Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość irenno

Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

Polecane posty

Janka-------> Dzieki za szczegółowy opis:) Ja planuję naturalnie rodzić, ale w życiu różnie bywa i się nie da tego przewidzieć. Tez martwi mnie problem laktacji, czy będę mieć pokarm, jeśli nie, to co dalej? Ale widzę, ze na Prostej nie ma problemu i bobasa mi nie zagłodzą:) Również lewatywa mnie ciekawiła, jak to jest, czy zdążę pójść na kibelek hehehe, ale jak mówisz jest ok i nie ma się czego bać:) Zazdroszczę że już masz to za sobą, ja za jakiś tydzień maksymalnie też bedę już po, to również się podzielę wrazeniami z przyszłymi mamusiami tu na forum. Jeszcze mnie tylko zastanawia, czy w pokojach jest ścisk, czy leży się po 2-3 osoby już w sali po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruchaweczka: Rogula przyjmuje na Kosciuszki (chyba 38), budynek na rogu, nie daleko od szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janka_
Madzialeno! Czy będzie ścisk? Zależy jak trafisz. Są jedynki i pokoje po trzy, maksymalnie cztery łóżka. W czasie mojego pobytu w szpitalu były nawet wolne sale. Wcześniej myślałam, że jedynka jest lepsza, ale później cieszyłam się, że leżę z fajnymi dziewczynami. Zawsze ktoś zerknie na malucha, gdy idzie się do toalety a i pogadać można. Poza tym doświadczone mamy udzielają cennych porad. O laktację się nie martw. Będzie. Im więcej maluch wisi na cycku, tym bardziej pobudza organizm do produkcji pokarmu. Byle wytrzymać poranione brodawki i przemęczenie. A na brodawki nie kupuj maści, bo lepiej sprawdza się smarowanie ich własnym mlekiem i wietrzenie. Tak poradziły mi położne i rzeczywiście Bepanthen oraz Malten odstawiłam. Niepotrzebnie wydane 50 zł (po 25 za tubkę). Hormony i atmosfera położnicza tak zmieniają podejście, że wstyd mija i aż sama będziesz zdziwiona, że spokojnie siedzisz z biustem na wierzchu.;) Gdyby piersi były pełne i twarde można je rozluźniać polewając ciepłą wodą a gdy jest już bardzo źle położne zawsze znajdą liść kapusty w lodówce (zmniejsza laktację w czasie nawału). Pomaga też odciąganie odrobiny pokarmu przed karmieniem, żeby mleko zaczęło wypływać. I dużo pij. Dwa do trzech litrów wody. To pobudza laktację. Za to przy nawale ograniczamy podaż płynów. Najważniejsze to nie zniechęcać się, nie załamywać i pamiętać, że wszystko może się zmienić w ciągu kilku godzin. Jednej doby prawie non stop karmiłam wrzeszczące z głodu dziecko. Brodawki miałam bardzo popękane. Przy porannym ważeniu malucha aż się popłakałam tak schudł. Na dodatek nie bardzo chciał ssać, bo po cesarce poznał lekkość pożywiania się przez smoczek a tu trzeba było wykonać ciężką pracę i solidnie się napocić, żeby coś trafiło do brzuszka. Wszystkich dopytywałam co robić i wspaniała położna poradziła mi, żeby się nie poddawać. Miałam wyrzuty sumienia, że maltretuję chłopaka rezygnując z butli, ale jakoś nagle przestało tak boleć. Przystawiałam do piersi co chwilę, nawet go budziłam. Poza tym to ważne żeby brzdąc nie chudł, bo wtedy nie wypiszą go do domu i będą robić dodatkowe badania. Kolejnego poranka przy ważeniu mały aż zaskoczył mamę i panią neonatolog tak pięknie przybrał. Dostaniesz w szpitalu maść pośladkową dla malucha, podkłady do przewijania i jeśli poprosisz w dyżurce neonatologicznej o ankietę to dają dwa pudełka z próbkami produktów. Na pewno warto najważniejsze i najpotrzebniejsze rzeczy, czyli np. majtki poporodowe, wodę, kapcie, podpaski, ręcznik zapakować osobno lub w jakąś reklamówkę, którą będzie łatwo wyjąć z torby i mieć pod ręką, bo ja po cesarce nie dawałam rady nachylać się i grzebać w walizce a personel niechętnie w tej sprawie pomaga zapewne obawiając się posądzenia w przypadku zaginięcia jakiejś wartościowej rzeczy. Dziwne, bo w końcu to co najcenniejsze jest pod ich pieczą, więc czym jest zegarek czy pieniądze wobec życia i zdrowia noworodka i mamy? :) Nie ma też sensu wlec szlafroka, bo jest strasznie gorąco (zaznaczam, że jestem zmarzluchem). A po lewatywie spokojnie zdążysz. ;) PS Gdy zacznie się skurcz nie wstrzymujcie powietrza. Pamiętajcie o oddychaniu, to naprawdę dużo mniej boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia_kwiecień
JA rodzę na prostej planowo poród rodzinny jak wyjdzie nie wiem termin 3 kwiecień. janka super wszystko opisałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11kwiecien
Jak też mam zamiar rodzić na Prostej i dlatego też prosiła bym o liste rzeczy do zabrania do szpitala bo podobno kazdy szpital wymaga czegoś innego?! Np lewatywy itp ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia_kwiecień
Na prostej nie musisz mieć swojej lewatywy i mozesz rodzic w koszuli szpitalnej. Nie wymagają także golenia krocza i lewatywy możesz zgodzić się lub nie. Dla matki 2 koszule szlafrok skarpetki kapcie do chodzenia i pod prysznic duże podpaski 5 par majtek woda niegazowana przybory toaletowe ręczniki ręczniki papierowe paier toaletowy 2 staniki do karmienia wkładki laktacyjne laktator ładowarka do tel gumka do włosów poduszka jasiek kółko do pływania lub poduszka rogal. Dla Maleństwa pieluszki do pupci kilka tetrowych 3 body lub koszulki 2 czapeczki 3 komplety ubranek skarpetki niedrapki ręcznik kąpielowy kocyk rożek. Na powrót do domu ubranie dla mamy i dla dziecko fotelik do samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janka_
W szpitalu dają: maść pośladkową, podkłady do przewijania i na łóżko mamy, lewatywę, oczywiście leki, koszulę do porodu. Czajnik jest na korytarzu. Niepotrzebnie wzięłam: ciepły szlafrok, ciepłe skarpety, własną apteczkę. Koszule nocne weź z krótkim rękawem. Akurat dla mnie dwa staniki do karmienia to było za mało a ze zwykłego nie korzystałam, bo było to niewygodne. Żałowałam, że dałam się przekonać koleżance i nie kupiłam rożka. Kocyk się przydaje, ale rożek też warto mieć. Zamiast body i pajaców lepiej wziąć kaftaniki i śpiochy, żeby nie podrażniać kikuta pępowiny. Też żałowałam, że postawiłam na pajacyki i body. Polecam majtki siatkowe wielorazowe zamiast tych jednorazowych. Wygodniejsze i "oddychające". Przyda się butelka z dzióbkiem do picia. Leżąc mogłam tylko z takiej pić a po opróznieniu nadaje się do wykorzystania do podmywania krocza. Wiem, że dziewczyny polewały się za jej pomocą albo w czasie sikania, albo Tantum Rosa. Na powrót do domu radzę przygotować zestaw ubrań w rozmiarze z szóstego miesiąca ciąży. Niech sobie leżą w domu w reklamówce, bo zdarza się, że szanowny małżonek przynosi spodnie, w których rodząca mamusia pojechała do szpitala. I przynosi je z brudnymi majtkami w nogawce... Nie zostawiajcie żadnych zakupów na "po powrocie ze szpitala", bo będziecie zamawiać przez net albo prosić rodzinę. Potem nie ma czasu i możliwości iść do sklepu i mierzyć staniki.;) A już na bank pierwszy miesiąc jest taki uziemiający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janka_
W szpitalu trzeba malucha to razy dziennie rozbierać i ubierać, bo a to ważenie, a to obchód, a to badanie, a to zmiana pieluchy, więc wybierajcie ubranka, które łatwo się zakłada. Jeśli body to kopertowe, żadnego bawienia się ze skarpetkami na stópki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janka jesteś niezastąpiona, teraz już wszystko wiem:) Miałam termin na 19stego, a coś bobas nie chce wychodzić...:( czekam w domu do poniedziałku, potem mam się zgłosić do szpitala...chyba najgorsze jest to czekanie, stres...Ma któraś z Was też taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzielana to pewnie się spotkamy:)...Bo ja ide we wtorek do szpitala...oczywiscie jak wczesniej cos sie nie zadzieje... Bede miec cc w środe...wiec pewnie we wtorek wyląduje jeden dzien na patologii...jak tam jest??? Pewnie nic sie nie zmieniło:)..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle244
Cześć Dziewczyny. Nie jestem z Kielc ale na miesiąc przed porodem przeprowadzam się do tego miasta. Przeczytałam posty z okresu około pół roku aby zorientować się w szpitalach położniczych. Niestety kilka istotnych dla mnie informacji nadal nie uzyskałam. Mianowicie bardzo ważne jest dla mnie ochrona krocza przy porodzie naturalnym oraz możliwość rodzenia w dowolnej wygodnej dla mnie pozycji. Aby nie zmuszano mnie np do leżenia gdy mi instynkt będzie podpowiadał że powinnam się usadowić wertykalnie. Generalnie bardzo zależy mi na szpitalu gdzie będą szanowane moje prawa pacjenta i poszanowanie kobiecej godności. Moje pytanie brzmi: Czy którejś z was przytrafiło się że bez wcześniejszego poinformowania i bez zgody nacięto wam krocze? Jeśli tak to w którym szpitalu? I drugie pytanie: czy mogłyście rodzić w najdogodniejszej dla was pozycji czy położna coś wam nakazywała by to jej było wygodnie. Jak długo noworodek pozostaje z matką tuż po urodzeniu (tzw pierwszy kontakt). Te rzeczy są dla mnie najbardziej istotne, ale jeśli by się którejś chciało odnieść do innych rzeczy wymienionych w rozporządzeniu "standard okołoporodowy", w praktyce szpitali kieleckich to przesyłam gotowy link. Z góry dziękuję za wszelkie informacje i pozdrawiam wszystkie mamuśki. http://www.rodzicpoludzku.pl/Standard-opieki-okoloporodowej/Do-czego-mam-prawo-nowy-standard-opieki-okoloporodowej.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka----> ja to nie wiem jak tam jest, ja nigdy w życiu nie byłam w żadnym szpitalu. Ja idę w poniedziałek, wiec też mnie zakwaterują na tej patologii. Byle już urodzić, prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia_kwiecień
elle z tego co mi wiadomo (ja rodzę na prostej) ze szkoły rodzenia pozycje werdykalne są tam możliwe chronią kroczę chociaż mówią że jeśli trzeba naciąć to informują o tym bo lepiej naciąć niż ma pęknąć same dzidzia dana jest na brzuch zaraz po porodzie potem zabierają badają itp zajmują się mamusią a następnie sama decydujesz jak będziecie leżeć 2 godz po porodzie czy maluszek goły na tobie czy ubrany czy w samym pampku czy na Twoim ciele czy na koszuli to już wolny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle244
Dzięki mamusia_kwiecień. Twój opis dzidzi na brzuchu poruszył moją wyobrażnię i omal się nie poryczałam hihi:) Z nacięciem jest tak, że można go uniknąć właściwie tylko rodząc w pozycji pionowej. Więc nie wiadomo ile tygodni by się przygotowywać i rozciągać, ostatecznie wszystko w rękach położnej. Jak będzie kazała się położyć to koniec moich złudzeń. Prosta wydaje mi się całkiem ok, tylko szkoda że nie można wynająć położnej. Ja wolałabym wcześniej ustalić pewne rzeczy... Nadal czekam na wieści z innych szpitali kieleckich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czy ktoras z was była dzis na ktg na prostej?? Bo mamy na ten sam termin poród /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina88
Ja już w domciu z synkiem :) Urodziłam 21.03 przez CC ( synek był za duży w proporcji do mnie :) 3980 ) Bylam w szpitalu na czarnowie, więc jeśli ma ktoś jakieś pytania w wolnej chwili odpisze. Odrazu powiem ze na oddziale jest całkowity zakaz odwiedzin, po porodzie do drzwi wejsciowych na oddział położne przynoszą dzidziusia żeby tatuś mógł zobaczyć, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama- kwiecień
Cześć dziewczyny. Zacznę od tego, ze termin porodu mam na drugą połowę kwietnia. Planujemy z mężem poród rodzinny i w związku z tym moje pytanie- czy po porodzie tata może zostać jakiś czas z nami? Czy są na Prostej odwiedziny- byłam niedawno na pobraniu GBS i nadal wisiały kartki ze stycznia o bezwzględnym zakazie. Sale są 1- 4 osobowe? z łazienkami? Dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia_kwiecień
mama kwiecień po porodzie rodzinnym (wymagana szkoła u nich skończona) tata jest cały czas z Wami kiedy Ciebie szyją itp itd tatuś trzyma maluszka na rękach :) potem przez te 2 godz siedzi z Wami. Co do zakazu jak byłam 2 tyg temu na prostej obowiązywał. Ale z tego co wiem jak leżysz na 1 lub sama na sali nie robią problemu jak SAM TATUŚ ODWIEDZI WAS a jak na większej sali i przyniesie coś słodkiego dla pielęgniarek to też nie ma problemu..... Tylko niech nikomu nie przyjdzie do głowy sprowadzać całych famili bo to nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama- kwiecień
mamusia_kwiecień dziękuję za szybką odpowiedź :) Ja chodziłam na Prostą do szkoły rodzenia w styczniu i nie wydawali zaświadczeń i mówili, ze ta szkoła nie jest potrzebna do porodu rodzinnego- czy na podstawie listy zapisów to weryfikują? sale pojedyncze przyznawane są przypadkowo czy jest jakieś kryterium? miałaś może zop do porodu? tak się boję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasilula89
Ja tez brde rodzila w kwietniu na Czarnowie wiec jak mozesz to napisz cos wiecej i dlaczego nie ma odwiedzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia_kwiecień
To tak naprawdę jest tak że kobiety ze szkoły rodzenia mają 1 do sali rodzinnej. A już ta 2 jest po remoncie :) 1 są w szczególnych wypadkach tzn jeżeli są wolne to je przydzielają a w razie konieczności potem przenoszą Cie na większą. Ja rodzę bez znieczulenie bo perspektywa wydłużenia porodu przeraża mnie :/ Bede jechała na gazie i normalnych tabletkach przeciwbólowych. Na kiedy masz termin??? Ja na 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj mamusia_kwiecień ja tez mam na 3 termin wiec pewnie sie spotkamy:_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maga8181
Hejka, Czy ja wiem, czy zwykłe tabletki przeciwbólowe uśmierzą ból, nie jestem pewna, przecież w ciąży można brać tylko APAP a on jest bardzo delikatny, czasami nie pomaga na ból głowy a co dopiero na skurcze, ale nie wiem na 100%. Ja rodziłam na Czarnowie, jeszcze podczas remontu bez ZZO, bez gazu i było ciężko, dzidziuś prawie 4 kg ale ja od początku ciąży nastawiałam się na poród naturalny i że będzie boleć, tak sobie nad tym strachem i moją psychiką pracowałam, że spokojnie do 8 cm rozwarcia bez paniki panowałam nad bólem, potem wiadomo myślałam, że umieram i do tej pory nie wiem jak to jest możliwe, że u dentysty znieczulenie jest normą a podczas porodu tak się męczymy, no ale było minęło, złe wspomnienia się zacierają. Ja byłam na początku na sali jednoosobowej i myślałam że będzie super ale potem gdy trafiłam na 3 osobową to było o wiele lepiej, raźniej, dlatego nie polecam być samą na sali zwłaszcza jeśli teraz jest zakaz odwiedzin. Ja nie wiem jak bym sobie poradziła bez męża ale z drugiej strony nie dziwię się bo widziałam nie jedną taką wycieczkę odwiedzających, babcie ciocie, dzieci, to już przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia_kwiecień
maga ja też nastawiam się pozytywnie na poród bez znieczulenia :) paulka mnie już coś zbiera ale kto wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina88
kasilula89 ----> w szpitalu na czarnowie nie ma odwiedzin od 19 marca podobno kilka dziewczyn dostało zakażenia i ogólnie jest przepełnienie, położne mówiły że jakieś dziewczyny po cesarce leżą już 17 dni bo im się jakieś zakażenie wdało bo przychodzili tatusiowie, siadali na łóżkach a zarazki się roznosiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama- kwiecień
Teoretycznie mam na 23.04 ale prawdopodobnie będzie wcześniej. Ja tylko i wyłącznie zop- nie koniecznie wydłuży poród, w każdym razie mam nadzieję, że złagodzi ból na taki "do wytrzymania".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle244
Hej. Ja też mam zamiar rodzić w pełni naturalnie bez znieczulenia i bez sztucznej oksytocyny. Jest to przeze mnie bardzo długo przemyślane i poparte wieloma artykułami i dokmentalnymi (polecam słynny "porodowy biznes") Tylko mam mentlik w głowie w którym szpitalu. Mam jeszcze czas (lipiec) na rozeznanie, dlatego cały czas śledzę to forum...Wydaje mi się, że jednak wybiorę Kościuszki ze względu na możliwość umówienia się z położną. A dla mnie postawa i wsparcie psychiczne położnej będzie najważniejsza podczas porodu. A moj men już się śmieje że zabarykaduje drzwi doktorkowi który będzie chciał przyśpieszyć naturalny bieg rzeczy bo co facet może wiedzieć o porodzie naturalnym...Ja postanowiłam zaufać swojemu instynktowi i naturze. link do pierwszej części "porodowego biznesu" na You tubie dla zainteresowanych podaję poniżej. Dalsze części są dostępne pod kolejnymi numerkami. http://www.youtube.com/watch?v=uMQ1M7FcgKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maga8181
Widzisz ja też dostałam oksytocynę i nie pamiętam, żeby się ktoś mnie pytał o to czy chce, może mi oznajmiono nie wiem, nie pamiętam,na pewno nie było takiego pytania. Noi jak do 8 cm rozwarcia było ok tak później jak mnie to przyśpieszyło, to napawdę byłam w szoku i nie wiedziałam co się dzieje. Wydaje mi się, że nie było to dla mnie dobre, byłam nawet zła bo wydawało mi się, że przez to popękałam, przez to mnie nacinali itp. Położne na szkole rodzenia są niby zdecydowanie przeciwne takim metodom nienaturalnego przyśpieszania, ponieważ wszystko potrzebuje czasu na swobodne rozciągnięcie i przygotowanie się ciała do przejścia dziecka przez kanał rodny, tak samo tego czasu potrzebuje dziecko, a tu dostałam w żyłę i tyle. Natomiast opinie są różne. Po porodzie leżałam na sali z dziewczyną, która miała za złe położnym, że nie dali jej nic na przyśpieszenie bo się męczyła od 21 do 12 dnia następnego i kompletnie nie miała już sił na nic. Noi takie buty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle244
no właśnie...najgorsze że mówią co innego jak są same, a na oddziale pod okiem innych dopasowują się do "standardów" aby nie podpaść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×