Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mgfgmdgfdmfgmmm

Nie zgodziłam się na bycie chrzestną.

Polecane posty

Gość jedno jest pewne
krzestna matko-------->bo są przyjaciółki i przyjaciółki. Chrzestną mojej małej też jest moja najlepsza przyjaciółka. I nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. I skoro jesteśmy sobie bliskie od ponad 20 lat i zawsze między nami było ok. to może już nic się nie spieprzy :D Ale w tym konkretnym przypadku widać, że te relacje są dość płytkie jeśli na hasło "chrzest" zapala się lampka z napisem "kasa". Co do chrzestnych w rodzinie- z rodziną też się możesz poprztykać na dobre. Aha, i tam też zdarzają się odmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałem, że jest taki przesąd, że jak kobieta jest w ciąży, to nie powinna być matką chrzestną. Bardzo chwalebne jest wasz sprzeciw przeciw zabobonom, ale wyczytałem to w księdze przesądów ludowych, i jak w każdym przesądzie, pewno były jakieś realne przesłnki do tego by powstał. A po drugie, po co wywoływać wilka z lasu, i kusić los......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Qrwa nie odmawia się bycia chrzesną bo to przynosi pecha no to dupnie, ja już dwa razy odmówiłam :P tyle, że nie dlatego, że nie chciałam ale z powodu braku bierzmowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzestna matka
Rodziny się nie wybiera,chrzestną tak.A ja znam matkę chrzestną mego syna ponad 30 lat.I jeszcze 3 lata temu nic nie wskazywało że tak będzie jak wcześniej napisalam.Z bratem czy siostrą widujesz się z racji świąt,uroczystości rodzinnychitd.Z przyjaciółką nie.Zresztą ja mojego chrzestnego widziałam tylko na komunii i na ślubie,był najlepszym przyjacielem mojego ojca.Potem wyjechał i kontakt się urwał.A ze swojego otoczenia wiem że coniektórzy biorą za chrzestnych osobę dobrze sytuowaną bo liczą na kasę/niestety totalna głupota ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16:18 bmblondyn napisałem, że jest taki przesąd, że jak kobieta jest w ciąży, to nie powinna być matką chrzestną. Bardzo chwalebne jest wasz sprzeciw przeciw zabobonom, ale wyczytałem to w księdze przesądów ludowych, i jak w każdym przesądzie, pewno były jakieś realne przesłnki do tego by powstał. aha, czyli jak ktoś to napisał w jakiejś księdze przesądów ludowych, to znaczy, że to musi być prawda? :O a każdy przesąd ma realne przesłanki? ciekawe jakie :O pewnie jakaś znajoma siostry ojca konia brata 500 lat temu tak zrobiła, a potem się rozchorowała i umarła, więc należy to umieścić na liście przesądów ludowych i przestrzegać :O :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, nie popadajmy w przesadyzm, mądrości ludowe, mają coś z prawdy, i ja w niektóre wierzę na zasadzie : po co wywoływać, wilka z lasu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim chrzestnym jest brat mojej mamy, mieszkajacy ode mnie 5 min drogi... nie pamietam kiedy ostatnio zlozyl mi chociaz zyczenia urodzinowe... z chrzestna jest to samo... to przykre, ale coz - zycie. Dlatego mysle, ze chrzestnym/a nie musi byc najblzsza rodzina, moze to byc przyjaciel, przyjaciolka... Jesli ma sie z tym kims dobry kontakt, to nic nie stoi na przeszkodzie. Wiem, ze jesli bede miala 2 dziecko to na pewno chrzestna zostanie moja przyjaciolka, ktora znam juz 18 lat, od dziecka i nie wyobrazam sobie, zeby moglo byc inaczej. I nie jest bogata... co mi po drogich prezentach? Takie myslenie to kretynizm i tylko ludzie ograniczeni dobieraja sobie rodzicow chrzestnych pod tym wzgledem... Ja ostatnio odmowilam siostrze bycia chrzestna dla jej syna, ale tylko i wylacznie z powodu dzielacej nas odleglosci... nie wyobrazam sobie tego, bo nie moglabym uczestniczyc w jego zyciu i siostra na szczescie zrozumiala, nie robila wyrzutow... obrazanie sie to dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
i jak w każdym przesądzie, pewno były jakieś realne przesłnki do tego by powstał. A po drugie, po co wywoływać wilka z lasu, i kusić los...... A Jesteś wierzący?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ludzie niedobrze mi
mnie smieszy takie gadanie "nie odmawia sie bycia chrzestna" a komu niby ma to przyniesc pecha mi, temu dziecku ?? ja mam nadzieje, ze jeszcze dlugo nikt mnie nie bedzie prosic o to, bo odmowie na bank, po 1 nie pracuje, jeszcze sie ucze, wiec bycie chrzestna beda finansowac moi rodzice, po 2 nie chce wcale, nie czuje sie do tego, uwazam, ze jestem za mloda, watpie, ze bym przyjezdzala co jakis czas do tego dziecka, pewnie by mi sie nie chcialo, wiec po co komu taka chrzestna, rodzice wybieraja sobie mlodych ludzi, bo dziecko bedzie miec fajnych chrzestnych, ale to ze ci mlodzi ludzie zwykle maja w nosie ta fukncje, to juz szczegol :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzechwa
J się na bycie chrzestnym nie pakuję , bo mnie na to nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem chrzestna no i jak narazie mam super kontkt z moja chrzesnica, teraz jestem w anglii i juz za mnia tesknie;p no a moja chrzestna jest siostra mojego taty i jakos nawet nie pamietam jak ona wyglada bo odsunela sie od wszyskich z rodziny... no i tu widac ze z przyjaciolka i siostra mozna sie sklocic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×