Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość irenno

Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

Polecane posty

Gość Izuulaa26
do bannanaana i Meliska26...... Przed cc też robią lewatywę. Pamiętajcie, że trzeba mieć swoją. Enema - ok. 7zł. Nie obawiajcie się nie boli. Po lewatywie pójdziecie się wykąpać, spakujecie wszystkie rzeczy do torby i położna zaprowadzi Was na porodówkę. Jeśli chodzi o odwiedziny to w godz. 12:00 - 18:00 i raczej tego przestrzegają. Możecie zrobić tak żeby tatusiowie czekali na korytarzu, bo cc nie trwa długo i jak Was przywiozą na salę to wypakują z torby to co pielęgniarki zabierają czyli ubranko dla dziecka (bo najpierw ubierają szpitalne), kilka pieluszek i i koszulę dla Was, bo to pielęgniarki was ubiorą. U mnie tak było że mąż wszedł na salę, dał pielęgniarce co trzeba, wyjął mi potrzebne rzeczy żebym już miała pod ręką i musiał wyjść. Któraś z dziewczyn dobrze napisała że przydaje się laktator. Kiedy pojawi się nawał pokarmu łatwo odciągnąć i dać maluszkowi. Ja dostałam w szpitalu gorączki od piersi i miałam przez tydzień. Musiałam ściągać pokarm po każdym karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuulaa26
do kkepka........ Super że u Was jest ok. Jak czytam to wszystko co piszesz to sobie myślę że zaraz u mnie tak bedzie. Zanim się obejrzysz Hania zacznie juz biegać i wtedy będzie zajęcie. Moja Anusia ma już prawie 2 miesiące i nawet nie wiem kiedy to zleciało.... :) leci od cyca do cyca bo karmię piersią. Nusia usypia na noc tak dobrze dopiero o 23 i wstaje o 3 i 6 rano na karmienie więc nie jest źle. Dzisiaj przespała w nocy ponad 5 godzin, ale była zmęczona. Strasznie marudziła bo nie robiła kupki przez 2 dni. W sumie to się nie dziwię bo jestem na mega diecie. Co próbuję zjeść normalnego to dostaje uczulenia i niestety muszę się pilnować :). Co do koli to ja raczej sie nie orientuję jak się objawia - chyba codziennie o tej samej porze powinna płakać przy kolce no nie?? Marudzi tylko troszkę jak się nie może wyprukać albo przy kupce czasem, ale nie płacze. Zaczyna już wydawać takie swoje dźwięki jak "guuu"', "neee" i coś podobnego. Najbardziej sie cieszyłam jak już zaczęła mnie poznawać i świadomie się do mnie uśmiecha. Nie ma nic cudowniejszego. :) Jak byłam z nią na szczepieniu kiedy skończyła 6 tygodni to ważyła już 4470g i oczywiście poprosiłam o zmierzenie - 58cm więc już urosła o 2 cm... Robiłam jej też usg stawów biodrowych. Niby wszystko w normie ale lekarka kazała dokładać pieluszkę tetrową na pampersa, żeby się ładnie nóżki układały. Z dnia na dzień widzę jak rośnie i jak robi się coraz ładniejsza. Chyba zakochałam się we własnym dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldynka
jagoda 08, a dlaczego Ci się ciężko spało? Wystraszyłam Cię czymś? Ja bardzo fajnie wspominam poród. Naprawdę nie ma się czego bać.Szłam na porodówkę uśmiechnięta,cieszyłam się,że to już.Jeszcze dzień wcześniej jak jechałam do szpitala to byłam przerażona,ale nie ma czym. Nie widzimy tu porodówki,bo jest w tej częsci gdzie szkoła rodzenia,a z dzieciaczkami leży się w skrzydle od ulicy Prostej.Mnie położna pytała czy chcę jedynkę czy być z kimś.Dla mnie jest super samej.Robię co chcę,nie płaczą inne dzieci w nocy, jak płacze to tylko Twoje.Mam meble,w których mogę się rozpakować i nie dzielę ich z innymi.Nie siedzą mi obcy odwiedzający inne koleżanki.Wieczorem czy w nocy mogę się spokojnie rozebrać,przebrać,czy spać pół naga.Nikt Ci się nie kręci, itd.itp. jak masz ochotę,możesz przyjść do mnie dziś przed 17.00 (odwiedziny do 17.00) Sala nr 6. Bez skrępowania-zapraszam.To mój pierwszy poród, i na pewno nie ostatni.Powtórzyłabym to jeszcze raz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie , czy mąż dostaje zwolnienie lekarskie na opiekę nad żoną, która miała cesarskie cięcie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie to ze mnie wystraszylas bo az mi sie czytało :) ale tak ogólnie im wiecjej o tym czytam czy myśle, tym bardziej przezywam i noce robią sie bezsenne. szkoda ze dopiero dzis weszlam na forum, bo tak to bym cie odwiedziala :) no ja tez generlanie bym preferowala jedynke, ale sporo osob własnie mowi, ze to tak nie bardzo fajnie dlatego bylam ciekawa Twojej opini. takze bardzo dziekuje za wiele cennych opisów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuulaa26
do Meliska26..... Tak, dostaje. Od następnego dnia od wypisu dostanie 2 tygodnie. Pamiętaj, że tatusiowi przysługuje jeszcze 2 tygodnie urlopu ojcowskiego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldynka
Dziewczyny czy ta opieka nad żoną przysługuje tylko w przypadku cesarki? Bo ja pytałam w szpitalu położnej i mojego lekarza i powiedzieli,że szpital takiej opieki na pewno nie wypisze,ponieważ mnie wypuszczają ze szpitala w stanie ogólnym dobrym. Jedynie co mogę pójść do internisty po takie zaświadczenie,że potrzebuję opieki męża.Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuulaa26
Ja miałam cc i się zapytałam w szpitalu przed wypisem i mąż dostał zwolnienie następnego dnia. Z tego co wiem to jest zwolnienie w okresie połogu a nie dlatego że była cesarka, ale lepiej sie upewnijcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melka26
Do bannanaana ....... Jak się czujesz, jesteś jeszcze w domku,bo chyba Ci 5 dni pozostało ? pozdrawiam serdecznie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytnako jeszcze do mam z prostej: kiedy zgłasza sie chcec porodu rodzinnego? czy zabieralyscie do szpitala po za ubrankami i pieluszkami jakies kosmetyki dla malenstwa? czy faktycznie polozne pomagaja, aby uniknac naciecia krocza(tak nam opowiadali na szkole rodzenia, ale jakos nie bardzo chce mi sie w to wierzyc, ze to juz nie rutyna)? z gory dziekuej Wam za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldynka
Spróbujemy z tym zwolnieniem zwrócić sie do lekarza internisty,bo tak jak napisałam,mój lekarz ginekolog i położna w szpitalu powiedzieli,że szpital mi takiego zwolnienia nie wypisze.Czy ono jest płatne 100%? Jagoda08, żadnych kosmetyków dla dziecka nie trzeba-poza kremem do pupci i chusteczkami nawilżanymi. Mnie położne powiedziały,ze trzeba naciąć,bo już zaczynam pękać.Ale bez obaw-nic nie boli.Czułam nacięcie,bo odpuściłam już trzecie parcie na jednym skurczu,a nacięła mnie właśnie na trzecim parciu. O porodzie rodzinnym informujesz jak trafisz na tę salę przygotowującą przed porodem-obok pokoju do rodzinnego.Jeśli oczywiście będziesz wcześniej leżeć na patologii tak jak ja.Wtedy będziesz widzieć czy jest wolna(ale w razie czego jest druga).Chyba że trafisz do szpitala ze skurczami i na izbie przyjęć już będziesz wiedzieć,że idziesz na porodówkę,to myślę,że na izbie przyjęć informujesz i od razu płacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldynka
Przypomniało mi się o oliwce z emolientami Emolium,bo moja córcia miała bardzo suchą skórę na stopach i kazali mi smarować tą oliwką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnie z tym zwolnieniem, bo nawet sama polozna na sr. mowila, ze tacie nalezy sie 2 tygodnie zwolnienia bo takie jest prawo a tu jak widac jednak nie chca dawac... my z mezem bardzo liczmy na to zwolnienie moze jednak tylko po cesarce daja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samego naciecia to sie nie boje ani nawet szycia, bardziej tego co sie dzieje potem :-/ nawet sie zastanawiam nad uzywaniem balonika epi-no ale musze to nawet najpierw omowic z lekarzem prowadzacym, niemniej jednak jak rutynowo tną, to nie ma sobie co glowy zawracac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm8
do jagoda08 nie wiem czy tną rutynowo, ale u mnie po prostu nacięli bez pytania czy informacji, jednak Pani położna zrobiła to tak profesjonalnie podczas parcia, że nawet nie poczułam:) później małe pieczenie ale jakiegoś bólu wielkiego nie. Ja poza chusteczkami nawilżającymi i kremem do pupy nic nie miałam, moja córcia też miała suchą skórę, ale to podczas porannego mycia panie same stwierdzały, które maluchy trzeba smarować, a które nie- wtedy same smarowały albo dawały mamom do smarowania jakąś maść z wit A taką apteczną nie jakiejś konkretnej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie przyszłe mamy i te, które mamami zostaną niedługo. Od jakiegoś czasu czytam to forum jednak wypowiadam się na nim po raz pierwszy. Mamą zostanę dopiero w lipcu, ale już teraz staram się dowiedzieć jak najwięcej. Ostatnio coraz częściej dochodzą mnie słuchu i czytam w gazetkach, że pobieranie opłat przez szpital za poród rodzinnny jest niezgodne z prawem. Jak to wygląda w kieleckich szpitalach, bo z tego co wiem to się za nie płaci. konkretnie interesuje mnie szpital na Czarnowie, bo tam zamierzam rodzić. Proszę o wszelkie informacje na ten temat wszystkich, którzy wiedzą coś na ten temat. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz zwiedzam prosta od strony patalogi mimo ze dopiero 33 tydzien :( niestety nic nie wyglaa tak pieknie jak sie nasluchalam na szkole rodzenia ale da sie przezyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuulaa26
do kkepka.................. Witaj!!! Pamiętasz może kiedy Hania zaczęła ząbkować? Nusia ma dopiero dwa miesiące i zaczęła się ślinić, gryzie piąstki, nie chce już w ogóle smoczka, jest nerwowa i niespokojnie śpi. Nie jestem pewna czy to już ząbki. Jeśli ma to po mnie to chyba trzeba jechać do lekarza bo najbardziej boje się, że zacznie gorączkować. Możesz mi coś poradzić??? Pozdrawiam Cię gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes-81
Do dziewczyn z prostej NA poczatku dzieki za szczegolowe informacje,sa bardzo pomocne. Do jagody08 Jak sie czujesz,czy wszystko w porzadku, czy chca cie zostawic na chwile na patologii czy NA duzej? Man nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldynka
jagoda08 co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justatoja
Witajcie Mamusie:) W kwietniu zostanę mamą po raz drugi, ponownie będę rodziła na Kościuszki, nie z sentymentu ale tylko i wyłącznie dlatego że jest to dla mnie miejsce już znane w jakimś tam stopniu. Pierwszy poród był straszny, między innymi przez bóle krzyżowe od samego początku, teraz ciągle dręczą mnie myśli czy znów jestem skazana na te bóle i jak ja je wytrzymam;/ Postanowiłam wynając polożną, czesto polecaną tutaj jak i przez moich znajomych p.Anię Kowalczuk, tylko nie wiem czy już powinnam dzwonic czy jest na to za wczesnie (termin mam na 21 kwietnia). Jeśli ktoraś z Was moglaby mi podpowiedziec byłabym wdzięczna, nie chce by okazało się że powie mi że jeszcze za wcześnie na zapisy, albo zeby znów bylo za późno bo bedzie miala terminy pozajmowane, bardzo stresuje sie przed tym dzwonieniem więc chcialabym żeby odbylo sie to raz i w odpowiednim czasie:) Bedę wdzieczna za informacje co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuulaa26
do justatoja ..................... Nie krępuj się zadzwonić. Pani Ania jest bardzo sympatyczna. Ja się sporo wcześniej umawiałam, ale nie musisz sie martwić bo jak ja byłam w szpital w grudniu to dojechała do rodzącej dziewczyny nie umawiając się wcześniej. Dziewczyna miała straszne bóle z krzyża i strasznie się darła. Powiedziałyśmy do tatusia żeby zadzwonił do Pani Ani i tak zrobił. Nie odmówiła pomocy i od razu przyjechała. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja już jestem po :P Rodziłam naturalnie tylko, że musieli mi wywoływać poród, bo już prawie w 41 tygodniu byłam. Co do szpitala: troszkę tam czasu spędziłam. Byłam tam o 07.02.2012 do 15.02.2012. Najpierw byłam na patologii. Opieka super do chwili porodu, a jak urodzisz i twoje dziecko nie jest wcześniakiem, to wszyscy mają cię w d... Dziecko może 1,5h krzyczeć i nikogo to nie rusza. Nie było nikogo kto by się porządnie zainteresował i pomógł mi na tyle, by spędzić ze mną tyle czasu, by nauczyć mnie dostawiać do piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
Paga1984 jeszcze raz gratuluję! jestem w szoku, że masz takie przykre doświadczenie z oddziału neonatologii... co prawda na niektórych zmianach panie od noworodków mało przyjemne, ale nie wiem czy wszyscy się ze mną zgodzą: te starsze, bo młode dziewczyny raczej były zaangażowane w swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Izuulaa Zagladam coraz rzadziej bo natlok pracy mnie dopadl a i mala wymaga wiecej uwagi. Z tego co pamietam slinic zaczela sie wczesnie moze kolo 2-3 miesiaca ale od tego do pierwszych zabkow minelo sporo czasu... bo chyba pierwsze wyszly ok. 6 m-ca. w zasadzie poza tym slinieniem co i tak nie bylo takie wzmozone nie miala chyba innych dolegliwosci typu goraczka. moze z kupka bylo roznie bo raz miala zatwardzenie a innym razem nie nadazalam zmieniac pieluch:) wchodzac tu zdaje sobie sprawe jak ten czas szybko leci... w zeszlym roku o tej porze odliczalam dni do porodu... a teraz odliczam do pierwszych urodzin... fajne to uczucie:) tym fajniejsze ze nie wisi nade mna widmo porodu:):) Trzymajcie sie cieplo!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justatoja
Izuulaa26 dziękuję Ci za odpowiedź, w takim razie może jeszcze dzisiaj zbiorę się i zadzwonię, choć na samą myśl rozmowy o porodzie mam bóle brzucha:) A ta dziewczyna to naprawdę farta miała że akurat p. Ania miala czas, chyba zazwyczaj tak jest, że jak się człowiek umowi, nastawi za bardzo to coś wypadnie nie tak, a tu proszę z doskoku i tak szczęśliwie sie zlożyło.. kkepka hihi pamiętam jakie to fajne uczucie jak jest sie już po i poród jest tylko wspomnieniem:D Ja po pierwszym porodzie powiedziałam że nigdy więcej nie urodzę i świadomie w ciążę nie zajdę, ale los po dwoch latach zrobił mi niespodziankę no i trzeba znów przez to przejść:) Paga1984 Gratulacje!!! Ty chyba rodziłaś na Czarnowie tak? Wydaje mi się że we wszystkich szpitalach mają takie podejście, na Kosciuszki jak urodziłam córeczkę i płakala całą noc to dopiero po kilku godzinach ktoś raczył do mnie zajrzec i musialam się jeszcze o to prosić a do piersi jedynie raz probowaly pomóc dostawić (bo corka tylko z jednej chciała) a jak sie nie udało no to trudno, kazaly próbowac i tyle, także niestety chyba wszedzie taka opieka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do goldynka, moja coreczka sie bardzo spieszyla na szczescie udalo sie troche ja zachamowac no i czekmy co dalej. pielegniarki sa bardzo mile ale lekarze co niektorzy to porazka... ciekawa jestem, czy tak samo bedzie na oddziale po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuulaa26
do justatoja..... Pani Ania uprzedza, że bywają sytuacje, że jej pacjentka rodzi a ona akurat jest przy innej i w takich sytuacjach przysyła koleżankę. Nie jest tak źle jak dziewczyny piszą, bo ze mną p. Ania była przez całe dwa dni i pojechała ze mną nawet na blok operacyjny :). Muszę powiedzieć, że ja raczej nie miałam problemów z opieką po porodzie. Co prawda sa dwie niezbyt sympatyczne pielęgniarki od noworodków ale, jak moja Ania strasznie płakała i nie wiedziałam co się dzieje to bez problemów przyszła właśnie jedna z nich i pomogła. Uważam że one od tego tam są i jak trzeba to musisz prosić o pomoc. Tak na marginesie dodam, że boją się pani ordynator :). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuulaa26
do justatoja..... Pani Ania uprzedza, że bywają sytuacje, że jej pacjentka rodzi a ona akurat jest przy innej i w takich sytuacjach przysyła koleżankę. Nie jest tak źle jak dziewczyny piszą, bo ze mną p. Ania była przez całe dwa dni i pojechała ze mną nawet na blok operacyjny :). Muszę powiedzieć, że ja raczej nie miałam problemów z opieką po porodzie. Co prawda sa dwie niezbyt sympatyczne pielęgniarki od noworodków ale, jak moja Ania strasznie płakała i nie wiedziałam co się dzieje to bez problemów przyszła właśnie jedna z nich i pomogła. Uważam że one od tego tam są i jak trzeba to musisz prosić o pomoc. Tak na marginesie dodam, że boją się pani ordynator :). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justatoja
a no widzisz, zależy jak się trafi, nie moge powiedzieć ze wszystkie były złe, ale akurat jak ja potrzebowalam pomocy to było tak jak pisalam, ale w zasadzie poza tym radziłam sobie sama i nie narzekałam, cieszyłam się że córcia je chociaz z tej jednej piersi i nastawiłam sie ze w domu będę próbowała z drugą (co sie nie udało hehe) Zgadzam się że dwie kobitki były właśnie takie francowate, jedna ciągle coś komentowała i wyganiała mężów punkt 18, bez dyskusji a druga to właśnie ta co w nocy była taka zmęczona że nie chcialo jej sie przyjść mi do pomocy, to najgorzej wspominam, bo córcia płakala od 21 do 4 rano a ja odchodziłam od zmyslów, a jak uświadomilam sobie że to z mojej winy to myślalam że zwariuje ( bo coś mi odbiło i zachciało mi się cappucino, więc mąż kupił mi jeszcze przed wyjściem, no i nieświadoma co się moze stac wypiłam je sobie ze smakiem, takze dziewczyny przestrzegam uważajcie na zachcianki po porodzie bo czasami się nie pomyśli a później są konsekwencje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×