Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

Mnie poród zaczyna już lekko przerażać, mimo że mam termin na marzec. No ale coż, da się chyba przeżyć:)

Powiedzcie mi dziewczęta, jak z laktatorami? Kupowałyście?

ja kupowałam laktator avent, przy pierwszym dziecku miałam pożyczony bardzo mi się przydał a teraz kupiłam. bylam w czwartek na ostatnim usg i ktg nić sie nie dzieje trzeba czekać, trochę mnie lekarz przestraszył bo mały bedzie miał ok 4 kg az sie boje. juz mnie nudzi to czekanie chciałabym już urodzić wszystko już mnie strasznie wkurza ciąża,humory i to przeziębienie

Dziewczyny na Czarnowie jesli chodzi o znieczulenie jest tylko gaz, zzo nie ma bo nie ma na etacie anestezjologa, moze podpisza umowę w przyszlym roku. Tak dowiedzialam się od poloznej z tamtego szpitala.

Za to na Prostej jest za darmo i gaz i znieczulenie zewnątrzoponowe. A Czarnów jest najgorszą alternatywą do porodu.

Witam,czy orientujecie się może gdzie w Kielcach można wypozyczyć laktator elektryczny??

nie mam pojęcia może w szpitalu,a czemu chcesz elektryczny a nie ręczny. Chyba juz nam sie mamusie rozpakowały, ciekawe co u nich ja czekam już bardzo zniecierpliwiona, moja znajoma miała termin tak jak ja na 6 01 miałam dziś rano cesarke na prostej mały miał 2.700

miało być miała cesarkę

Czesc Dziewczyny :)Ja po terminie i w calosci jeszcze ,trafia mnie normalnie bo juz nie wytrzymuje!!!! Najwazniejsze ze Maluszek zdrowy ale gdyby wyszedl to bym sie nie obrazila :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!!!

Dominika ----> dzięki :P a Ty siedzisz jeszcze w domu? nie zgłosiłaś się do szpitala w dniu terminu mimo, że nie było żadnych objawów ? Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku (mimo, ze już bez becikowego :P ) :)

Jak bez becikowego? Becikowe jest, tylko bogacze nie dostaną. Ci którym dochód przekracza 1922zł na osobę.

>>>11021985 >>> bo ręczny posiadam a swój pokarm odciągam i podaję z butelki,juz szlag mnie trafia od tego ręcznego machania :/ Może ktoś się jednak orientuje??

czyli jak ktoś zarabia 3 tysiące zł to jest bogaczem ??? w tym kraju gdzie jest jedna z najdroższych benzyn w europie ??? hahaha dobre naprawdę

Bo wiesz wiele rodzin nie ma takiego komfortu, ze dwie osoby pracują i zarabiają po 3 tysiące.... jest czesto tak ze 1 osoba pracuje i nie zarabia tych 3 tysiecy tylko np 2..:( takie realia...... Dla jednego 6 tysiecy to duzo a dla innego to malo... Troche glupio zrobili z tym becikowym a z tym urlopem ze po 17 marca na caly rok a jak wczesniej to juz nie.....zobaczymy co zrobią z tą petycją Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla dzidziusiów i mamusiów:)

Z autopsji mogę napisać że jak jesteś w terminie lub tym bardziej po to nawet powinnaś sie zgłosić do szpitala. Lepiej dmuchać na zimne. Ja zgłosiłam się w terminie i nie było najmniejszego problemu z przyjęciem

Dziekuje Ci bardzo za odpowiedz . Jutro ide jeszcze do lekarza i zapytam co on o tym sadzi ale cos czuje ze pojade przynajmniej sie bede czula bezpieczniej .

Dominika ---- > ja też jestem zwolenniczką tego podejścia, że w dniu terminu nawet jak się nic nie dzieje powinnaś się zgłosić do szpitala, a tam nie powinni robić żadnych problemów z przyjęciem. Ja od 10.01 czyli 2 tygodnie przed terminem będę siedzieć jak na szpilkach z torbą i kosmetyczką zapakowaną, a jak nic się nie będzie dziać to i tak 24.01 zgłoszę się do szpitala.

Ewelka ---- > właśnie wydaje mi się, że polityka prorodzinna polega na tym, żeby ludziom pomagać ( zależnie od dochodu ) a nie odbierać, zgadzam się natomiast z tym, ze im kto mniej zarabia powinien otrzymywać większą pomoc. Zresztą nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas i tym o najmniejszych dochodach też tą zapomogę odbiorą bo będą to argumentować kryzysem, łataniem dziury w budżecie, itp...... ale za to na legalną darmową aborcję dla wszystkich i in vitro jakoś pieniądze by się pewnie znalazły..... i to jest najlepsza polityka prorodzinna w europie.... wg szefa naszego rządu.... no comment

Przyszła mamusia - pokaż mi rodzinę gdzie mąż i żona zarabiają po 3 tys. Chyba nie w Kielcach, ja osobiście nie znam nikogo takiego. Ja zarabiam 1200, mąż 1700, to razem mamy 3 tys:)

przyszla_mamusiaa Chyba Cię trochę poniosło, o jakiej legalnej darmowej aborcji dla wszystkich i in vitro Ty piszesz? Nie wszystko jest takie białe i czarne, jest pełno odmian szarości i należy się nad tym troszkę pochylic a nie generalizować.

Madzialena --- > hmm to dziwne, ale ja znam sporo takich rodzin z Kielc..... zamiast 100 % becikowe dostanie teraz 10 % rodzin i to jest ta polityka prorodzinna.... nic dodać nic ująć.... maga8181 ---- > oczywiście, że te plany jeszcze nie przeszly ale przecież ile było już gadania na ten temat, prób złagodzenia przepisów aborcyjnych i tzw. dofinansowania do in vitro ? chociaż w te wakacje, jak już byłam w ciąży co chwile w radio czy w tv musiałam wysłuchiwać tych jałowych dyskusji o aborcji, plusy i minusy ale rząd i feministki widzą w tym tylko same plusy.

Wcale nie musiałaś tego wysłuchiać bo mogłaś wyłączyć radio lub przełączyć na inny program, miałaś wybór i o to właśnie chodzi. Trzeba każdemu pozwolić na decydowanie o swoim losie, na możliwość wyboru. Tu nie trzeba być feministką a po prostu kobietą, każda z nas ma prawo decydowania o swoim życiu i swoim ciele, dlaczego ktoś - politycy, ma prawo skazać mnie na urodzenie np. dziecka z gwałtu, dlaczego ktoś ma zmusić mnie do urodzenia dziecka z ciężką wadą genetyczną tzw. roślinkę i co dalej? O to właśnie chodzi, że pomocy nie ma na dalszym etapie, o to, że Państwo zostawia Cię z takim dzieckiem samą, Ty nie możesz pracować bo jak? Nie masz pieniędzy, to jest rozpacz dopiero, marny los dla dziecka, matki - gehenna. Są takie wady genetyczne, że dziecko jest w stanie przetrwać w łonie matki ale nie może funkcjonować poza nim, uważasz że ma się prawo skazywania kobiety na męczarnię 9-miesięczną i perspektywę na urodzenie dziecka które i tak nie dożyje roku? Ale co tam, przecież zawsze można dziecko urodzić i porzucić to jest dopiero alternatywa do aborcji. Ja piszę o tym, że to są ludzkie dramaty i ogromna rozpacz i broń Boże nie jestem tutaj za abocją, potrafię tylko zrozumieć, że życie werefikuje wszystko. Co do in vitro to też wydaje mi się, że jesteśmy za biednym krajem aby je finansować i jest wiele innych sposobów aby wspomóc rodziny ale rozumiem też dramat ludzi, którzy nie mogą mieć dzieci i nie stać ich na jedyną możliwość aby to swoje dziecko mieć. Co do becikowego to i tak jest to kropla w morzu wydatków jakie dzidziuś niesie z sobą ale przecież nikt nie prowadzi zimnej finansowej kalkulacji gdy się na nie decyduje.

maga ----> właśnie dobrze napisałaś " O to właśnie chodzi, że pomocy nie ma na dalszym etapie, o to, że Państwo zostawia Cię z takim dzieckiem samą, Ty nie możesz pracować bo jak? Nie masz pieniędzy, to jest rozpacz dopiero, marny los dla dziecka, matki - gehenna" dlaczego państwo jedyną pomoc jaką oferuje to - "pomożemy Ci zamordować to dziecko i po kłopocie" dlaczego w nie udzieli żadnej pomocy materialnej, medycznej, psychologicznej ? Poza tym jeśli chodzi o aborcję to nie jest akurat decydowanie o życiu kobiety tylko o życiu odrębnego człowieka. Ale to jest temat tak kontrowersyjny i dylematyczny, że chyba nie ma sensu go tu kontynuować bo za chwilę będzie całkiem off topic, poza tym ciężko tu wypracować jakikolwiek kompromis, taka to już uroda kontrowersji bioetycznych Dziewczyny a czy któraś z Was rodziła na Kościuszki ? Bo ostatnio pisze się tu głównie o Czarnowie i Prostej, ja cały czas nie wiem na który szpital się zdecydować :(

Dziewczyny a jak jest z ubrankami dla maluchów na Czarnowie?? Trzeba miec swoje czy daja szpitalne??? Bo w niektórych szpitalach daja szpitalne, a tylko na wyjscie swoje trzeba miec. No i czy pampersy i chusteczki tez trzeba miec swoje???

mi tylko pani położna na Czarnowie mówiła żeby nie brać ze sobą pieluszek tetrowych czy flanelowych ani rożka i kocyka bo oni tam dają, o ubranka to w sumie nie pytałam bo i tak zamierzam zabrać swoje. Jeśli się zdecyduje na Czarnów oczywiście. A wszystko na to wskazuje

Dziewczyny czy ktoras z Was rodzila jakos ostatnio moze na Kosciuszki?

Ja rodziłam na Kościuszki tylko,że ja miałam cc...

Interesuje mnie jak wyglada tam porod, opieka, czy warto oplacic prywatna polozna itp... Jesli ktos ma jakies info bede wdzieczna :) Termin mam za miesiac i powoli stres mnie ogarnia...

Właśnie Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie: czy wszystkie miałyście wcześniej opłaconą i umówiona położną, czy po prostu jak przyszło co do czego i przyjechałyście do szpitala to ta, która miała dyżur się wami zajęła ? Jak to wszystko w praktyce wygląda ?

witam, ja rodziłam na Kosciuszki co prawda 6 msc temu ale mysle ze od tamtej pory nic sie nie zmienilo takze jak macie pytania piszcie, postaram sie odpowiedziec na wszystkie. Jesli chodzi o wynajeta polozna, ja osobiscie nie mialam i szczerze nie zaluje bo ja trafilam akurat na zmiane poloznych i nie moge pwoiedziec zlego slowa bo i jedna przez ok 4 h swietnie sie mna zajmowala i druga poprowadzila pozniej swietnie poród i pomimo tego ze nie byla oplacona to caly czas byla ze mna, doradzala, pomagala.A jak lezalam pod ktg to krecila sie obok polozna wynajeta a uwazam ze kolo mnie moja tez ,, skakała".pozdrawiam i zycze powodzenia:)w razie pytań piszcie