Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość orlenowka

PRACA ORLEN - WARTO????????????

Polecane posty

Gość Pan Dynamic
Witam. Od ponad pół roku pracuję na stacji benzynowej. Jako, że stacja została dwa lata temu otwarta, ruch jest mały to stacja jest otwarta codziennie od 5.30 do 23.00. Cały personel stacji składa się z czterech osób na trzech zmianach, kierownik stacji pracuje od 8.00 do 16.00, od poniedziałku do piątku, reszta załogi w systemie zmianowym ,,dzień, noc, wolne''. Od 5.30 jest się samemu na stacji dopóki nie przyjedzie K o 8.00. Ur****miasz pompy, komputery, logujesz się dosytemu i inne pierdoły związane z techniką stacji, wynosisz płyny na dwór, otwierasz dystrybutory, sprzątasz po poprzednim dniu i tak do 7.00 schodzi. Oczywiście cały czas obsługujesz klientów z uśmiechem na twarzy. Gdy ktos podjedze pod LPG zamykasz stacje i idziesz tankować podczas, gdy ludzie szarpią za drzwi. Od 8.00 do 14.00 robisz za podjazdowego, czyli tankujesz, zamiatasz, pielisz, grabisz, zbierasz pety i śmieci. Drugi dzień na 14.00. Do 16.00 podjazd i po 16.00 MŁYN. Zostajesz sam a ludzie wracają z pracy i się zaczyna jazda do co najmniej 19.00. Gaz, hot dogi, faktury, przyjąć towar, dostawa paliwa, kawa z ekspresu, naprawa łącza terminali i sajgon na potęgę. Zimą musisz jeszcze odśnieżać, normalką jest, że o 5.00 rano a na placu pół metra śniegu. Dodam, że w wekkendy kierownik ma wolne i jest się samemu na zmianie. Jeden wielki cyrk. Ale najgorsze jest to, żę robisz wszystko za psi grosz - 1300zł. Traktują jak chcą, jesteś takim kamerdynerem od poniżeń. Znajomi klienci bardzo nam współczują samej konieczności przebywania na stacji. Gdy wracam do domu, naewt po w miarę lekkim dla mnie dniu to i tak czuję się, jakby pies mnie wysrał tylko, że na duchu. ta praca wykańcza psychicznie, Wszystko co zostało już opisane sprawdza się w 100%, więc nie będę już dalej o tym żalił. Tylko jako praca pzejściowa dla osob z dużym dystansem do otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość podjazd
Witam!Pracuje na stacji orlen od ponad pół roku na stanowisku podjazdowego to co tam się dzieje to jeden wielki cyrk, kontrolują nas na każdym kroku, pomimo tego że wyrabiamy procent sprzedaży paliw verva nie dostajemy premii od jakiegoś czasu.Pracujemy w systemie po 12 godzin około 15 dni w miesiącu, po takim dniu pracy z klijentami wchodzenia im w d**ę i proponowania wszystkim promocji i aktywnej sprzedaży, i oczywiście ciągły uśmiech na twarzy jestem padnięty!!!Zarobki śmieciowe oczywiście jakieś 1350 zł ale to i tak lepiej niż na kasie bo oni płaca za wszystkie braki na sklepie.Podjazdowy jest oczywiście od wszystkiego od koszenia trawy, plewienia,zbierania petów, zamiatania, w zimę trzeba odśnieżać plac którego nam nie brakuje i przez 12 godzin latasz z łopata i międzyczasie tankujesz ludzi wciskając im oczywiście paliwa verva itd...!Moim zdaniem powinni się przyjrzeć kierowniką stacji którzy wykorzystują ludzi na maxa i nie płacą im premii wypłacanych przez orlen!Także odradzam wszystkim zainteresowanym pracą w tej firmie, sam szukam już nowej jak tylko coś znajdę to się zawijam z tego obozu pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAKUSIOWA
Nie polecam .Brak premii lub co kot napłakał wymagania co do obsługi klienta masakryczne . Uśmiech ,polecanie z korzyścią ,a co mamy mówić ze cena w tym miesiąca niższa :D tylko że w normalnym sklepie jest jeszcze niższa i bez ,,niby,,promocji . Ostatnio miałam z koleżanką napad na stacji ...i co nawet dnia wolnego nam nie dano tylko od razu zmiana nocna . Ajenci mają ludzi w nosie , bo mój tylko się interesował ile kasy ukradł ,ale jak się czujemy czy nic nam się nie stało to zero reakcji . Tak przesiedziałyśmy do rana na stacji fakt zamkniętej ,ale w szoku byłyśmy .NIE POLECAM PRACY NA ORLENIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malanka
Jeśli tak jest,jak piszecie,to dlaczego nikt tego nie kontroluje??mam na myśli różne inspekcje pracy itd..Przecież jeśli w ten sposób traktuje się pracownika,to trzeba im słać kontrole za kontrola..do spraw pracowniczych i nie ma co się pier...!Przeciez oni maja wgląd do papierów,faktur itd...choćby urlopy i godz.pracy itd..to nie ma co się chować!to trzeba zgłaszać!przecież można anonimowo!gdyby takich kontroli było więcej,to nie jeden ajent który traktuje pracowników w taki sposób dostał by po d***e!!DO SKUTKU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma przesady niech raz strzeli........ . ten cały orlen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gekon112233
Hej, jakiś czas temu pracowałem na jednej z warszawskich stacji orlenu i było zupełni spoko. Znalazłem też taką dyskusję w której jest nieco więcej opinii o stacjach z całej Polski, może się komuś przyda: http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,8537

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam dyskusję na http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,8537 i widzę, że opinie są podzielone..ale wychodzę z założenia, że jak na pracę tymczasową to chyba warto spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje na orlenie 2 rok !!! a raczej na Bliskiej ktora bedzie orlenem! i powiem macie racje przedmowcy!!! swieta nie swieta sie pracuje za marne pieniadze! duzo zalezy tez od managera ! o wszystko potrafi sie czepiac. zjesz kanapke na sklepie kara 50zl. masz 30 sek do wyjscia do klienta tankujacego lpg.jak sie spoznisz musisz sie wytłumaczyc dlaczego hehehe. premii to ja w zyciu nie widzialam ! musisz polecac z kożyścia hehe np " polecam kawe nescafe ktora doda panu energie na caly dzien " hahaha masz 5 klientow do kasy kolega tankuje lpg ty musisz polecac zalozyc karte vitay badz biznes tank zrobic hot-doga masakra. a jeszcze narzekaja :) w ogole pisania na trzy dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do placy to zalezy od ajenta pracy. masz do przepracowania tyle godz ile jest w miesiacu. i dostajesz najnizsza krajowa. nadgodziny placi pracodawca i od niego zalezy ile dostaniesz premii i w ogole. ja w zyciu nie zarobilam niz 1300zl . a pamietajcie pracujecie Swieta i inne dni ktorych normalny polak siedzi w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE!!!!!!!!!!!! Jesli ktos chce byc szanowany i ma choc troche honoru i choc troche siebie szanuje to lepiej niech nie pracuje na orlenie a juz na pewno na stacji 0.... prz trasie nr 7. Wiele wymagan i obowiazków od czyszczenia kibli po cpunach tar..... skich po rozladowywanie towaru , dochodzi jeszcze tankowanie gazu w zime w sniegu i na mrozie bez odziezy przystosowanej do tego celu ( oczywiscie) W miedzy czasie trzeba wciskac badziew kilientom gotowac sprzatac i jeszcze wlazic w d**e prowadzacemu bo inaczej bedzie marna premia. Trzeba tez pamietac o tym ze prowadzacemu caly czas cos ginie i wszyscy za to placa , sa tez braki w kasie i paliwie. Nie wolno tez zapominac o pani R..... cudownej menagerce , która kazdemu zycie zatruje. Do tego kiliienci pijani nacpani i wulgarni maja obsluge za nic .Wiec POWODZENIA jesli ktos chce tam pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwica, glebienie i pie.... tajemniczy klient piszący w raportach raz to raz siamto jak tylko mu się podoba czy prawda czy nie prawda. Z reguły na niekorzyść stacji aby żadnych premii nie było co by się za bardzo nie wzbogacili. To praca dla ludzi o mocnych nerwach za marne pieniądze i taka jest prawda. Czysty wyzysk ludzi na dole tej drabinki bo inaczej się tego nie da nazwać patrząc na zarobki tych na samej górze. Brawo Orlen jest się czym pochwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu na wstępie napiszę że nie warto!!!!!!!!!!! Wszyscy którzy pracują na stacjach Orlenu zasługują na wielkie współczucie. Widzę jedyny plus tej pracy, dni wolne kiedy można sobie coś pozałatwiać, reszta do du...y. Zarobki marne, a jeszcze prowadzący obciąży za ubytki za kasowe, nie zdaną prasę, przeterminki, i opier....l za kurz na półkach które akurat stoją na przeciw drzwi. Pracowałam tam 3 lata, srałam się żeby prowadzący był zadowolony, wypruwałam z siebie żyły, byłam na każde zawołanie, i leciałam nadgodziny. Obecnie już szukam nowej pracy, bo to co dobre jest mało zauważalne przez prowadzącego, natomiast zrób błąd od razu powiedzą o tym na forum. I mało tego będą wypominać do końca życia. Nie zrobisz wyniku - po premii, kara za nie wypełnianie obowiązków, kibel ktoś ubrudzi, kara bo nie latasz za każdym i nie czyścisz odrazu. Sumując jeżeli macie opcję innej pracy wykorzystajcie ją, bo Orlen to wielka kupa gnoju!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ja pracowałam 8lat na Lotosie i bardzo byłam zadowolona ,z zarobków z premii i z kierownictwa ,jak kazda praca wymaga zaangażowania i trzeba swoje obowiazki wypełniać teraz pracuje na Orlenie zaledwie od roku i jestem na etapie szukania pracy bo takiego Burdelu to ja w życiu nie widziałam ,w rejonie w którym obecnie mieszkam z własna rodzina nie ma staci Lotos i Bardzo żałuje za to Orlenów to tu mnogo jeden przy drugim ,to nie prawda że kierownicy zgarniaja wszystko ,oni tez za wiele nie dostaja od orlenu ,i czym maja tych pracowników obdarować chyba robota bo napewno nie kasa. To wina tych Orlenowskich menażerów oni wykorzystuja kierowników stacji sami tak naprawne G***o robia a od kierowników stacji wymagaja czasami nie możliwego,i Ci wasi kierownicy czasami musza byc wg pracowników wymagajacy. Taki menadzer potrawi wymuszac wszystko od kierownika stacji wiem bo pracuje u mojego meża brata i usłyszałam przypadkowo rozmowe menadzera z kierownikiem ,byłam wstrzaśnieta rozmowa ,nic nie mówiłam szwagrowi ale ja poruszyłabym niebo aby tego chama w******i z Orlenu. A co do wypłat to faktycznie g***o nie zarobki za to co sie robi i za odpowiedzialnosc to naprawde mało, ale kierownicy tak naprawde nie maja z czego wam dołożyc bo sami wiecej nie maja uwierzcie mi ze po opłaceniu zusów ,pensji i premi pracowników takiemu kierownikowi zostaje 4tys czasami nawet nie a na stacji kazda zarów,ke i środki czystosci musi kupic z własnej kieszeni orlen mu nie zwraca a kawe i herbate dla pracowników to kto wam kupuje orlen? Kierownik tez musi dojechac do pracy to na te kretyńskie kontrole stacji co miesiac ,to na spotkania bo menadzer sobie wymyslił integracje w zakopanym i taki kierownik sam za swoje musi jechac orlen mu nie daje no ewentualnie pare groszy wrzuci w koszta i vat odzyska ale to smiech na sali co to za pieniadze , cały ten syf na tych orlenach to tylko przez tych menazerów co im sie w d****h poprzewracało bo to oni sa winni całego syfu i małych zarobków. A po tym co usłyszałam przez przypadek jak ten stary menadzer wygadywał do mojego szwagra to jestem za tym aby orlen w*****ł leniuchów i obowiazki menazera powiezył kierownikom stacji ,bo i tak wszystkie raporty co powinien robic menadzer robi kierownik bo ten mu wrecz kaze i ma w d***e czy ktos ma rodzine czy nie robote musi zrobic za h**a,mimo iz to nie nalezy do obowiazków kierownika stacji lecz do menazdzera,. Praca nie najgorsza ale była by lepsza zeby menadzerowie robili co maja robic a nie obarczali swoimi obowazkami kierowników stacji i ich nie zastraszali ze na ich miejsce jest duzo chetnych i nie wymyslali tylu nie potrzebnych szkolen bo to nie ma sensu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że nie Warto Orlen nie długo przyczyni sie do rozwodów ,bo żony kierowników stacji beda składać w sądach pozwy rozwodowe ,kierownicy to tam jak niewolnicy pracuj od rana do wieczora pomagaj koledze w pracy bo nowa stacje otworzyli 5 ulic dalej ,te szkolenia ,bezsensowne integracje bez partnerów z zastraszaniem ze obecnosc obowiazkowa ,niech sam menadzer sie k***i jak chce ale mojemu mezowi niech nie mówi ze musi spac w zakopanym po szkoleniu ,mój maz ma rodzine i dzieci i wnuki i chce zeby tez z nami spedzał czas a nie tylko na orlenie robiac raporty za menadera ,rozumiem praca praca ,ale kierownik nie podpisywał wyroku ze sama praca na stacji ma zyc ,a menadzer tak to potrafi byc na stacji codziennie ale jak jest sytuacja kryzysowa to sie nie pojawia Brawo dla Pana menazera i wez tu pracuj w tym syfie. Nawet nie mozna sie poskarzyc bo jak to zrobisz stacisz prace ,Jestem ciekawa czy tacy menadzerowie zdaja sobie z tego sprawe kto ich kontroluje za te ich wymysły ,a z drugiej strony jak orlena nie stac na imprezy integracyjne dla pracowników z partnerami to niech ich wogóle nie robi ,bo jak bieda w orlenie to imprez nie powinno byc a kontrole inneych stacji które kierownik stacji przeprowadza bo kaze menadzer jezdzi za własne pieniadze musi jeszcze cos kupic na kazdej stacji jeden artykuł promocyjny moze czas aby menadzerowie za to płacili nie kierownicy . Mam nadzieje ze ktos z orlenu czasem czyta takie wiadomosci i zajmie sie bałaganem narobionym przez menadzerów ,a na tajemniczego klijenta to firma orlen powinna wynajac firme która taki audyt przeprowadzi albo niech menadzer z własnej kiedzeni zapłaci za taki wyjazd moze na takie pomysły by juz wtedy nie wpadali . Pozdrawiam Wszystkich pracowników Orlenu i wszystkim wam współczuje ale macie szanse u konkurencji w Lotosie zarabiac wiecej i bez tych szkolen przez intternet no i imprezy integracyjne dla wszystkich pracowników sa zawsze z partnerami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie warto! mój mąż pracuje i mam już tego dość! pensja najniższa i w każde święto tylko praca. po godzinach jakieś śmieszne szkolenia i testy! wciąż nerwy bo czegoś brakuje, a to klient duch ma przyjechać a ajentowi się nic nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaa21
to jest masakra co wy tu piszecie.... twierdzicie ze obowiązki na stacjach są straszne ale prawda jest taka ze za siedzenie nikt nie będzie placil... w każdej firmie sa jakies obowiązki które trzeba wykonać a jak tak wam zle to po jakiego ch*ja tam pracujecie?! nigdzie nie jest kolorowo!! ostatnio dostałam oferte pracy na orlenie i mam zamiar z niej skorzystać mimo wszysko bo kazda praca jest lepsza od tej w której pracuje obecnie... (praca na produkcji, system 4-brygadowy, szkodliwe opary) pracuje tam już grubo ponad rok i nie dostałam jeszcze wynagrodzenia przekraczającego 1000 zl wiec te 1500 zl to dla mnie sporo... ciagle na zleceniu i przekonałam się ze o umowie na stale mogę tylko pomarzyć.... a tez pracuje swiatek piątek i niedziela... nocki nie nocki itd... nawet 1 maja bylam w pracy... o szefie nawet nie będę pisać bo szkoda slow na takiego człowieka... wymaga cudow a placi grosze... a poza tym kompletnie nie ma szacunku dla pracownika... tak wiec ludzie zastanowcie się czasem co piszecie i szanujcie swoja prace bo zawsze możecie miec gorsza a jak nie pasuje to trzeba się zwolnic i szukac innej pracy a nie tylko narzekac bo z narzekania nic nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca na orlenie ok tylko jak ktos ci zabiera pieniadze raz masz podtawe taka a drugim miesiacu mniejsza to samo mówi za siebie,nie wiem czy głowny oddziała PKN ORLEN ma takie zasady czy prowadzacy wypłaca ile uwaza ,nie pokrywaja kosztów badan lekarskich,i kaza tankowac gaz bez uprawnien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś pracuje na stacj Orlen w Chorzelach po remoncie? Jakie są obowiązki, co trzena tam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nikomu nie polece pracy na orlenie. Zmieniłam już na drugą stację orlenu, owszem wszystko zalezy od prowadzacego, ale i tak praca jest praca. Czyli jest beznadziejna.Ciężka 12h praca, cięzej moze być tylko na budowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję 8 lat,stacja duża,dobra sprzedaż,zarobki....marne,a wszystko zależy od PSP nie jest to praca cięzka chyba ,ze komuś po prostu się nie chce,jedyny nasz problem wierzcie mi po tylu latach to PSP którzy nas oszukuja a ORLEN na to pozwala.Tylko nikt nie ma pomysłu jak z nimi zrobic porządek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam.ja pracuje trzy miesiące.dla mnie ta praca nie jest ciężka.nawet mi się podoba.ALE! kierownik ma synka,który ma swoją stacje.wpada do nas na jakieś dziwne kontrole,szuka sam nie wie czego!pytanie, czy ON(synek)ma takie prawo??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem może ktoś jak wyglądają godziny pracy na stacji orlen o której się zaczyna dniówka i o której nocka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jak wygląda test na stacji Orlen ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje na Orlen
ostatnio sie dowiedzialam ze na stacje moj prowadzacy dostaje 45 tys zlotych ma 9 pracowników. 2,5 tys dostał na sprzedaż hot-dogów ,a mnie wmawia ze tylko 700 zł ...i jak on boroczek ma to podzielić na pracownikow .Moja wyplata to 1600 zł ..stanie na baczność ciągłe tlumaczenie za brak sprzedazy kanapek za 8 zł ...jak klient nie chce to na sile mu nie wcisne. Prowadzący nie robi nic ..wszystko wykonują pracownicy . Ciągle dogadywanie ,strasznie ...jesli ktos pojdzie na L-4 to bedzie to jego ostatnie L-4 w tej firmie to samo dotyczy sie TK brak zaliczenia na 100% rowne jest zwolnieniu itp. Njagorsze jest to ze kazdy pracownik donosi na innego pracownika tylko po to zeby sie wybielic ...porażka . Na temat MM sie nie wypowiadam ,bo o tym można książkę napisac .Moja stacja jest na śląsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca na Orlenie, zresztą jak na pozostałych stacjach, dyskontach, fastfoodach, liniach produkcyjnych, marketach, supermarketach i innych hipermarketach, wygląda tak samo. Generalnie płącą cały chu.., a wymagają chu.. wie czego. Kwestia, na jakiego się trafi szefa +/- 15 % do wypłaty. Jesteśmy dymane i same dajemy się dymać. Ale co zrobić- takie czasy.A co do Orlenu- pracuję tu od początku grudnia, wcześniej była Żabka. Zarobki podobne, jednak mimo wszystko praca teraz chyba lżejsza plus do tego umowa o pracę(narazie 3 miesiące okres próbny), lepsza niż zlecenie przez 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na spółdzielczośc**pracy w lublinie nie mają urlopów nie mogą pójść na zwolnienie. Brak premii za cokolwiek. Pensja 1500zl na rękę za 180 godz na miesiąc. A kierownik zgrania wszystko. Wozi się honda i narzeka. Jak żyć panie premierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownikORLEN
Czy warto? To zostawie wam do oceny. Pracuje na Orlenie od 8 miesięcy, przeżyłem już prawie wszystko co możliwe kracieże paliw, towarów, awarie dystrybutorów myjni, musiałem kilkakrotnie zamykać stację bo padły systemy, zmienił się ajent. Ale od początku na prace nie narzekałem, ruch spory bo jesteśmy jedyną okoliczną stacją z LPG więc średnio w normalny dzień przewinie sie ok 1000 ludzi. Za starego ajenta waruki były wiele lepsze był kierownik który dochodził na kasę a ty mogłes iść spokojnie zjeść śniadanie, czy robić hot-dogi, płaca też nie najgorsza bo 1500 na rękę co miesiąc + ewentualna premia za TK, bo plany były zbyt wysokie i nie możliwe do wyrobienia. Ale oczywiście, ktoś miał plecy i tak pozbawiono mojego pracodawcę dwoch stacji w jednym roku i został z niczym. Nowa ajentak przewróciła stację do góry nogami z starych pracowników ostało się aż dwóch, bo reszcie nie przedłuyła umowy, wypłaty też poleciały na łeb na szyję bo dostajemy najniższą krajową + śmieszne premie po całe 50 zł + najlepszy pracownik kwartału ma "kolację z szefem" za co chyba bym podziękował jakbym nawet miał ją dostać. Po za tym nie mamy kierownika bo szefowa twierdzi że nie potrzeba, jemy szybko pomiędzy klientami do wc żeby wyjść też jest problem bo ciągle są ludzie w kolejce.Ciągle nowe osoby bo każdy rezygnuje po 2-3 dniach, więc czuję się jakbym obsługiwał na dwoch kasach na raz. W nocy też jest masa roboty tak żebyśmy sie nie nudzi bo jak sie będziemy nudzić to będziemy kombinować - takie stwierdzenie usłyszałem z ust nowego ajenta. Krzesła też zniknęły bo jesteśmy w pracy a nie w kawiarni więc 12 godzin masz stać nie ważne czy dzień czy noc. Kamery śledzą każdy ****** dodatkowo szefowa ma łącze do domu więc wiadomo jak coś nie jest tak - telefon. A i nie próbuj pogadać ze znajomym czy policja która wpada sprawdzić czy wsztko jest ok bo to przecież nie miejsce na spotkania towrzyskie. Ogólnie syf, za starego ajenta warunki były znośne za to teraz nie pozostaje nic jak brać nogi za pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żle gadacie, narzekacie i gó..o robicie. Jest pewnien Orlen w kraju( pewnie nie jedyny), gdzie po długich negocjacjach, z menadżerem właśnie, pracownicy dostają procent ze sprzedaży z SCB i to nie są złe pieniądze... jest taki kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×