Kremy przeciwzmarszczkowe dla 29 latki?

Witajcie zastanawiam się czy to już odpowiedni wiek do zaczęcia używania kremu przeciwzmarszczkowego na noc? Mam cere mieszana i poki co nie mam zmarszczek, moze skora wokół oczu jest bardziej krucha...na codzien używam kremu nawilzającego nivea visage, na noc od czasu do czasu odzywczego z tej samej serii, no nie wiem a wy jak uwazacie zaczac juz dbac o to zeby sie te zmarszczki nie pojawiły? jakis kremik z Q10 na noc? co o tym sądzicie? a może jakaś kosmetyczka się wypowie? proszę o rady

podnoszę

Podobno jest tak, że cera sama " wie" czego potrzebuje i to pobiera z kremów. Jeśli używa sie odpowiednich do wieku to ok. Jak są za mocne to składniki i tak się nie wchłoną więc szkoda kasy. Jesli czujesz że już potrzebujesz to kup jakiś dobry krem, lepiej jeden porządny, np. Vichy niz kilka średnich. Może w aptece doradza.

własnie nie czuje ze potzrebuje, tylko tyle sie czyta o zmarszczkach i wszedzie juz od 25 r.ż. trąbią że czas najwyższy... nie wiem co zrobić:)

najlepiej oradz się dermatologa;) Poza tym najwazniejsza jest profilaktyka;) Jak ci juz wyskoczą zmarszczki to po ptakach:D

Podobno jest tak, że cera sama " wie" czego potrzebuje i to pobiera z kremów Podobno, to w Polsce mozna spotkac niedzwiedzia na ulicy:D Nie ma czegos takiego, ze skora pobiera z kremu to co potrzebuje. Naczytalas sie za duzo artykulow sponsorowanych. Jezeli np. zaczniesz uzywac kremow z retinolem, to skora sie 'uzalezni' i jak odstawisz krem, to nie bedzie sama w stanie wytwarzac odpowiedniej ilosci kolagenu, take radze uwazac z kremami.

to nieprawda z tym retinolem! po odstawieniu skóra się pogarsza nie dlatego, że \"się przyzwyczaiła\", tylko dlatego, ze generalnie skórze brakuje tego składnika! to tak jak z praniem bluzki - jeśli pierzemy ją co trzy dni, jest ciągle czysta, ale jeśli przestaniemy ją prać, po miesiącu - dwóch będzie wyglądać zupełnie jak szmatka. Jesli dostarczamy skórze składników odżywczych - jest ładna, a kiedy przestajemy to robić - wiotczeje i niszczy się...

Nieprawda jest to, co ty piszesz. Mloda skora ma zdolnosc wytwarzania kolagenu i nie potrzebuje wspomagaczy. Gdyby tak nie bylo to od urodzenia czlowiek by sie marszczyl. Kiedy zaczniemy skore wyreczac w tworzeniu nowych wlokien kolagenowych w zbyt wczesnym wieku, to stopniowo bedzie ona zatracala ta zdolnosc i jak odstawimy krem nie bedzie sobie tak dobrze radzila jak przed jego uzyciem. Dlatego wlasnie kremy z retinolem przeznaczone sa dla skory DOJRZALEJ, a nie dla 30latek. 30latki powinny stosowac kremy co najwyzej z antyoksydantami, jak wit. C czy E.

saphirre-absolutnie nieprawda. Tak sie sklada, ze mam w rodzinie jednego z najlepszych w polsce dermatologow estetycznych, znam tez wielu innych lekarzy dermatologow i wszyscy trabia o robieniu sobie zabiegow i uzywaniu kremow profilaktycznie czyli jak najwczesniej.

No widzisz, ja z kolei znam pania doktor biochemii, ktora opiniuje w Polsce kosmetyki(czyli zanim krem trafi na rynek, to ona musi to zatwierdzic) i ona wlasnie to mi powiedziala, ja tylko ujelam to prostszymi slowami.

wiec jaka esencje mam wyssac z waszych wypowiedzi drogie panie? jakies stanowisko posrednie?

to poleccie jakis krem dla cery mieszanej koniecznie na noc z antyoksydantami dla 29-latki prosze

Vichy myokine na noc- ok 30roku życia się stosuje. Drogi-ok 90zł, ale dobry. Ewentualnie po 25roku życia dermedic profilage- tańszy

zachwycona lastka - ja polecam krem Lirene Foalcyna, on jest od 30 lat ale ja mam 25 i uzywam i jestem bardzo zadowolona. Cere tez mam mieszana, a ten krem nie zostawia tlustego filmu, ladnie sie wchlania i napina

seria Yves Rocher na pierwsze zmarszki- polecam

W życiu każdej kobiety przychodzi taki czas, kiedy sięga po pierwsze kosmetyki przeciwzmarszczkowe Taka konieczność pojawiła się także u mnie. Dlatego postanowiłam wykonać je sama w domu korzystając z półproduktów kosmetycznych. http://mlodzinadorobku.pl/kosmetyki-przeciwzmarszczkowe-zrob-je-sama/

Wiesz co, mogę dobre słowo o kremach Christian Laurent napisać. Moja mama ma ich przeciwzmarszczkową formułę plus 55 chyba i naprawdę skóra jak na jej wiek wygląda świeżo, gładko, i nawet na długo jej opakowanie starcza.

Dla skóry bardzo dobra jest sauna. Wygładza ją ujedrnia.Nawet piersi są jedrniejsze i celulit znika gdy się systematycznie chodzi do sauny.Najwieksze efekty daje gdy jestesmy w niej nago i po seansie schłodzony ciało w zimnym basenie. Polecam.

U mnie najlepiej działają zabiegi, ostatnio próbowałam wampirzego liftingu, to jest zabieg z osoczem bogatopłytkowym, który zdecydowanie mogę polecić :) Można sobie więcej poczytać np. tu http://www.klinikasfera.pl/osocze-bogatoplytkowe - świetna sprawa, super regeneruje skórę :)

gość dziś Przestań spamować!!! To jest Eveline pod inną nazwą a nie jakiś laurent - ten sam szajs tylko w droższych opakowaniach. Trzeba być głupim, żeby się na to nabrać, a jeszcze głupszym żeby to tak żałośnie i kłamliwie reklamować...

Tylko nawilzajace, reszta to lipa.