaśnią Ci czym jest przemoc, jakie niesie za sobą konsekwencje i jakie mechanizmy są z nią związane... Pozdrawiam i trzymam kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym pomóc
I co najważniejsze w OIKu znajdziesz ludzi, którzy pomogą Ci podbudować siebie i "zaopiekują się" Tobą psychologicznie i prawnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
u mnie w miejsowosci nie ma takiego osrodka a jakby byl nawet to wszyscy by zaraz o qwszystkim wiedzieli a na prywatna terpaie mnie po prostu nie stac a po drugie nie ma tez odpowiednich osob zajmujacym sie tym a dojezdzac 40 km od mojego mista to tez nie mam kady;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli ktokolwiek używa przemocy wobec bliskich to owszem istnieją na to wytlumaczenia aczkolwiek nic ani nikt nie zmusza Cię do bycia z taką osobą. Dużo czynników na to wplywa chociażby dorastanie w patologicznej rodzinie, czy też zle doświadczenia życiowe. Jeśli jako dziecko raz bądź dwa wywnioskowal, że swoje racje może bronić przemocą to w przyszlości w taki wlaśnie sposób postępuje. Jest to obrzydliwe i okropne. Dzieli się to na różne przypadki - (skoro mowa o mężczyznach) pierwsi - to tacy którzy z góry każdą dziewczynę traktują jak szmatę i będąc w związku poniżają chcąc pokazać swoją dominującą pozycję jednak po wszystkim przepraszają byleby tylko wybaczyla i przestala marudzić - uważam że na takich raczej się sposobu nie znajdzie i nic tylko dać kopa w doopę. drudzy - to tacy którzy mają zaburzoną osobowość, zachwiani emocjonalnie np wlaśnie wskutek przykrych doświadczeń z dziecięcego wieku. Taki typ wykazuje się agresją nie tylko wobec partnerki to znaczy latwo można go sprowokować (ktokolwiek, cokolwiek) i w momencie kiedy jego granica wytrzymalości się kończy uderzy nawet swoją partnerkę (np podczas klótni już nie wytrzymuje i uderza) są to mężczyźni zachwiani emocjonalnie tacy, którzy w sytuacji bez wyjścia uważają że MUSZĄ podjąć ów krok. I taki typ jest uleczalny dlatego kiedy jest między wami dobrze postaw ultimatum - ma iść do psychiatry albo koniec i już. Jeśli mu zależy to zrobi toi się wyleczy. Jednak uważam z tego co napisalaś, że twój partner to ten pierwszy typ niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze cie leje przeciez
to jest PRAWDZIWY MEZCZYZNA I MACHO, NIE? takich chcecie, a pozniej placzzecie, ze wolicie cieplego przyjavciela. glupie baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
Mysia nie wiem wydaje mi sie ze to ten drugi typ chociaz rozmawialam z nim na ten temat i kiedys poszedl do psychologa ale tylko jeden jedyny raz........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No raczej nie będę tego w stanie stwierdzić bez rozmowy z nim. Uważam, że do psychiatry powinien się udać, dlatego, że chodzi o nieumiejętność panowania nad negatywnymi emocjami. Jeśli jest się nerwowym to psycholog zbytnio nie pomoże. Może być przydatny tylko wtedy, kiedy np. ma za sobą ciężką przeszlość z którą sobie nie radzi aczkolwiek uważam, że to "maly pikuś". Terapia u psychiatry daje rezultaty i dzięki niej nauczy się nad sobą panować - oczywiście warunkiem tego jest jego chęć zmiany. To on musi stwierdzić, że źle robi, że nie chce tego robić dlużej. Bo są niestety mężczyźni, którzy to robią, bo nad sobą nie panują i tacy, którzy robią, bo chcą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg
hy hy hy hy masakra jakas facet was leje dla sportu a wy dalej z nim jestescie no brawo tylko pogratulowac ale sam nie wiem czego głupoty chyba aha i jak kurwa ktoras mi napisze ze to nie jest takie proste ze sa jeszcze odcienie szarosci bla bla to... hmm w sumie nie wiem co zrobie bo generalnie mam to w dupie ale w tym akurat wypadku jest tylko białe lub czarne i nie ma tam pierdolenia ze kupi kwiatek zaprosi na kolacje i inny tego typu szajs, ogarnijcie sie dziewczyny póki nie jest za późno i poki nic powaznego wam sie nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
on to robi bo chce sam mi kiedys powiedzial ze nie powinien tego robic ale sama sobie na to zasluzylam..........chyba powoli zaczynam rozumiec ze to bez sensu ale nie wiem na jak dlugo wiem ze on to zrobi predzej czy pozniej znow by mnie uderzyl a ja nie chce zyc ciagle w strachu ale z drugiej strony tak bardzo nie chce byc sama.......wiem ze nie powinnam tak mowic ale chyba to ze mna jest cos nie tak;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro mówi, że zaslużylaś to raczej problem nie tkwi w nadmiernych emocjach, nieumiejętności ich opanowania tylko w jego utwierdzeniu. Jest przekonany, że tak musialo być. To raczej z wychowania wynika i nie zaliczylabym tego do psycicznych urazów. Niestety ale chodzą takie świnie po świecie :o Sama nie będziesz, prędzej czy później poznasz wartościowego czlowieka, sama znam mnóstwo takich przykladów ze względu na to czym się zajmuje :) Zostaw go, udaj się do psychologa aby nie zwariować uwierz mi to dużo daje. I nie myśl, że latwo mi się pisze "zostaw go". Mialam bliską przyjaciólkę, która przez 5 lat tkwila w takim związku i też byla podobnego zdania. Posluchala i dzisiaj razem się śmiejemy z jej glupoty kiedyś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
heh mam nadzieje ze kedys tez tak bede potrafila. bylam raz u psychologa nie powiem lepiej mi bylo po tej wizycie ale ona jest dobraznajoma mojej mamy i sie wstydze a najgorsze jest to ze ona jest najlepsza w naszym miescie wiec do innych bez sensu chodzic;( niedlugo moze stad wyjade wiec moze na nowym miejscu uda mi sie poskladac moje rozsypane zycie i dojsc do ladu......ehhhhh beznadziejne jest te zycie czasem to zyc mi sie odechciewa;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
dziekuje za twoje slowa naprawde widac ze zajmujesz sie takimi beznadziejnymi sprawami szkoda ze w moim miescie nie ma takiej osoby od razu chyba bym sie zapisala na terapie..........moze powinnas pomyslec o terapii przez internet......;) chociaz to nie to samo, ale lepiej wyzalic sie pozostajac ukryciu mozna wiecej powiedziec nie czujac az tak duzego wstydu;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini22
nigdy juz nie bede szcxzesliwa nie wierze z zadne pieprzone szczescie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chlop
Teraz cie bije a co bedzie poslubie idiotki z tych dziewczat nic wiecej jeszcze takiego tolerowac bo podobno sa w nich zakochane wywal go na zbity pysk i tyle jesli jestes na tyle odwazna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podPapugami
wiesz co mój tez mnie bił, raz, drugi, trzeci a ja z nim byłam. Mało tego zaszłam z nim w ciąże. Przestał bić - na całe 9 miesięcy i byłam pewna ze bedziemy szczesliwa rodzina. Żyłam w tym cudownym przekonaniu jeszcze 3 miesiące po porodzie i ... znów dostałam wpier***. Zostawiłam go w trybie natychmiastowym . Przejrzałam na oczy dzięki mojej małej córeczce bo wiem że muszę ją chronić. A Ty chroń siebie, odejdź od niego i zapomnij. Ochłoń trochę po tym związku a zobaczysz że z czasem znajdzie się facet który Cię pokocha i będzie szanował - bynajmniej ja w to głeboko wierzę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda212
Hej... Czytam i czytam wasze wypowiedzi fakt nie jest łatwo odejść jak się kocha... Kto się z tym nie spotkał to nie wie... dla kobiet, które facet uderzył ciężko jest uwierzyć że osoba która jest dla niej całym Światem , może być tak zła, gdy spróbuje się odejść od niego zadręczasz się że tęsknisz, wracają wspomnienia, to jest już uzależnienie od drugiej osoby... śmiesznie brzmi?? Wiem ale to jest coś jak uzależnienie od narkotyków rozum podpowiada spieprzając a ty i tak słuchasz tego co serce podpowiada i tego co pragniesz.... I chylę czoła przed tymi kobietami które odeszły od tyranów naszego życia... ja nie umiem... To nie jest tak że my się boimy my porostu nie umiemy bez palantów żyć bo chcemy pamiętać tylko te dobre chwile których było więcej niż tych złych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijk
pamietajcie dziewczyny jesli wasz facet was uderzyl raz zrobi to ponownie. Mamy razem coreczke mnie uderzyl 2 razy przy drugim gdyby nie sasiad zabil by mnie przepraszal obiecywal ze to wiecej sie nie powtorzy. Nie mialam nad czym sie zastanawiac. Tak jak stalam ucieklam do swojej tesciowej tam gdzie byla moja coreczka nazajutrz wynioslam sie z dzieckiem do domu rodzinnego! Tacy ludzie sie nie zmieniaja oni szukaja ofiary a nie ukochanej osoby i jesli wmawiacie sobie ze to moze wasza wina ze was uderzyl to juz stalyscie sie taka ofiara i lepiej poszukajcie pomocy specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×