weekend na wsi u mojego faceta ak się zachować

fioletowa czapeczko, a tak, żeby nie było, że w mieście same awastki mieszkają to informuję, że ja całe życie z miasta :-D

ja tez ;)

dziewczyno co ty gadasz jakie markowe ciuchy? zara? wez przestan, ja tez mieszkam w miescie i ubieram sie glownie w zarze, mango, aldo, stradivardiusie, venezii itp a to dlatego, ze jestem studentka i mnie stac na ich ciuchy, bo nie maja az takich wygorwanych cen, to nie jest zaden prestiz ubierac sie w takich sklepach, wiekszosc moich kolezanek tez tam kupuje i nie sa to jakis bogate panie z wyzszych sfer. Te sklepy to tzw sieciowki dla mas. Naprawde teraz malo kto ubiera sie typowo na bazarze, bo ciuchy na targach sa nawet w podobnych cenach do tych z zary.

hohohohoh - autorko powoli demaskujemy twoje super butiki Zobacz co napisala: klamstwo ma krotkie nogi Ja niechcialam wczesniej tego wlasnie tak napisac - bo mase ludzi sie tam ubiera.

dziewczyny, nie kłóćcie się o ubrania bo to nie o to chodzi. Chodzi o to, że ludzie mieszkający na wsi mimo że poziomem nie różnią się od ludzi miastowych to jednak na wsi bardziej przykłada się wagę do tradycji, zasad itp. Dlatego bezpieczniej jest zachowywać się skromnie

w wieku 26 lat nie wie jak się ubrać na oficjalne spotkanie i jeszcze twierdzi, że pracuje w firmie, gdzie wymagana jest własciwa prezencja. Jeśli to nie prowokacja, to głupota awastki nie ma granic. I jeszcze to ubieranie kozaczków od kogoś tam, pewnie najlepsze byłyby białe. I tak przy okazji- nie mówi się ubrać sweter, spodnie itd. Ubrać to można choinkę. Można ubrać się w sweter, spodnie

kłamstwo.... i fioletowa wreszcie wam ktoś lIliana napisała mnie nie chodzi o to że oni na wsi są gorsi tylko że inaczej parza na swiat i ubranka z miasta moga im nie pasować WIEM ŻE ZARA itp to sieciowki dlatego pisałam że nie ma czego zazdrościć i Pisać ze jestem Pani z Miaasta ale wy nie umiecie czytać laski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ja wiem jak się ubrać na oficjalne spotkania chodziło mi tylko o to czy lepiej nie kupić czegos na targu ale wy swoje szok szok szok szok a niby studentki