Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ajajajj

Co sie ze mną dzieje ?? mam dopiero 22 lata . . .

Polecane posty

Gość ajajajj

Witam. Widze u siebie niepokojące objawy, ktore nasuwają mi do głowy mysli ze cos ze mna nie tak :( Mam 22 lata, nigdy nie bylem w stalym zwiazku z zadna dziewczyna, nigdy nie trafilem na taka ktora podobałaby mi sie. Owszem kiedys raz zakochalem sie, lecz niestety w puszczalskiej dziewczynie, i nie moglem wytrzymac tego co mi ludzie dookola mowili o niej. I kilka innych przypadkow, kiedy to sie tylko rozczarowywalem na dziewczynach widzac na czym im tak naprawde zalezy. Od jakiegos czasu wogole nie odczuwam popedu do kobiet, i boje sie co bedzie dalej. Rozczarowalem sie juz tyle razy na kobietach, ze nawet nie zwracam juz uwagi na wyglad. Gdy ide z kumplami i widzimy jakąs fajna laske, oni juz otumanieni gadają o niej, ja tymczasem tylko ziewam bo wiem ze pod tą ładną obudową kryje sie robaczywy owoc : ) Stracilem juz kompletnie nadzieje na to ze spotkam kiedys wartosciową osobe, ktora doceni moje poswiecenie dla niej, to ze potrafie ja obdarzyc wielkim uczuciem, i byc oparciem i sensem jej zycia. Dziewczyny wogole przestaly mi sie podobac, nie zwracam na nie wogole uwagi i boje sie o siebie. Gwoli formalnosci NIE CZUJE NIC DO FACETÓW. Faceci obrzydzaja mnie nie jestem gayem, robie sie kurde jakis bezpłciowy chyba . . . . . pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowales sie pary razy i czuje ze Ci to "dokopalo". Wszystko jest z Toba "OK" ale przez swoje doswiadczenia masz pewne problemy ze swoja psyche. Radziłabym Ci iść do psychologa. Co wcale nie oznacza ze cos z Toba nie tak. Jest "OK" ale po co dalej sie meczyc itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj mnie
Laski ci sie podobaja-tylko se wmawiasz ze nie bo zadna cie nie chce -dlatego wygodniej Ci powiedziec ze ty ich nie chcesz----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaj mnie
DO gosiavongosia---KOCHAM CIE ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajj
nawet filmy porno przestaly mnie juz podniecac, widze tam tylko pusty seks w ktorym nic nie ma, ja troche mam inne poglady na zycie, nawet mi juz coraz gorzej staje, bo po prostu nie podnieca mnie juz nic. Do jakiego psychologa mam isc ? I wlasciwie po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajj
Wiesz sa ładne dziewczyny, jest ich cała masa, ale od razu skreslam je bo wiem, ze i tak nie znajde z nia wspolnego jezyka, albo ze jest puszczalska. Ja sam nigdy nie uprawialem seksu, mimo ze mnie wiele dziewczyn zachecalo, ale ja nic do nich nie czulem siedzialem patrzylem sie na nia i myslalem sobie - boze jaka ty jestes głupia. Boje sie ze bede tak mial do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mawronka
to prawda -jestes inny niz wiekszasc męzczyzn co sie slinia na kazda dziewczyne na ulicy spotkana; inny -nie znaczy gorszy;moze nie masz zaufania do kobiet;lub za bardzo sie przejmujesz opiniami innych ? mysle ze znajdziesz dziewczyne która doceni Cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mawronka
jak dobrze ze sa faceci dla ktorych nie istnieje sex bez milosci;tzn.jest jej dopełnieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajj
no moze i fajnie, ale wiesz jakie to jest meczace zyc w srodowisku ludzi, gdzie wiekszosc podchodzi do zycia zupelnie inaczej i ma inne poglady niz ja. Ja sie wykańczam i trace kontrole nad tym, zostane starym kawalerem mimo ze jestem taki uczuciowy i moze az nadwrazliwy i co mam za to ...nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki bezpłciowy ? jesteś po prostu wrażliwy, myślę, że to nie jest wada... uszy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bafase
a jak powinno wygladac to ze dziewczyna docenia Twoja milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mawronka
a ja sie wyzale :o : taa ja tez widze dookola siebie ;prawie kazdy jest w parze;ma z kim pojsc do kina ,na spacer itp. ja nie mam chlopaka ;nie staram sie byc na sile z kims bo nie widze sensu byc z innym na pokaz bo tak wszyscy musza... i zgrywam'' zimna suke'' dla tych...dla wszystkich ..bo nie spotkalam takiego mezczyzny dla ktorego serce zabiloby mocniej i z kturym moglabym byc razem;z takim ktory ..umie kochac ,zrozumiec moje dziwadztwa ;poglady.. i żyje mysla ze na studiach bedzie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mawronka
którym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Ja sie wykańczam i trace kontrole nad tym\" - wlasnie dlatego powinienes isc do psychologa A do tego co mnie gdzies tam kocha - wybacz, ja Ciebie nie. Wiem, ze to trudne ale musisz tu przezyc. - wyplacz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAgataaa
Dzięki twoim słowom uwierzyłam że tacy mężczyźni jeszcze są i nie wygineli... :) ja również mam tak jak ty... i dołuje mnie myśl że i tak na mnie żaden nie spojrzy, bo nie chodze ubrana za pzeproszeniem jak dziwka... ja nie byłam nigdy zakochana.... też mam różne doświadczenia... nie jeden namawiał mnie do seksu... bo tylko na tym mu zależało... a jak odmawiałam to mnie rzucał... szanuje Cię koleś, jesteś wielki i mam nadzieję że znajdziesz dziewczyne która szuka prawdziwej miłości :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zaraz, moment moment \"Wiesz sa ładne dziewczyny, jest ich cała masa, ale od razu skreslam je bo wiem, ze i tak nie znajde z nia wspolnego jezyka, albo ze jest puszczalska\" A skąd Ty taki wszechwiedzący jestes i od razu wiesz, że NA PEWNO nie znajdziesz z taką dziewczyną wspólnego języka? Po drugie: chyba rozglądasz się w niewłaściwą stronę, bo jesli dla Ciebie ładna dziewczyna = białe kozaczki, różowa mini blondzia, no to mogę zrozumieć, że masz obawy co do jej \'trybu\' życia. Natomiast gdybys trochę szerzej otworzył oczy, może zobaczył byś, że świat nie składa się tylko z ładnych ale głupich lub ładnych, ale puszczaliskich :o Jest wieeeeele ładnych, ale skromnych i nie odkrytych dziewcząt, takich, które pasowały by jak ulał do Twojej mentalności. Ale Ty wolisz narzekać że robisz się bezpłciowy zamiast zniżyć nieco zadarty nos i nie patrzeć tylko WIDZIEĆ tych, co Cię otaczają. No ale facet pozostanie facetem, nawet tkai wrażliwiec jak Ty - szukasz ładnej dziewczyny (tzn. jakiej? taka która się bardzo w tłumie wyróżnia?) ALE wszystkie ładne są takie i owakie. A może spojrzał byś na dziewczyny z bliskiego otoczenia, te które mają ładne włosy, ładne oczy, które ubierają się w stonowane ale modne i eleganckie stroje. Kóre sa inteligentne i wrażliwe, ale zbyt nieśmiałe by być wyzywające, bo z założenia tylko takie przyciągają facetów ? Nie ma takich? Takich już nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anawah
Witajcie, Ja mam 23 lata, od 3 lat jestem sam. Wcześniej byłem baardzo zakochany, w kobiecie niesamowicie inteligentnej, wrażliwej, bardzo ładnej ( aczkolwiek sopecyficznej urody ), otwartej. Prawie dokładnie 3 lata temu się rozstaliśmy ( a raczej ona zostawiła mnie z tytułu tego, iż nie byłem tym jedynym ) Byłem jej, no powiedzmy, kochankiem - aczkolwiek spędzała ze mną całe dnie, więc przez 3 miesiące dzień w dzień raczyliśmy się swoją obecnością ( nadmienie także, iż wcześniej się znaliśmy przez 3 lata tylko nie okazywaliśmy swoich uczuć ). Związek nasz był chyba najpiękniejszy, aczkolwiek bvardzo trudny. Obojga łączyła nas ogromna więź emocjonalna - tymbardziej rozstanie ( szczególnie dla mnie - ja zostałem sam ) odcinęło na nas ogromne piętno. Byłem tak zakochany iż przez prawie rok dzień w dzień myślałem o niej, dalej wypełniała całemoje dnie. I wiem, że ja jej też, lecz ciężko bylo to ciągnąć dalej. I wracając do meritum - od czasu kiedy byłem z NIĄ nawet się z nikim nie calowałem - przez pierwszy rok nie zwracałem uwagi na inne kobiety bo myślalem o niej, przez następne 2 żadna kobieta mi się nie spodobała - po prostu ptzestałem od uwać pożądanie. Więc śmiem wysuwać wniosek, iż to niektóre wydarzenia w żuciu człowieka wpływają na taki stan emocjonalny iż nikt Ci się nie podoba. Lecz jak trzeba sobie z tym radzić, z czasem przyjdzie wszystko. Właśnie teraz, baardzo spodobałka mi się zjaoma ze studiów ( i vice versa :)))) ), i mam nadzieję iż jakoś to się pociągnie. Nie wiem czy suę uda, ale wiem, że muszę zacząć już próbować - niedługo będzie za późno i zostanę starym kawalerem, jak to mówią :) Także 3maj się, nie tylko Ty tak masz. P.S. Czytając to forum zauważyłem zdziwienie płci pięknej, gdy czyta o emocjonalnym osobniku płci brzydkiej - zapewniam Was, iż właśnie takie same zdziwienie odczuwają faceci gdy słyszą, że są jeszcze gdzueś kobiety o podobnym podejściu do uczuć - nie tylko takie, które lecą na kasę bądź chcą tylko i wyłącznie siebie zaspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajj
sękata -> jestes bardzo pyskata : ) Aaallee masz racje przyznam też myślałem nad tym, ale ja sie własnie staram je poznac, tylko chyba ciągle na te złe trafiam . . . ehh : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajj
anawah -> ja tez bylem tak zakochany, nawet sie nie całowałem z tą dziewczyna ale 2 lata wyciete z życiorysu mialem tak sie zakochalem w niej. Na szczescie przeszlo, minal rok od tego jak przestalem o niej myslec. I chyba mam troche podobnie jak Ty. Dzieki za wypowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem prawie taka jak Ty, tyle, ze jestem kobietą. I na mnie nikt chyba uwagi nie zwraca, powoli i chyba skutecznie przyzwyczajam się do tego, że jestem i będę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajj
A Może Ty własnie jesteś moją drugą połówką ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, ja muszę kogoś dobrze poznać, poobserwować. Jestem bardzo nieufna. Przykre ale prawdziwe. No i musi być chemia przede wszystkim, co też łatwe do osiągnięcia nie jest:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale rozejrzyj się w około. Jest dużo diewczyn takich jak ja - tylko trzeba widzieć coś więcej niż sam wygląd, bo nie o to chodzi. Patrz czasem też na te średniej urody, albo ciche, a kto wie? Może znajdziesz, czego Ci życzę badzo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajj
masz racje, chemia to podstawa na początku bez jej udziału nie bedzie wielkiego uczucia. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×