skad wziac osobe, ktora ze mna porozmawia?

? najlepiej tak, zeby oczekiwala tego samego, dajmy na to przez 30 albo 60min?

kurna, ja jakas plaksa jestem :/ nie radze sobie ze soba

:(

:) wlasnie o co chodzi o czyms konkretnym chcesz pogadac?

?

Jestes kobieta ile masz lat?

ej?

jestem kobieta, ta kobieta nie ma pracy, kobieta lazi na rozmowy kwalifikacyjne i zraza do siebie bo ma nie takie oczekiwania finansowe jak miec powinna

przez 30 albo 60min? Czemu akurat tyle? Dziwne to troche

Jestes po studiach? Masz faceta czy mieszkasz sama albo z rodzicami?

z netu:P tylko wiesz..w piątek wieczorem siedza tu osoby pod wpływem alko....albo samotne jakieś i nieszczęsliwe...:P jak chcesz sensownie pogadac to w przyszłym tygodniu polecam;)

30 lub 60 minut -bo to taka jedna sesja

a co kobieta umie? jakie ma predyspozycje , co chce i ile chce?

Czyli jakie oczekiwania finansowe--lepiej zaczac od czegos gorszego i z tego miejsca rozgladac sie za czyms lepszym niz nic nie robic Jak dlugo nie mozesz znalesc pracy?

aaa. ja jestem tym wyjątkiem...ani samotna ani pod wpływem, chociaz za chwilę będę;)

tylko wiesz..w piątek wieczorem siedza tu osoby pod wpływem alko....albo samotne jakieś i nieszczęsliwe... Spoko alkoholicy i samotni --optymistycznie :(

A nie mozesz pogadac z kims bliskim?

zmieniony nick....sorki...siedze w necie 8 lat...to so moja przemyslenia..masz innne?:P się podziel;)

ale brednieeee -znaczy co? ze frustraci i sie beda na mnie wyzywac? :o Jak dlugo nie mozesz znalesc pracy?-->3miesiace szukania mam za soba i wiem, ze szukam za malo. A za malo, bo mam jakas fobie spoleczna po poprzedniej pracy i mimo, ze sie przelamalam/ bo pracowac trzeba) to robie tylko 60%tego co powinnam.

strach przed spadaniem mobilizuje do działania...

lepiej zaczac od czegos gorszego i z tego miejsca rozgladac sie za czyms lepszym niz nic nie robic-->ja od 10lat zaczynam od czegos gorszego, ale zgadzam sie z Toba tylko, ze ja mam wrazenie, ze ciagle zaczynam od poczatku/zmienialam w sumie 2razy zawod i chyba jeszcze nie skonczylam placic "frycowego" za te 2ga zmiane/

Pisałam o tym,że TERAZ( czyli w piątkowy wieczór) wysłucha Cię i odpisze tylko garstka realnie myślących, reszta poszła odpoczywać przy tv po tygodniu pracy, albo imprezuje;) A pracy można sukać długo, zalezy na co się człowiek godzi:)

Szukać... I o c chodzi z tym czasem..?

zmieniony nick A nie mozesz pogadac z kims bliskim?-->nie moge. Nie ma nikogo z kim moglabym pogadac.Nikt mnie nie wyslucha. A psycholog wezmie za posiedzenie ze mna min.80zl-takie sa ceny teraz. Dziekuje Wam za uwage/zabrzmialo tak jakos teatralnie, ale co tam/. Zaraz przyjde, bo musze wziac prochy na grype.

Niab...dobrze,że tylko na grypę;) Nie bardzo rozumiem, choc nie blondynka jestem...zakładasz topik na uczuciach a później piszesz o pracy i swoich wymaganiach...? nie kumam tego połączenia

Wiesz co to tak nie masz pracy nie masz kogos z kim moglabys pogadac czyli nie masz kontaktu z ludzmi a to jest trudna sytuacja jak tego nie zmienisz to bedzie ci coraz trudniej nawiazac kontakt zaczniesz po jakims czasie "dziwaczec" albo mozesz wpasc w depresje Musisz z kims utrzymywac kontakt A zaklada na uczuciach bo pewnie jest zdolowana trudne do zrozumienia?

bo to jest moj najwiekszy problem ten brak pracy wlasnie. I to, ze nikt ze mna nie rozmawia.

chodziłaś na terapię?

Niab jest przygnębiona bardzo mocno - trzeba ją pocieszyć - grupa wsparcia musi ruszyc ! Nie martw się - dołek zawsze się kiedyś kończy - dziś się popłacz ajutro do roboty! Musisz stworzyć plan działania na początek ;) !