Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZASTANAWIAM SIE NAD TYM

DLACZEGO TAK WIELU LUDZI DBA TYLKO O CIALO ZAPOMINAJAC O DBANIU O DUSZE???

Polecane posty

Gość ZASTANAWIAM SIE NAD TYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTANAWIAM SIE NAD TYM
dlaczego tak jest?????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewxxe
bo duszy nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTANAWIAM SIE NAD TYM
ale dlaczego przecież to ze nie widac nie znaczy ze nie czuc to smutne jak sie czyta o wiecznych dietach nowych ubraniach itd. i tylko o tym a gdzie to najwazniejsze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiriririri
bo dla innych ludzi czesto liczy sie tylko to , jak ktos wyglada... dlatego czasem ludzie wola sie podobac innym, zeby miec łatwiej w zyciu. takie są niestety fakty:( chcac nie chcac wpada sie czasem w taki wir zapominajac o najwazniejszym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrycze reaktywacja22
Bo takie jest spoleczenstwo, styl zachodniego zycia coraz jest coraz bardziej obecny, konsupcjonizm niebawem osiagnie swoje apogeum. Stosujac parabole Krzyzanowskiego jestesmy teraz w sredniowieczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
osobiscie uwazam ze problem polega na tym ze ludzie zbyt utożsamiają sie z tym cialem sadzac ze ja to wlasnie to cialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTANAWIAM SIE NAD TYM
dobrze a ilu z was tak naprawde dba o dusze a nie tylko o cialo i jak to robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASTANAWIAM SIE NAD TYM
dodam, że gdy nadchodzi nów księżyca zakładam na uszy skarpetki w zęby biore kawałek pasztetowej i wybiegając na ulicę łapie się za dynamo przejezdzających rowerzystów. Udaje przy tym że jestem superbohaterem wymachując ręką tajemne znaki i pokazując przypadkowym przechodniom moje nieobcięte paznokcie w stopach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiriririri
indi masz racje. a zreszta najgorsze jest, ze człowiek nawet jakby chciał to trudno jest myslec tylko i wyłącznie o swojej duszy, kiedy ktos z boku mówi Ci, ze mogłabys schudnac kilka ( -nascie) kilo... tak jest np w moim przypadku.. szczescie niestety utozsamiam z osiagnieciem wymarzonej wagi. . przykre to:( jednak staram sie pogłebiac moja wiare w Boga, bo inaczej bym wykorkowała z ludzmi otaczajacymi mnie na codzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiriririri
hahaahha. . musze przyznac ze dobre:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
tak wydaje mi sie ze najwazniejsza sprawa jest zrozumiec fakt ze nie jest sie tym cialem co oczywiscie nie jest mozliwe bez wiary W BOGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
Ciało się do czegoś przydaje. I na pewno jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piri piri
bo moim zdaniem powinna być równowaga pomiędzy ciałem a duszą..... ja w przysłowiu "w zdrowym ciele zdrowy duch", fakt, że w dzisiejszych czasach większy nacisk kładzie się wygląd zwnetrzny niż na wewnętrzną harmonią....ale to się już powoli zmienia.... nie wiem czy wiecie, ale podobno większość chorób ma wlaśnie podłoże psychologiczne..... człowiek to całość, warto o tym nie zapominać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo na tym świecie
bez ciała ani rusz :) ciało określa twój byt na tej planecie nędzne ciało = nędzne życie extra ciało = szansa na przyjemne udane życie bez ciała nie ruszysz się i nic nie zdziałasz więc twe pytanie z rodzaju bezsensownych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
to zależy co sie rozumie w pojeciu ,,nedzne zycie nędzne ciało = nędzne życie,, no ja sie nie zgodze jesli np. dla kogos szczesciem jest bliskosc z Bogiem czy naprawde musibyc ladny i piekny ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
czesto ,,piekne cialo,, powoduje ze funkcjonujemy jako pyszne zapatrzone w siebie osoby wiec nie wiem czy to ,,extra zycie,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piri piri
nędzne ciało = nędzne życie ty pojawia się problem definicji szczęścia... w świecie materialnym szczęście=kasa, a łatwiej zarobić kasą, jak się ma przyjemną aparycją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo na tym świecie
indi wymądrzasz sie i teoretyzujesz :) a jakbys się urodziła karlicą 112cm ze zdeformowanym ciałem i twarzą to bys zrozumiał że dobre ciało do podstawa "dbanie o dusze" to slogan pod którym nic sie nie kryje przeciez każdy jest sobą.....jedni maja wysoka morlanośc a inni żadnej, to jest tzw charakter, według mnie cecha w dużej mierze wrodzona i w wielu względach trudnieja do poprawy niż "ciało"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
i znow sie nie zgodze ,,w swiecie materialnym szczescie =kasa,, wiec dlaczego tak wielu bogaczy jest nieszczesliwych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
nie wymadrzam sie po prostu zdaje sobie sprawe z tego ze szczescie materialne jest szczesciem chwilowym i nietrwalym to samo sie tyczy fizycznosci czowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
"jesli np. dla kogos szczesciem jest bliskosc z Bogiem czy naprawde musibyc ladny i piekny ????" Nie, ale powinien jak najszybciej udać się do lekarza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo na tym świecie
ale dlaczego się tak uczepiłaś tej kasy :D nie żadna kasa dziecino, każdy inaczej okresla swoje szczęście i żadko sie to sprowadza do "kasy" - własciwie chyba nigdy... widać że lubisz skrajności , twój obraz świata jest czarno-biały, mamy więc uduchowioną, szczęsliwa panienkę kąpiąca sie w szczęśiu i miłości a po drugiej strony mamy "plastikową" panienke albo bandziora który tylko liczy pieniądze :D życie jest o wiele bogatsze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę odpowiedzieć za siebie - bo w duszę nie wierzę :classic_cool: chyba, że nazywamy w ten sposób psychikę, samopoczucie, charakter - wtedy oczywiście, że dbam, jak tylko mogę, staram się żyć spokojnie, ukulturalniać się i nie zwariować 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
bo na tym świecie- JA SIE NIE UCZEPILAM kASY ODNOSZE SIE TYLKO DO PRZYKLADU PODANEGO PRZEZ piri priri nie oceniaj mnie skoro nie nie znasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
sa rozne etapy rozwoju czlowieka- niektorzy preferuja cielesna koncepcje zycia widocznie im to odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piri piri
"bogaczy jest nieszczesliwych" - bogaczy jest nie wielu, więc ludzie nie wiedzą z porównania jak to jest, a w świecie konsumpcjonizmu wmawia się im że właśnie to daje szczęście... ...jak KUPISZ nowy krem będziesz piękniejsza... ...jak KUPISZ nowy samochód marki X, będą cię szanować.... ...jak KUPISZ wycieczkę X na prawdę odpoczniesz... wszystko kręci się w okół KASY.... jek jesteś piękny, młody i bogaty to jesteś musisz być szczęśliwy....tyle, ze to gówno prawda... bo szczęście to jest podejście do życia, a nie coś co można kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×