weekend na wsi u mojego faceta ak się zachować

Poporos jeszcze chlopaka, zeby rodzice na Twoj przyjazd rozlozyli czerwony dywan przed domem, zebys bucikow nie zbrudzila jak bedziesz z samochodu wychodzic, bo tam na dworze sam gnoj, mowe Ci, zrob tak!

A TAK NA MARGINESIE TO UWAŻAJ NA WSI TERAZ SĄ WYKOPKI BĘDZIESZ KOPAĆ KARTOFLE TO PODSTĘP CHCĄ CIĘ ZWABIĆ I ZAPRZĄC DO ROBOTY LALUNIU

znam tylko nie chce pisac czytaj ze zrozumieniem jak odp

po co mnie obrażacie ja was nie obrażam nie byłam tam na wsi to nie wiem raz byłam w pod Krakowskiej wsi Przeginia i żle to wspominam

DZIEWCZYNO CHŁOPAKA ZE WSI ILE MASZ LAT?

26 a co to ma do tego

ja was pytam o rade a wy mi piszecie ze jestem głupia szok

SKORO JESTES PRAWIE JEGO ZONA TO NIE POZNALAS JESZCZE JEGO RODZICOW? NIGDY TAM NIE BYLAS? SUPER

ehhh... widzę, że Ci tu za bardzo nie chcą pomóc:) Ubierz jakąś dzianinową bluzeczkę. Tylko tak żeby dekolt nie był za duży żeby rodziców do siebie nie zrazić:) Nie musisz od razu golfu zakładać. Jeśli chodzi o spodenki to najlepiej zwykłe jeansy. Ważne żeby było Ci wygodnie. Buciki... mogą byc jakieś baleriny byle na płaskim albo adidaski to zależy jak wolisz. Kurteczkę weź jakby się zimno wieczorem zrobiło na tym festynie ;) A najlepiej zrobisz jak porozmawiasz z narzeczonym jak powinnaś się ubrać. Jeśli chodzi o spanie to zależy wyłącznie od jego rodziców. Pewnie oni wam wskażą miejsce do spania. Ale nie masz się czym martwic, ludzie są tam bardzo mili i gościnni. A jedzenie... z tym już gorzej, bo to rzeczywiście zależy tylko od tego co lubisz a tam potrawy mają trochę inne. Ale może akurat Ci coś zasmakuje:)

podaję algorytm postępowania należy zaopatrzyć się w lnianą torbę prośrodowiskową( te z Carrefoura lepiej nie magazynować gdyż śmierdzą zgniłym ziemniakiem) następnie szybkim sprężystym krokiem udajemy się do najbliższego DYSKONTU biedronka( w końcu biedronka jest tak blisko ). Mijamy kasy przy których stoją przegrańcy pakujący do siatek naręcza słoneczników. udajemy się na dział mięsny a dokładnie na dział parówek. Bierzemy w garść cały sznurek( są tańsze niż pakowane po 5 parówki np indykpolu) po chwili jednak decydujemy sie wziąć 2 sznurki(po jednym dla teścia i teściowej) następnie udajemy się na dział warzywny gdzie zaopatrujemy się w kilka słoneczników do skubania( idealny prezent dla teściowej) słonecznik tutaj pełni również rolę wyciszacza i zapychacza czasu. Gdy nie będziemy wiedzieć jak prowadzić rozmowę przy stole zawsze możemy wziąć do ręku w/w słonecznik i w ciszy i spokoju udać, że poświęcamy się filozoficznym kontemplacjom podczas skubania. Tak zaopatrzeni udajemy się w kierunku kas cdn..

SZOK TAK ZGADZA SIĘ. JA MIESZKAM NA WSI ALE NIE PYTAM NIKOGO W CO MAM SIĘ UBRAĆ GDY JADĘ DO MIASTA, PRZECIEZ TO OCZYWISTE ŻE UBRAĆ SIE TRZEBA NORMALNIE NORMALNIE AWASTKO!NO CHYBA ZE CHCĘ UDAĆ SIĘ DO OPERY A NA WSI RACZEJ NIE MA TEGO TYPU PRZYBYTKU. P.S. CZY U RODZINY TWEGO CHŁOPAKA JEST WYCHODEK NA DWORZU?

AJDOERNOE no jedna mądra dzięki też myślałam żeby jakos wygodzie a nie elegancko dzięki

Autorko a ja mam inny problem pochodze ze wsi i jade na weekend do mojego faceta do krakowa. I w co ja mam sie ubrac? Doradz mi a ja doradze tobie.

jaki wychodek to oni mogą nie mieć łazienki szok nie strasz mnie to żar prawda ps ja pracuje w firmie gdzie obowiązuje raczej galowy stroj więc mam bardzo elegancką garderobe i troche modnych topow i kiecek ale raczej kontrowersyjnych dlatego obawiam się ze tam tak nie chodzą ubrani

zamykam ten temat sam się zamknij jak ci się nie podoba to spadaj

do Krakowa tam można wszystko ubrać nikt cię nie skomentyje że przesadziłaś

NO MOGĄ NIE MIEĆ TO BARDZO MOŻLIWE A W TAKIM WYCHODKU NA DWORZE ZAWSZE WISZĄ CI NAD GŁOWA WIELKIE CZARNE PAJAKI. ALE SA TEŻ PLUSY TEGO WODY NIE TRZEBA SPŁUKIWAĆ

dziewczyno ty masz 26 lat i takie pytania zadajesz SZOK W dzisiejszych czasach niema różnicy miedzy wsią a miastam wszystko zależy tu od ludzi którzy mieszkaja na wsi czy w mieście. nie jeden człowiek ze wsi by cie kupił do 5 pokolenia tak że sobie niemyśl że tam jest bieda syf kiła i mogiła. znacznie wieksza diedota jest w miastach takie są realia

awastka prosze odpowiedz mi jak sie ubieracie w Krakowie? co warto zalozyc a co nie? Ja jestem wlasnie z wielkopolski i niechce wyjsc na durnia przy rodzicach nazeczonego - pomoz mi Ja sie wstydzilam zalozyc taki temat

a ja myślałam, że to mi podziękujesz;p oj kurde człowiek się stara i tak się odwdzięczają ;p

Tak jeszcze raz prosze autorke o odpowiedz - bo mi nie chodzi czy mnie ktos bedzie komentowal na ulicy tylko jade do rodzicow mojego chlopaka - i nie wiem.... Oni sa dosyc fajni no i pracuj aw jakichs tam firmach i codziennie jego tata chodzi w garniaku a mama w garsonce a ja ? Pomoz mi

a tak na poważnie:) - nie zgrywaj wielkiej pani miastowej u jego rodziców - raczej nie ubieraj się w garsonki, tylko raczej w luźne ciuchy, taka subtelna elegancja, np sweterek i spodnie, ważna jest skromność - nie maluj się przesadnie, żadnych dekoltów , cyców na wierzchu - nie podkreślaj tego że np twoi rodzice maja wyzsze wyksztalcenie, lepsza pracę - oferuj pomoc w obowiązkach domowych( wyjdziesz na pracowitą) - mów ze lubisz gotowac, opiekowac sie dziecmi - nawet jak ci zaproponuja spanie znim w jednym łozku to lepiej bedzesz widziana jak zechcesz spac osobno ( wyjdziesz wtedy na kobiete z zasadami) - usmiechaj sie badz pogodna, wyraz zainteresowanie praca w polu, gospodarstwem itp - pochwal jedzenie ktorym cie poczestują, nawet jesli nie ebdzie ci smakowac

filoteowa czapeczka ja jestem sama z krakowa, wiele krakowskich rodzic to konserwatyści, ja nie wiem do kogo jedziesz, ale ubierz się raczej skromnie z przezornosci

litijana - tz co masz na mysli?

mam na myśli to, że wiele rodzin w Krakowie to tzw stare krakowskie rodziny z zasadami, ale moze Twoi do nich nie należą. Na wszelki wypadek lepiej ubrać się skromnie, elegancki sweterek, wisiorek, spódnica( za kolano) lub spodnie, bez przesadnego makijażu, przesadnych dekoltów. bądz, miła i usmiechnieta, moze zaoferuj pomoc przy kolacji, pochwal jedzenie które przygotują a na pewno zjednasz sobie ich serca :)

litijana - sama nie wiem czy Oni to wlasnie taka rodzina - mieszkaja w krakowie od dawna a ty mieszkasz w krakowie od zawsze? no i czy jest jakas roznica ile kto tam mieszka. A np jeansy mozna czy nie wypada?

Nie chce cię obrażac, ale nie myśl sobie , że ludzie mieszkający na wsi nie maja pojęcia o modzie, jedziesz i ubierasz sie jak ci jest wygodnie, nie mieszkam na wsi, ale co roku jak jade na wakacje własnie na wieś, to są bardziej na topie niż miastowi

fioletowa czapeczka, lubię cię za ten plan :-)