Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

Dominika gratuluję! :) Dziewczyny czy któraś z Was korzysta lub korzystała z chusty do noszenia dziecka? Nie wiecie może czy w Kielcach są jakieś warsztaty wiązania, albo jakiś klub czy w ogóle ktoś kto pokazałby jak się za to zabrać??

chuste kupilam dla pierwszego synka- porazka : nie cghciał tam nawet minuty spedzic, poskrecany był tam w srodku, brak powietrza, sprzedałam po kilku tygodniach prób, lepej kupic nosidełko, tez masz dzidzie blisko itwarza do twarzy ;)

Chusta do noszenia to rewelacja, nosidła wisiadła, w których nie da się rozłożyć nóżek dziecka do pozycji tzw. żaki, to zagrożenie dla stawów. Chusta dobrze zawiązana spełnia świetnie swoja rolę, możesz iść na bezpłatny kurs do szkoły rodzenia na Prostej, tam dziewczyny organizują takie jedno spotkanie na cykl, zadzwoń do szpitala i zapytaj, kiedy teraz będzie. Jest też klub mam w Kielcach, http://www.klubmamkielce.blogspot.com/ Ja urodziłam 28 grudnia 2012 i juz w ciągu dnia chustowałam maleństwo, krótko ale z czasie będzie lepiej, nawet specjalna kurtkę sobie zamówiłam z klinem na okrycie dzieciaczka. Ważne by kupić chustę tkaną skośno-krzyżowo, cenowo WOMAR jest dobry.

Do mojego poprzedniego wpisu, chustowałam nie w dniu urodzin tylko w tym tygodniu po raz pierwszy, po ok 15min.

Jakoś do chustowania jestem sceptycznie nastawiona i raczej nie zamierzam z tego korzystać. Dominika a czy Ty rodziłaś w sali 1 osobowej ? Czy mąż mógł być przy Tobie ? Czy po porodzie leżałaś w sali kilkuosobowej i czy od razu po porodzie dali Ci Maleństwo ? Jak rozumiem zzo nie było Ci potrzebne? :) Dziewczyny a istnieje coś takiego jak "plan porodu" - czy opłaca się taki plan wypełniony przez siebie zabrać ze sobą i pokazać w szpitalu? Mam na myśli to, czy to w ogóle respektują ?

Do A-nita- HEJ ! czy mogłabyś napisać co mam spakować do szpitala na Prostej dla maluszka?? Co się nie przydalo a tylko zajęło miejsce :) Rodzę już niedługo i zdecydowałam siĘ na Prostą- chociaż mój lekarz tam nie pracuje....pozdrawiam !

Na Prostą spakuj dla dzidzi: -pieluchy, chusteczki nawilżone, krem na pupcię dają szpitalny -kilka pieluszek tetrowych do otarcia buzi, jak się uleje np. -swój rożek, chociaż dają też szpitalny -ciuszki dla dzidzi -ciuszki do wyjścia ale to potem może ktoś dowieźć Dla mamy: -koszule, ręczniki, klapki, kosmetyki itp. -dużo wody niegazowanej do picia To chyba z grubsza wszystko a no i wiadomo papiery, karta ciąży, ubezpieczenie, badania.

A i jeszcze podkłady na łóżko do przewijania malca, dla ciebie podkłady poporodowe i majteczki siatkowe.

czy to ubezpieczenie jest nadal potrzebne, czy sprawdzają teraz po PESEL-u, tak jak to trąbią wszędzie w telewizji ?

Dzieki wielkie ! poród niedługo i zaczynam przygotowania :) czytałam Twoje wpisy i wiem, że jestes zadowolona z opieki- chciałam sobie umówić położną ale podobno tam nie można?

A dziewczyny mam pytanko któraś z Was chodziłą moze do szkoły rodzenia na Czarnowie?? proszę opiszcie wszystkie formalności i czy w ogóle warto iść do szkoły rodzenia??

A_nita powiedz mi jak jest z tymi salami jedynkami??? Wczesniej bylo tak ze jak ktos zaplacil za poród rodzinny to miał 1-dynkę. A teraz jak jest?? bo nie płaci sie juz za poród wiec komu należy sie jedynka?? Czy Kto chce z niej korzysta czy jak????:)...aa i ile jest teraz łazienek?? a jak tam połozne od mamusiek.po porodzie..cały czas takie fajne jak anioły?? czy coś sie pozmieniało:)???

Nie wiem jak przydzielają jedynki, zadzwoń. Łazienki są dwie, w tym jedna z czterema (jak dobrze pamiętam) prysznicami. Pielęgniarki są ok.

Dziewczyny na Czarnowie od 8 stycznia jest całkowity zakaz odwiedzin na wszystkich oddziałach ze wzgledu na panującą grypę. Ale ciekawe czy wpuszczają meżów na porodówke?

Wpuszczaja na porodowke mezow (przynajmniej pare dni temu jeszcze tak bylo) i np jak ktos wychodzi to tez mozna wejsc do tej osoby i pomoc.Mozna tez jakies rzeczy podawac i wydaje mi sie ze do kobiet po cesarce tez ktos moze wjesc ale to bylo pare dni temu ale jzu wtedy byl calkowity zakaz odwiedzin.Moim zdaniem lepiej by ludzie nie wchodzili bo doslownie cale wycieczki przychodzily a buciorach ,kurtkach ,siadali na lozkach . Wydaje mi sie ze jak ktos zadzwoni domofonem na oddzial to beda wychodzic i pytac do kogo itd bo tak to by wchodzil kto chcial.

Dziewczyny czy żadna nie odpisze jak to jest z tym planem porodu ? Mam nadzieję, ze ten zakaz odwiedzin nie jest tak restrykcyjny i przynajmniej mąż może wejść, żeby chociaż zobaczył dzidziusia i pomógł żonie. A mam jeszcze może takie trochę głupie pytanie, ale dla mnie istotne. Dziewczyny co przez te kilka dni po porodzie dają kobietom w szpitalu do jedzenia? Czy jest to znośne a raczej "zjadalne" :P

Jedzenie jest całkiem znośne, nie jak w domu ale jak na szpital to ja nie narzekałam, na śniadanie dają dwie kromki białego chleba, kosteczkę masełka i jakąś wędlinę lub dzem, podczas mojego pobytu brzoskwiniowy:) do wyboru z zupą mleczną. Mnie koleżanki tej drugiej opcji kazały unikać żeby uchronić niemowlaczka od skazy białkowej dlatego ja też zupki nie brałam swoją drogą, że z przejęcia też mi się za bardzo jeść nie chciało, mąż zaopatrywał mnie w bułeczki i jakąś dobrą szynkę. Na obiad zupa na pierwsze a na drugie pulpet z sosem do tego ryż i marchewka lub mięsko gotowane z ziemniakami i jakaś surówka, przeważnie buraczki, dobre na krew której sę przy porodzie troszke traci, no a na kolację powtórka ze śniadania:) Do picia kompot ale więcej w nim wody niż samego kompotu na przemian z herbatą. Nie zapomnij wziąć sobie sztućców i kubka bo tego nie dają, pozdrówka.

Z tego co kojarzę to obowiązuje dieta lekkostrawna... :) Zdrowe, ale niestety niezbyt dobre :) Ale jak będziesz głodna to na pewno zjesz ;) :D A o planie porodu nic nie wiem, niestety.... Pozdrawiam!

Nie wiem jak na Czarnowie, ale kiedy leżałam na ginekologii na Prostej, to jedzenie było nie do przełknięcia. Trzeba by smak stracić, żeby to zjeść. Dla mnie toksyczne choć do wybrednych raczej nie należę. Miejmy nadzieję, że coś się poprawiło.

http://allegro.pl/hm-mama-bluzka-dla-karmiacej-polecam-i2941541257.html i inne aukcje zapraszam

Ja na Czarnowie z jedzenia tez bylam zadowolona ,podjadalam tylko biszkopty i herbatniki z domu a tak to ok jedzenie jak na szpital.Moze to dlatego tez ze bylam strasznie glodna :D

Planu porodu tez nie robilam i nikt sie o niego mnie nie pytal .Widaje mi sie ze nie ma sensu go robic bo ja np . przed porodem nie chcialam nacinania krocza a jak przyszlo co do czego to po pierwsze bylo mi to zupelnie obojetne byle by tylko dziecko wyszlo a po drugie nic a nic nie czulam nacinaniaa trzeba przyznac ze konkretnie mnie nacieli.

A czy na Czarnowie wymagają badania USG zrobionego po 36 tygodniu???? Czy moze sami je wykonuja jak przyjmuja na porodówke???

Na Czarnowie robia sami USG ,przynajmniej ja mialam jak zostalam pzyjeta.

A jak z tą szkołą rodzenia na CZarnowie??

Z tego co wiem to kosztuje 300 zł i jej ukończenie uprawnia do porodu rodzinnego.

czyli wychodzi na to, że jest identycznie jak na Kościuszki :( tylko na Prostej poród rodzinny jest za darmo... Dziewczyny dzięki za odpowiedź o tym jedzeniu szpitalnym :) tak jak myślałam, nie jest zbyt zjadliwe

A podobno nic nie ma za darmo w dzisiejszym świecie:)... 11021985 Kobietko jak tam??? Pewnie dzidzia już u Twego boku:)?? Napisz jak znajdziesz chwilkę jak tam było???

Dziewczyny widze, ze wiekszosc z Prostej albo z Czarnowa. A na Kosciuszki co trzeba zabrac dla siebie a co dla maluszka? Z tego co slyszalam to prawie wszystko trzeba miec swoje... Moze ktoras z Was podpowiedziec co trzeba zabrac a czego nie warto pakowac...?

Na Kościuszki trzeba mieć swoją lewatywę,ubranka dla dziecka,pieluszki,koszulę do porodu, wkładki(te duże podpaski) na początek dają,ale potem trzeba mieć swoje no i wiadomo własne kosmetyki, sztućce,talerzyki,kubeczki...