dermatolog przepisał mi na trądzik kurację

davercinem i maścią differin. jednak nie jestem teraz przekonana czy kazał mi stosować je równocześnie- maść po uprzednim przemyciu davercinem, czy kolejno- najpierw zużyć buteleczkę davercinu i potem rozpocząc kurację differinem, ehhh.. czy któraś z was ma może doświadczenia z tymi spoecyfikami?

TAK, MIALAM OBA. nIC MI NIE POMOGLY. aLE TY MOZE MASZ NIEWIELKIE PROBLEMY TERADZIKOWE.

wybacz caps locka...

i stosowałaś je równocześnie? no ja niestety mam SPORE problemy i nie przyjmuję do świadomości, że leki za taką kasę mogą nie pomóc :/

To radze liczyc sie niestety z taka mozliwoscia. Ja przeszlam przez wiekszosc dostepnych srodkow- skonczylo sie na chemicnych peelingach i izotretynoinie. Od dwoch lat mam niemal idealnie gladka twarz. Kosztowalo to majatek, szlag mnie trafia jednak jak pomysle ile wywalilam pieniedzy wczesniej na bezuzyteczne masci, antybiotyki i inne pierdoły... Trzymam kciuki. Moze u Ciebie to podziala. U mnie nie przynioslo absolutnie zadnych efektow poza przesuszeniem twarzy i wzmozeniem ataku tradziku.

ja uzywam masci duac i mysle ze jest dobra pryszcze ladnie sie goja juz po ok 3dniach

Stosuję Differin i mi pomaga, co do pytania, czy mozna to stosować równocześnie...wydaje mi się, że nie, ja zostałam poinformowana przez dermatologa, że z Differinem nie powinno stosowac się innych środków, bo obniża to działanie preparatu, no chyba że Differin na noc, a Davercin na dzień, chociaz tego nie jestem pewna przeczytaj zresztą ulotkę, nie uzywaj też żadnych żeli do mycia twarzy, które mają działanie przeciwtrądzikowe, raczej coś delikatnego i nawilżającego, to unikniesz podrażnień.

taak ja w sumie sie wyleczylam Diane 35;p w sumie nei do konca bo mi jeszcze wyskakauja pryszcze co jakis czas ale uzywam kremu Duac no i nawilzam twarz:)

Davercin mialam rowniez ale cudów nie zdziałał...

rumianek_86 - widze, że dopiero zaczynasz walkę z trądzikiem i myślisz, że maść za kilkadziesiąt złotych zapewne pomoże. Dziewczyno gdyby tak było to nie chodziłoby po ulicach tyle pryszczolków. Ja niedawno przeszłam kurację : anybiotyki, dwa smarowidła - miesięczny koszt 300zł. Po miesiącu od zakończenia wszystko wróciło :( Życzę z całego serca powodzenia. ja już nie mam złudzeń. POzostał izotek, roaccutane ale i tak teraz nie mogę bo planuję ciążę :(( Będę najbrzydszą ciężarną w szpitalu :( A za Ciebie trzymam kciuki.

no edeerf... widze, ze masz podobne doswiadczenia do mnie. Pozdrawiam!

ja również pozdrawiam. Pewnie znalazłoby się więcej takich "doświadczonych" jak my :)) (smiech przez łzy). Doświadczenie w leczeniu trądziku i we wszelkiego rodzaju i przeróżnej maści podkładów, korektorów, pudrów i innych :(

A Nadija86 widzę, że brałaś izo. Powiedz mi proszę ile kosztuje miesięczna kuracja tym lekiem. jak długo trzeba to brać?

wiesz co- ja bralam bardzo wysoko dawge 30 mg dziennie przez pierwsze trzy miesiace. 30 tabletek po 20 mg kosztuje okolo 130 zl, a 30 tabletek po 10 mg jest ciut tansze. W kazym razie jest to wydatek rzedu 200 zl miesiecznie. Ja bralam przez 10 mieisecy. Dwa lata wczesniej bralam roaccoutane ktory byl chyba ciut drozszy ale pwoeim ci ze nie pamietam zbytnio...Nastapl po nim jednak nawrtot stad drugie podejscie Izotekiem. Poki co mam spokoj-odpukac (jestemnieco ponad 2 lata po kuracji).