Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adas.tomodati

Poszukuje do aktu...

Polecane posty

nie odróżniasz kwestii medycznych od pokazywania na własne życzenie gołej dupy i cycków innym facetom? Ps miałem kiedys kobiete modelke i wtedy mi to zupelnie nie przeszkadzalo, bo taki był jej zawód i było to niejako wymuszone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ciebie sie musi
kobieta pytać o zgodę na to czy moze robic sobie takie zdjęcia? jestes śmieszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i wyszło ze komiczne
pod swoim liberalnym płaszczykiem skrywa duszę konserwy.😴:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadnej konserwy, tylko nie podoba mi sie, gdy moja kobieta będąc ze mna związana świeci gołym tyłkiem i cyckami przed innymi, w momencie gdy wcale tego nie musi robic zawodowo... wczesniej mogła sobie robic dowolne rzeczy, ale gdy jest ze mną to widok jej nagiego ciała jest dla mnie i tylko dla mnie A co do potania o zgode... Roznica pomiedzy byciem singlem, a zyciem w związku jest taka, że w tym drugim przypadku nie mozna dowolnie rozporządzać swoim ciałem, które jest niejako zastrzeżone dla partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy wy bylibyście zadowoleni gdyby wasz partner/ partnerka prężył/a się na golasa przed napalonym fotografem/fotografką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam napalonym po tylu aktach to mysle, ze dla wiekszosci to zwykla praca a nie sposob zeby sie pobudzic seksualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"po tylu aktach to mysle, ze dla wiekszosci to zwykla praca a nie sposob zeby sie pobudzic seksualnie\" Tamarko - znamienita wiekszosc z tych fotografów ma za soba co najwyzej kilka, moze kilkanascie takich sesji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tamari- wyobraź sobie twoje kochanie nagie- przy świetle swiec ( dla nastroju) z fotografką amatorką, która ogląda jego kutaska, rowek.....w przerwach popijają winko- ustawi go, dotyka.......pozwoliłabyś????? ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha nie wyobrazam sobie zeby facet chcial miec akty dla mnie to troche zniewiesciale:) pomijam modeli, ktorym placa za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz mniejsza z tym- ale rozumiem dlaczego faceci nie chcą by ich kobiety pozowały do aktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"argument wyjety z d**y" No proszę Cię komiczne, to w żadnym wypadku nie miał być argument ;). "Tzn dla sa to tego typu zdjecia, ze gdy widziales 10, to widziales juz wszystkie.... zazwyczaj sa czarno-białe, jakies powykręcane laski w dziwnych pozach, na ktorych widac kawalek cycka, kawalek tyłka, ewentualnie zdjecia robione sa z dziwnej perspektywy... dla mnie to po prostu nuda..." Akt aktowi nie równy. Nie będę się tu przedstawia jako znawca, ae widziałem troszkę aktów i nudne one nie były. Niektóre fakt, nie podobają mi się, bo np. modelka mi nie odpowiada, czy po prostu stylistyka nie ta. "piekno kobiecego ciala wole oceniac osobiscie i na żywo, gdyz w oderwaniu od zapachu, stylu bycia, sposobu poruszania sie i osobowosci kobiety, wiele traci ze swego uroku..." Zgadzam się w całej rozciągłości, ale to nie zmienia faktu, że sam obraz kobiecego ciała może być piękny (nie oszukujmy się, nie każdego). "Ps ja swojej kobiecie nie pozowolilbym na rozbierana sesje" Mam inne spojrzenie na tą kwestię, ale podobno jestem nienormalny ;). "Roznica pomiedzy byciem singlem, a zyciem w związku jest taka, że w tym drugim przypadku nie mozna dowolnie rozporządzać swoim ciałem, które jest niejako zastrzeżone dla partnera..." Zgadzam się znów z Tobą komiczne . Ale dla mnie są pewne granice, których nie powinno się przekraczać w związku. Chodzi o wolność i nieograniczanie partnera. I tak, zdrada jest przekreśleniem związku, jego zaprzeczeniem. I w takim ujęciu, ciała dwojga ludzi będących ze sobą, są zastrzeżone dla nich i tylko dla nich. Ale już to, że ktoś sobie popatrzy. Wiesz, jak mówiłem, kobiece ciało jest piękne, kobiety lubią być postrzegane jako atrakcyjne, to chyba dla nich dużo ważniejsza sprawa niż dla facetów (takie SA moje obserwacje). Nie można je ograniczać, nie można zakazywać np. wyzywającego stylu ubierania się, czy niewinnych aktów. A niech sobie patrzą tacy jak Nizenany i cieknie im po nogach. Ważne żeby to, o czym pisałeś wcześniej, a więc: zapach, styl bycia, osobowość etc., czyli ta cała mieszanka, która tworzy całość, kobietę, która jest ze mną (optymista :D ) była zarezerwowana tylko dla mnie, żebym to tylko ja mógł odkrywać ją co noc, żeby to tylko o mnie myślała, kiedy się będziemy kochać. Reszta to szczegóły, kwestia dogadania się, otwartości partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no brzydal
jestem pod wrażeniem.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ciekawe czy wy bylibyście zadowoleni gdyby wasz partner/ partnerka prężył/a się na golasa przed napalonym fotografem/fotografką" Kwestia zaufania i nic więcej. Jeśli ufasz, to nie robisz sobie chorych jazd, że może nie wiadomo do czego dojść. A o to chodzi, nie okłamujmy się. Tylko o to, o strach, że ktoś inny mógłby posiąść kobietę, którą zazwyczaj kochamy (jeśli jesteśmy w związku), a jeśli już nie kochamy, to po prostu samcza natura nie pozwala nam nawet na myśl o "dzieleniu się". Bo to, że sobie ktoś popatrzy, to nie jest problem. To się zawsze łączy z obawą, trzeba po prostu ufać (wiem, cholernie trudna sprawa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ładne zdjęcia, miło sie je ogląda, są takie tajemnicze i co najważniejsze nie ma w nich ani krzty wulgarności. Gratuluję Fotografie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tamari- wyobraź sobie twoje kochanie nagie- przy świetle swiec ( dla nastroju) z fotografką amatorką, która ogląda jego kutaska, rowek.....w przerwach popijają winko- ustawi go, dotyka.......pozwoliłabyś????? ja nie" Mogę się mylić, ale myślę, że profesjonalista nie dotyka, ustawia, ale nie dotyka. Ale nie znam się, tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydal- profesjonalista zarabia na robieniu zdjęć ;) tu mamy raczej fotografa amatora i nie widziałam sesji gdzie ktoś by nie podchodził i nie dotykał, nie ustawiał podbródka, ręki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tu mamy raczej fotografa amatora" Każdy, kto się decyduje poświęcić czemuś dąży do perfekcji :). "i nie widziałam sesji gdzie ktoś by nie podchodził i nie dotykał, nie ustawiał podbródka, ręki itd " Ale za tzytzka nie łapie, prawda? Na nierozbieranej sesji to normalka, pewnie na rozbieranej też, ale tu fotograf musi się już wykazać delikatnością, wyczuciem. Na pewno nie pozwalają sobie za wiele, no chyba, że dziewczyna sobie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie jest zrobić coś takiego w prezencie dla partnera. Jeśli fotografem jest kobieta i jest to profesjonalista, który nie wykorzysta tych zdjęć gdzieś później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydal na profesjonalnej sesji to nie dość że łapią to jeszcze smarują całą nabłyszczaczami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"brzydal na profesjonalnej sesji to nie dość że łapią to jeszcze smarują całą nabłyszczaczami" Nie znam się jak pisałem, ale tego raczej fotograf nie robi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ze na profesjonalnych
sesjach nie ma tylko modelki i fotografa ale cały sztab ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydal - stosujesz wykladnie rozszerzającą :) Kobieta moze sie ubierac w dowolne rzeczy (w ramach przyjetych norm) zachowywac dowolnie, ale jelsi bedzie mi sie zamykac z jakims domoroslym fotografem na rozbierane sesje, to znaczy ze ma ogromna potrzebe dowartosciowania sie... Co oznacza tez ze nie uznaje zwiazku za satysfakcjonujacy, bo ja jej nie dowartosciowuje w wystarczajacy sposob... Co w dalszym toku wnioskowania prowadzi do tego, ze taki zwiazek przestaje miec sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzona dla mnie też jest różnica między ginekologiem a fotografem amatorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sesjach nie ma tylko modelki i fotografa ale cały sztab ludzi." No właśnie, też mi się tak wydawało :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzona :) Mnie nie przeszkadzałoby, gdyby fotografem był facet, ale widzę, że panowie mają problem, gdyby ich kobiety miał fotografować facet, więc lepiej iść do kobiety, przynajmniej nie będzie problemów potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sesjach nie ma tylko modelki i fotografa ale cały sztab ludzi." oczywiscie... tak jak pisalem - mialem kobiete modelke... miala mase różnych sesji - zawodowych i profesjonalnych i zupelnie mi to nie przeszkadzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×