Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy są tu osobyyyy

WIEM ŻE TYCH TEMATÓW jest pełno,ale wejdzcie

Polecane posty

Gość czy są tu osobyyyy

Czy sa tu na kafe osoby,które są w związku ze sporą róznicą wieku??:) Otóz chodzi mi i o kobiety i o mężczyzn. Ja sama jestem w takim związku i chcialabym porozmawiac z osobami,które są w podobnej sytuacji:) Co na to Wasze środowisko,rodzina,znajomi ?? Ktos chcial nie dopuścic do Waszego związku?? Proszę piszcie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miedzy mna a moim mezem jest 10 lat roznicy.. ale czy to duzo??? jak dla mnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy są tu osobyyyy
Między mną a Moim mężczyzną jest 14 lat róznicy,której nawet nie widać:) Ufff;) hmmmm 10 lat moim zdaniem to tak w sam raz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez niewidac roznicy moj maz naprawde nie wyglada na duzo starszego. heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy są tu osobyyyy
hehe przynajmniej nie bedzie pozniej to wyglądało tak,że mąż wygląda na młodszego od żony hehe;) Taka róznica wieku jest w sam raz!:) Ja mam az 14! takze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co dogadujecie sie???? bo znam wiele osob ktore twierdza ze przy duzej róznicy wieku ciezko sie dogadac.... ale u nas ta "zasada" sie nie sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 9 lat. On wygląda na kilka lat mniej niż ma. Czasami są jakieś głupie komentarze i uśmieszki ale na dłuższą metę wszyscy przyznają rację, że tak jest lepiej - gdy facet jest starszy - bo jak wiadomo faceci później dojrzewają. Mój sam mi powiedział, że gdybyśmy się poznali kilka lat temu to bym z nim nie wytrzymała bo zachowywał się jak dzieciak. A co do rodziny - nie mają nic do gadania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z tym co napisala złooo... moj tez przedemna byl z dziewczyna w zwiazku i ciezko jej z nim bylo czasem bo jednak jeszcze nie byl na tyle dojrzaly by ukladac sobie zycie na powaznie a ona juz chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajkakajka
14 lat różnicy. Jest super, dogadujemy się pod każdym względem. Kocham Go bardzo i na młodszego bym nie zamieniła. Rodzina nie zaakceptowała, ze znajomymi różnie to bywa. Niby jest wszystko ok, a jednak za plecami gadają. I przykro mi z tego powodu bardzo. Miłość nie wybiera, serce nie sługa, zakochałam się w tym człowieku, a nie w jego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajkakajka
Autorko a ile jest między Wami różnicy? I jak otoczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajkakajka
oj sorka napisałas już. To masz tak jak u mnie. A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie a nie czujecie, że on jest za poważny czy może Wam to odpowiada??? jestem ciekawa czy taki związek nie jest nudny? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wielu znajomych w moim wieku i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie być z nimi w związku. Ja potrzebuję faceta twardo stąpającego po ziemi, z ambicjami, z doświadczeniem życiowym. Widzę po moich koleżankach, że młodzi faceci mają jeszcze pstro w głowie. I dogadujemy się super. Bo on zachował jeszcze ta swoją niedojrzałość w pewnych sprawach. Potrafimy się śmiać i wygłupiać niemal z wszystkiego, potrafimy tarzać się po podłodze, gonić po mieszkaniu lejąc wodą, grać w gry na sony, zachowywać się jak dwa głupole... Ale oprócz tego mam w nich cholerne oparcie, umie ze mną rozmawiać, umie mnie słuchać, pocieszyć, wie, na co może sobie pozwolić na co nie. Zawsze mogę na niego liczyć. Możemy planować wspólną przyszłość, bo on w końcu dorósł do związku z kobietą, do dzieci. Kiedyś sam nim był - teraz jest takim dużym chłopcem tyle że z bagażem doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przyłaczam do wypowiedzi powyzej :) mam kogos odpowiedzilnego przy sobie, oparcie, kogos kto si e wyszalal w zyciu , ale i jest zarazem takim wriatem z ktorym mozna siie posmiac, powyglupiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paassskuda
U mnie bylo 14 lat róznicy, ale niestety bardzo widoczne. Ludzie brali mnie za jego córkę. Wszyscy mówili do niego: proszę przekazać córce, powiedzieć córce. A mi - powiedz tacie że.... Ja miałam 26, on 40. Potem wyszły róznice wiekowe. Chociażby w seksie. On był zmęczony, nie miał wigoru. Natomiast ja chcialam więcej i wiecej. Ja chciałam budować dom, byłam u progu życia, chcialam mieć dzieci, rodzinę. On już swoje dziecko miał z ex-żoną. Nie chciało mu się budowac kolejnego domu. Rozstaliśmy się na szczęście. Teraz uwazam ze mialam klapki na oczach. To nie mogło sie dobrze skonczyć. On miałby coraz mniejszą ochotę na seks, a ja coraz wieksza. Statystycznie - faceci umierają wieku 67 lat. Za 27 lat ja mialabym troche powyzej 50 i zostałabym wdową. Obecnie jestem z facetem 2 lata starszym i jest idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajkakajka
Ja również bardzo dobrze się dogaduje z moim mężczyzną. Wcale nie odczuwam, że jest między nami aż taka różnica. Tym bardziej, że ja zawsze myślałam poważniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 lat to wiele zwłaszcza gdy mężczyzna ma 40... Mój jest jeszcze przed 30 i dopiero teraz zaczyna myśleć jak dojrzały mężczyzna. I powiem szczerze, że nie chciałabym go zamienić na żadnego innego. Mam koleżanki umawiające się z 19-20 latkami... szczyt niedojrzałości i głupoty. Obrażanie się, kontrolowanie, zdradzanie, wyzywanie... U mnie tego nie było. Ja mam oparcie, szacunek, wolność (oczywiście w granicach rozsądku :)) A jeśli by dodać do tego fakt, że on wygląda na 4 lata mnie to już w ogóle bomba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajkakajka
paassskudo a długo byliście razem? Troszke mnie zaniepokoiło to co napisałas. Ale nie potrafie z Niego zrezygnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paassskuda
Blisko 3 lata, z czego 2 mieszkalismy razem. Były zaręczyny itd. Na początku było cudownie. Potem już nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz ma 34 lata ja 24 - kazdy mu daje z 28 :) a jesli o charakter chodzi to duzo osob ktere go znaly wczesniej, zanim mnie poznal twierdza ze zachowaniem nie odbiegamy od siebie :) ja nie wyobrazam sobie zycia z jakims chlopakiem w moim wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajkakajka
Tylko, że w sumie tak też może być w każdym związku, najpierw cudownie, potem nie. Fakt, czasami się zastanawiam, jak to będzie za kilka lat, że wyjdzie ta różnica ale ja Go kocham i co mam na to poradzić. Zostawic Go i cierpiec. Ciężko mi jest momentami bardzo. Tym bardziej że moja rodzina nie zaakceptowała mojego związku, a znajomi jak już wcześniej wspomniałam gadają bzdury za moimi plecami. Niby sie staram tak bardzo nie brac sobie tego do serca, ale nie jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też gadają... że jest ze mną tylko z jednego powodu, że znalazł sobie młodą dupę itp... gdyby wiedzieli że to ja jeśli chodzi o seks dominuje w tym związku i to ja go nim non stop męczę to by takich głupot nie gadali :) to Wasze życie - nie życie Waszych rodziców. Kiedyś coś takiego przeżyłam - 2 razy. Zauroczyłam się starszym o 8 lat facecie a później w starszym o 11 lat. Wszyscy się wpierdalali i zniszczyli to co nas łączyło. Nie były to związki, przyjaźniliśmy się, może coś by z tego było ale rodzina, znajomi tak mącili, kręcili, że zerwaliśmy ze sobą kontakt - teraz żałuję, ze ich posłuchałam - i dlatego nigdy więcej tego nie zrobię. To moje życie, moja sprawa z kim jestem i komu chce urodzić dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajkakajka
złoooo masz zupełną rację. Ja już walczę z opiniami innych półtora roku czasu. Dla miłości warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy są tu osobyyyy
Ja mam 21 lat, a mój nio jak 14 lat roznicy to sami juz wiecie:) A jestesmy razem 2 lata:) Nikt nie byl przeciwko Naszemu związkowi,a niechby zresztą ktos spróbował hehe:) Po naszych buxkach nie widac nawet,ze tyle lat róznicy między Nami. Bo jakby nie było jak ja latałam po lizaki do sklepu On byl juz dorosłym facetem;) Czesto sie z tego smiejemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paassskuda
No ja wiem że moze być tak w kazdym związku, ale u nas przestało być cudownie własnie ze względu na róznice wieku. Ciągłe kłótnie o seks (potem to on miał siły może raz na 1-2 tygodnie). W kłótniach mówił mi że nic nie wiem, bo za młoda jestem. Pouczał mnie, czułam się jak z jakimś wrednym nauczycielem. Z przerażeniem myślalam o przyszłości - gdybyśmy mieli dziecko - ja będę mlodą mamą, a on będzie coraz starszy... Ale nie mogłam odejść, wmawiałam sobie że ważne to co tu i teraz. A prawda jest taka że skonczylabym jako sfrustrowana seksualnie kobieta, mająca na karku starszego chorowitego, marudzącego mężczyznę i szybko zostałabym wdową. Z obecnym wiem że mogę planowac przyszłość. Planujemy dziecko i to będzie pierwsze dziecko dla niego, a nie któreś z kolei. Bedzie młodym tatą, będzie miał dużo sił. On tez ma plany i marzenia, ma zapał by budować życie we dwoje. Gdy będę miala 60 lat - on będzie przy mnie i będziemy się wspólnie starzeć. Te same rzeczy pamiętamy z dzieciństwa, te same dobranocki :) No po prostu wiele nas łączy. Kajkakajka - Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbfos
To jak facet jest starszy to i tak pół biedy... a co powiecie jak kobieta jest z młodszym powiedzmy o 5/10 lat?? Wtedy to dopiero rodzinka i otoczenie daje popalić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy są tu osobyyyy
dbfos mam znajomych ,którzy sa w takich związkach,gdzie to kobiety są starsze. Np. kolega ma 20 lat,a Jego Kobieta ma 31;) Wspaniała para! I to tylko jeden przykład!;) Natomiast u mnie w rodzinie zdarzyła sie ogromna roznica wieku . Moja ciocia miała męża starszego o 27 lat;) Malzenstwo tak bardzo udane,ze az brak mi słów. Achhhhh;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajkakajka i pamiętaj - różnica wieku w niczym nie przeszkadza. Rozchodzą się pary gdzie oboje są w tym samym wieku, rozchodzą się takie gdzie kobieta jest starsza od faceta, no i rozchodzą się takie gdzie facet jest starszy. Nikt nigdzie nie powiedział, że my jako te młodsze mamy mniej szczęścia i na bank nas kiedyś zostawią. Wręcz przeciwnie jak dla mnie. To my możemy ich zostawić i oni się pewnie tego boja. Mój ciągle ma jakieś schizy, że sobie młodszego poszukam gdy on nie będzie mi już odpowiadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem starsza
o 5 lat, różnicy w wyglądzie i w dojrzałości nie widać i nie czuć, a otoczenie niech się piedoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×