Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gggggggggggggggggggg

strasznie nie chce dziewczynki.................

Polecane posty

Gość czy sa czynne
to po prostu oanacza jedno- nie dorosłyście kompletnie do macierzyństwa, choć tak wam sie wydaje. upatrzyłyście sobie tylko jedna płec i nie daj Boze urodzi się dziewczynka, to co wy wtedy biedne zrobicie? Takie myślenie jest strasznie niedojrzałe, więc może na razie wstrzymajcie się z ciążą, aż dorośniecie do tego, aby zmienić priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera25
nie, ale moj maz ma siostre i to ona ma lepszy kontakt z matka, moj maz byl zawsze na drugim planie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
przeczytaj uwaznie co napisalam, wiekszosc przypadkow jakie znam, gdzie byl syn i corka, to synek byl pupilkiem rodzicow... ja tez uwielbialam moja corke, poki nie zaczela podrastac, teraz synek jest moim oczkiem w glowie:( slyszalas kiedys o mamincorkach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera25
mama corci i synka - chodzi mi tylko o to, ze nie mozna wszystkich wlozyc do jednego wora, bo w kazdej rodzinie sytuacja jest inna. to ze ty bylas coreczka tatusia, nie oznacza ze jest tak w pozostalych domach. kazdy z nas jest inny, a relacje w rodzinie zaleza od wielu czynnikow, a nie tylko i wylacznie od plci dziecka - wez to pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baberkiu
jeju tyle ludzi nie może miec dzieci a wy piszecie że nie chcecie dziewczynki , wcale dziewczynki nie sa rozwydrzone , ja rozumie kogos kto ma 3 córki i już nie chce 4 tylko pragnie syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera25
a siostra mojego meza jest starsza od niego, a i tak gra pierwsze skrzypce. kazdy z nas jest inny i nie mozna sadzic wszystkich wg jednago szablonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baberkiu
w domu jest nas 4 , 3 chłopaków i 1 dziewczyna czli ja i powiem szczeże że byłam córeczka tatusia ale tylko jak poszłam do szkoły i zaczełam dojżewac to sie zmieniło teraz mam 20 lat i szczeże to rodzice bardziej wola z chłopakami pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera25
co do rozwydrzenia, to widze, ze wiekszosc tu nie rozumie, ze dzieci nie rodza sie rozwydrzone. to, ze dziecko jest takie i takie, zalezy wylacznie od tego jak rodzice je wychowuja!!!! nie ma zlych dzieci, sa tylko glupi rodzice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
alez ja ci nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale pisze z wlasnego doswiadczenia, ze kolezanki mi skarzyly sie na matki, ze jest ich kochany syneczek i one, to one zawsze mialy gorzej, nie mogly wychodzic ze znajomymi, a brat mogl w ich wieku wszystko... a ja nie bylam coreczka tatusia tylko wnuczunia babuni:P tak wyszlo, ze matka nie bardzo miala ochote sie mna zajmowac... kocham moja corke, ale wole synka i co mam z tym zrobic, na hipnoze sie zapisac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest starszne
wychodzi na to, że dyskryminacja kobiet zaczyna się już od kołyski. Jak matka może "woleć" jedno dziecko od drugiego i to ze względu na płeć ???!!!! :O Nie powinnyście w ogóle się rozmnażać. Tyle wam powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera25
wspolczuje twoim dzieciom. co z ciebie za matka, ktora na glos mowi, ze woli jedno z dzieci??? to najgorsze co mozna zaserwowac dzieciom - gdy jedno jest "lepsze" od drugiego. znam kogos, komu to rzutuje do dzis na cale zycie, wiesz??? wstyd i zal. tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
sorki, ale co ci poradze na to, ze moj synek jest od urodzenia spokojny, kochany, spi w nocy, nie ciagnie mnie zlosliwie za wlosy i nie gryzie piersi, ze nie musialam go nosic cale dnie na rekach, a corka od urodzenia to robila??? a oboje kochalam tak samo mocno kiedy sie urodzili, ale teraz mam lepsza wiez z synkiem!!! co mam na to poradzic??? nie planowalam sobie tego, ale tak jest, synka choc mnie to smuci, kocham mocniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
wiesz co, zachowam sie niegrzecznie, bo ja cie nie obrazalam, a ty naskakujesz na mnie... spadaj na drzewo i odezwij sie, jak nabedziesz troche doswiadczenia w zyciu... bladego pojecia nie masz o czym piszesz wycackana jedynaczko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest starszne
może córka robi to wszystko bo czuje, że jest mniej kochana i próbuje zwrócić na siebie uwagę ? :O Dupy to umiecie dać, ale poczytać o ludzkiej/dziecięcej psychologii to już się nie chce...fuujjjjj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest starszne
Poza tym dziecko a tym bardziej niemowlak nic nie robi ZŁOŚLIWIE :O Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera25
a ty spadaj do szkoly - po pierwsze nauczyc sie czytac ze zrozumieniem. nie mam brata, mam siostre, starsza. po drugie - zaczerpnac troche dzieciecej psychologii, jak juz napisal ktos wyzej. wydaje ci sie, ze taka cwana i madra jestes, taka "doswiadczona", a tak naprawde to wstyd i zal. a obrazam cie, bo nie mam szacunku dla takich matek jak ty. dzieci powinny byc traktowane tak samo. czy to wina twojej corki ze byla niespokojnym noworodkiem? chyba ze uwazasz, ze udawalai robila ci na zlosc - to juz w ogole zal... a decydujac sie na dziecko, powinnas zdawac sobie sprawe, ze moze sie zdarzyc, ze dziecko bedzie placzliwe. jak juz wspomnialam, znam osobe, ktorej bratbyl "lepszy". do dzis ma ten kompleks nizszosci, czuje sie gorszy. dlatego nie mam szacunku do takich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
wiecie mamusie jedynakow... jak urodzicie wiecej dzieci, wtedy moze do waszych madrych glow dojdzie, ze milosci nie mozna rowno podzielic... tu juz nie chodzi o to czy corka czy syn, zawsze kogos kocha sie mocniej. z roznych wzgledow. piersze dziecko moze przypominac meza lajdaka ktory pil i bil i chociazby z tego powodu moze byc mniej kochane. sa miliardy powodow, dla ktorych jedneo dziecko jest "lepsze" od drugiego i tego sie nie da zmienic... waszym zdaniem zlosliwi ludzie to spadaja z drzewa w pewnym wieku, dzieci rodza sie czyste i niewinne... guzik wiecie, same wezcie sie za ksiazki, a nie mnie odsylacie... wiem jedno, corke traktowalam nwet lepiej niz syna, bo byla pierwsza, mialam dla niej wiecej czasu, a robila mi na zlosc, cieszyla sie robiac mi krzywde, gryzac piers kiedy jak karmilam, wyrywajac wlosy... od urodzenia taka byla... syn tylko widzi grymas na mojej twarzy i odpuszcza, jest posluszny. dla was wszystko jest takie jasne. to na pewno wina matki, bo lepiej syna traktuje... nie, po prostu moje dziecko juz takie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
przyganial kociol garnkowi, sama nie potrafisz czytac. ja pisze z wlasnego doswiadczenia, jako matki i znam nie jedna taka "gorsza" siostre, sam tez bylam gorsza od moich 3 pozostalych siostr i jakos z tego powodu nie placze i nie mam kompleksu nizszosci... ja natomiast nie lubie jak ktos pisze o czyms o czym bladego pojecia nie ma i poucza innych jak to oni maja swoje uczucia zmienic. to ja ci karze pokochac adolfa hitlera, bo faszysci tak robili, bo w koncu to taki biedny odrzucony czlowiek byl, mial kompleksy. puknij sie w glowe i pomysl zanim kogos osadzisz, bo ja pisze o swoich uczuciach i relacji z dziecmi i nie masz zadnego prawa mnie osadzac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
i jak pewnego dnia dziecko napluje ci w twarz tez stwierdzisz, jakie to biedne dzieciatko, przeciez dorasta i ma do tego prawo... zastanow sie, czy nie masz szacunku do mnie, czy do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma o co się kłócić, dla jednych wszystko jedno oby zdrowe było, a dla drugich płeć dziecka jest sprawą bardzo istotną, zresztą dla mnie też było. Chciałam pierwszą dziewczynkę i mimo tego, że w ciążę długo zajść nie mogłam, leczyłam się i powinnam cieszyć się, ze w ogóle w ciążę zaszła, to jednak nie, nie mogłam, wyobrazić sobie, że będę wychowywała chłopca jako pierwsze moje dziecko, udało się, jest dziewczynka, teraz jestem ponownie w ciąży i jest mi już wszystko jedno, inna sprawa, że będzie druga dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera25
heh, nie mowimy tu o dyktatorach, a o swoich dzieciach, wiec cos ci porownanie nie wyszlo... chyba, ze o swojej corce myslisz jak o osobach pokroju adolfa hitlera... bo piszesz - ja ci nie kaze pokochac hitlera, wiec idac tym tokiem - porownujesz swoja corke do niego???? bo ja namawiam cie do kochania corki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
nie moja droga, ja pisze wylacznie o uczuciach, nie da sie czlowieka zmusic, zeby kogos pokochal bardziej i tyle. kocham moja corke, nie wiem skad ci sie ubzduralo, ze jej nie kocham, bo na samym poczatku napisalam jedynie, ze synka kocham bardziej. a skoro ty mnie za to nie szanujesz to juz tylko i wylacznie twoje zmartwienie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc ab d
pseudo - mama corki i syna - strasznbie to brzmi "syna kocham bardziej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
i wiesz czym sie roznimy??? hitler nie byl jakims zmutowanym potworem, byl czlowiekiem, na wojnie rowniez walczyli ludzie a nie trole i dla mnie jest to nie do pojecia!!! bo wlasnie przez brak szacunku do drugiego czlowieka hitler stal sie taki jaki byl!!! nie wiem jak mozesz mnie czegos nauczyc, skoro nie szanujesz innych ludzi. ja moja corke szanuje, co nie zmienia postaci rzeczy, ze nie czuje z nia takiej wiezi jak z synem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porównywanie do zbrodniarza wojennego jest trochę...hmmm żałosne? Hitler wielkim człowiekiem był, to niewątpliwe, ale w najgorszym słowa tego znaczeniu, a Ty porównujesz do niego swoje dzieci? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama corci i synka
jasne, moja corka doprowadzi do III wojny swiatowej:P chodzi tylko o to, ze jak dziecko jest w stosunku do mnie zlosliwe od urodzenia, to nie jestem w stanie pokochac go tak samo mocno jak dziecko, ktore od urodzenia jest dla mnie dobre... mimo, iz staram sie tego nieokazywac, takie sa moje uczucia. i nie da sie ich zmienic stwierdzeniem, jaki to "wstyd i zal". tak samo jak nie da sie kogos zmusic do kochania mordercy czy psychopaty. jednych to pociaga innych nie. to ze dziecko jest moim dzieckiem nie upowaznia go do mordowania ludzi na ulicy. piszecie jak matki zabojcow, ktore to takie dobre dzieci maja i to na pewno nie one zrobily... a mi sie milej spedza czas z moim synkiem i juz:P i chocbyscie stanely na glowie, zeby mi udowodnic jakie to zle i w ogole fuj, nie zdolacie tego zmienic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama corci i synka, to tylko dowodzi Twojej niedojrzałości :-o skoro jedno dziecko mnie kocha to i ja je kocham, drugie jest złośliwe, to ja je mam w dupie, no cudownie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie zamierzam zmieniać w Tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejhalo
dziewczyny w którym miesiacu ciaży lekarz mówi o płci dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejhalo
bardzo bym chciała wiedziec kiedy to jest widoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×