Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KATRINNNN

KOLEZANKA Z PRACY WYRZUCILA DO SMIECI PODAROWANE CIASTKA

Polecane posty

Gość KATRINNNN

Uwielbiam piec rozne rzeczy ,takze czesto wychodzi cala blacha, kiedy probuje nowy przepis i rozdaje swoim znajomym. Ostatnio kolezanka z pracy (siedzimy we dwie w pokoju) dostala ode mnie zapakowane juz ciasteczka, podziekowala , powiedziala ,ze bedzie na 2 sniadanie i.... 2 dni pozniej NIERUSZONE OPAKOWANIE cichaczem wyrzucila do kosza (obieralam pomarancze i wyrzucalam skorki to zobaczylam to moje opakowanie). Zrobilo m isie bardzo przykro.Bo przeciez miala czas, by zjesc, a nawet jakby nie lubila slodyczy, to moglaby powiedziec ,ze nie moze jesc albo cos (a wiem ,ze lubi). Czuje, ze mnie obgaduje, bo slyszalam kilka razy od innych osob, ale jakos w to nie wierzylam .Zawsze stwarzala pozory ze jest mila. Czuje sie zle, jest mi przykro, bo na moje pytanie, czy jej smakowalo-odpowiedziala, ze bardzo (bez zadnego zajakniecia, w zyciu bym nie poznala ze klamie). Czy tylko ja pracuje wsrod nieszczerych osob?????????????????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze ona je faktycznie zjadla a wyrzucila tylko opakowanie po nich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksa
ja bym o tym ciastku w śmietniku jej powiedziała i zapytała sie czemu jest taka fałszywa,Tez taką jedną miałam w pracy jak jej wszystko wygarnęłam to normalnie ah...jak ona mnie teraz kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATRINNNN
kurcze noooo, dlaczego tak jest?:( Moja intuicja mnie ostrzegala, tzn nigdy nie czulam sie w 100% zrelaksowana przy niej, zawsze napieta bylam.Ale staralam sie wytlumaczyc, ze moze taka jej osoba i trzeba ja zaakceptowac (przy mnie obmawiala jedna dziewczyne, z ktora tez wspolpracuje, a do niej personalnie jest mila, smieje sie z nia, itd, a ja znowu jestem typem cichacza, nie interesuje mnie zespol Fell i nowe kosmetyki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angielskipiosenka
nie przejmuj się kochana :) tak jak napisał tomek, niektórzy ludzie to mendy... na następny raz nie dawaj nikomu z pracy nic i koniec :) a ja bym zjadła z chęcią teraz ciasto, mniam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
To nie uszczęśliwiaj na drugi raz ludzi na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATRINNNN
moze zabrzmi to smiesznie, ale ja dotknelam tego opakowania i bylo ono nierozpakowane, i w srodku byly te ciastka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
ja np mam problemy z jelitami i jedzeniem w ogóle i nie cierpię jak mnie ktoś wrabia w jakieś żarcie. Nie mam z drugiej strony ochoty tłumaczyć co mi jest itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
nie brzmi to śmiesznie :/ ja bym jej to wyciągneła i podarowała jeszcze raz ze śmietnika , może jestem hamska w tej chwili ale ona bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhihana
oj ja tez bym zjadla twoje ciastka, mam taki smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATRINNNN
no oki, nie musisz mowic, ze masz problem z jelitami ,ale mozna delikatnie powiedziec: DZIEKUJE, ALE RACZEJ DZIS NIE ZJEM.MYSLE, ZE INNA OSOBA BEDZIE B.ZADOWOLONA, BO JA SLODYCZY NIE MOGE JESC. przeciez nikt nie kaze sie tlumaczyc itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
I też wywalam, żeby mnie przypadkiem nie podkusilo spróbować. No tyle, że robię to tak, zeby nikt nie zobaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
Nie sądzę, żebyś tak łatwo przyjęła takie tłumaczenia. Ludzie nie lubię odmowy i naciskają, żeby wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saphirre
a co to ona geby nie ma, aby powiedziec, ze nie lubi slodyczy lub nie moze ich jesc lub jeszcze cos innego? Poza tym na pewno ktos u niej w domu lubi slodycze i ja np. wzielabym te ciastka do domu, gdybym sama ich nie chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
I w ogóle wkurza mnie obdarowywanie jedzenie. Cudzych ciastek nie tknęłam już w ogóle, bo w Polsce wciąż czasami używa się smalcu do pieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
Nie macie pojęcia jak to jest. Tekst "nie lubię słodyczy" od razu prowokuje idiotyczne dogadywania w stylu "a z czego ty się odchudzasz?" Tak samo ludzie reagują na tekst nie dziękuję, jestem na diecie. "odchudzasz się? A po co?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
Aczkolwiek fakt, że wywaliła te ciastka do kubła w pracy, tak żebyś mogła je zobaczyć świadczy raczej o jej złych intencjach i nie będę jej bronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rada to nie narzucaj się, czasem wystarczy przynieść jakieś ciastka czy czekoladki, połozyć na ogólnie dostępnym stoliku w pracy i niech sie częstuje kto ma ochote, tak bynajmniej jest u mnie i nikt nie czuje się ani skrępowany ani urazony...a tak indywidualnie przygotowane własne wypieki, do tego ładnie opakowane daje się raczej bliskim i przewidywalnym osobom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda..
Popieram Sonyę absolutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhihana
ja nie potrafilabym wyrzucic, tez nie moge jesc slodyczy, ale czasem jem, albo daje komus jak juz mnie bardzo kusi a nie moge przecholowac, mozna bylo dac komus, poczestowac kogos, cokolwiek wredna cipa z tej kolezanki, ja bym sie do niej nie odzywala, olewala ja, takich ludzi sie ignoruje skoro trza z nimi wspolpracowac to tylko sluzbowo i tyle, napewno ja to ubodnie, a wtedy powiedz ze nie chcesz miec z takimi jak ona nic do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhihana
to bardzo mile dostac ciastka, wiec niewim co moglo ja urazic, no prosze was a jak nie chciala mogla poprostu je lasnie polozyc i czestowac innych i tyle, albo dac komus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATRINNNN
Pieprze to , nie bedzie zadnych ciastek.Nie bede nosic do pracy.Wole biednym dzieciom upiec. Bo jej postawa (tak mi sie wydaje) jest taka...dwulicowa. zeby nie urazic, zeby nie miec wroga, zeby wszytko bylo pieknie ladnie pomiedzy nami....Zespol Feelll (czy jak sie go tam pisze) non stop gra jej dzwonkach, (dziewczyna ma 29 lat),ale przeciez to sie czuje ,ze cos jest nie tak. Taka przesadzona zawsze daje mi do myslenia. Zawsze opowiada o sobie, nie zapyta sie mnie, jak bylo tam i tam (jezdze duzo po swiecie, bo lubie zwiedzac, wiec sama z siebie nie wychodze z tym tematem, bo kiedys zaczelam ,ale ona zaczela mi przerwala i powiedziala, ze jej sie noga poci w tych sandalach i musi sobie kupic nowe..no to sobie odpuscilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhihana
redna cipa, znam takie dwie, naprawde sa to osoby ktorych nie rusza jak ktos sie poczuje, mysla tylko o sobie, obgaduja innych, podpierdalaja w pracy, ale bron boze ich sie czepic, wielka krzywda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhihana
wrrrrrr ale bym nia pozamiatala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATRINNNN
kurcze, powiem wam ,ze mam ochote jej wygarnac to,ale dam sobie na luz, bo szkoda slow, a teraz wiem z jakiego rodzaju czlowiekiem przyszlo mi pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhihana
aha i takie osoby sa bardzo zazdrosne, to smieszne ale o byle co moze nawet o to ze upieklas te ciastka a ona nie umie, wierz mi byle gowno a ja az trzepie w srodku, i jak jest jakis temat o kims innym, ktos kogos pochwali to az widac po twarzy jak ja bardzo boli i musi zmieniac temat chocby niewim co, byle by ona byla w centrum uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez mialam taki przypadek
Zanioslam do niej na spotkanie (na kawe)ciasto tiramisu a ona nalozyla mi i sobie po czym sama nie tknela. A jak wychodzilam do domu zebrala talerzyki i na moich oczach wyrzucila swoje do smieci..... a reszte oddala mi mowiac twoje dzieci napewno zjedza... .Coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATRINNNN
zabolalo mnie nie to nawet, ze ona je wyrzucial ,tylko to ,ze nie pomyslala ile moze to kosztowac pracy, stania, ze KTOS to robil.Poczulam sie, jakby nie poszanowano mojej pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×