skonczcie z tym wiesniackim trabieniem!!!!!!!!!!!!!!!!!

jak jedziecie za para mloda!! cholera jasna, co chwila za oknem sie rozlega wkurwiajace wiesniackie trabienie i od razu wiadomo, ze wiocha sie bawi, na prowincje z taka tandeta.

trutututUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!

JA TO JAK SLYSZE JAK TA TRABIA,TO MI SIE CHCE SMIAC,ZE NIECH SOBIE BARANY NA ROZWOD TAK POTRABIA,JAK TAK ZROBIE,ALE MAM NADZIEJE,ZE ON MNIE NIGDY NIE CZEKA.

na rozwód (o rozwodzie) to trąbią sąsiadki

eh.....zazdrosne czy zgorzkniałe? Jak mogą Wam przeszkadzać takie głupoty...takie drobiazgi? Czy Wy naprawdę nie macie większych problemów? Jak ja bym chciala mieć tylko takie problemy.....albo może lepiej nie, bo byłam bym podobną do Was ZGORZKNIAŁĄ ZRZĘDĄ. To ja już wolę swoje problemy..... A jak ktoś trąbi w sobotę, to sie usmiecham do siebie i przypomina mi się mój ślub.Też trąbilismy....

to robienie z siebie idioty,nie kazdy musi wiedziec,bo kogos to nie interesuje,idioci niech trabia na rozwod w prae lat po slubie:)hhe.czemu wtedy nie trabia debile?

dejzi ale przez Ciebie jakaś gorycz przemawia...wyzywasz od idiotów własciwie bez powodu. Tak się przyjeło że się trąbi. Mamy w Polsce też wiele innych zwyczajów i z tym się nioe dykutuje. I odrazu po co gadać o tym rozwodzie. Przeciez rozwodzi się niewielki odsetek par które biorą ślub. Masz jakiś problem dejzi...chyba Ci czegoś brakuje hihihihi I wkurzsz się na wszystko co Ci przypomina, że inni to mają....

na terenie zabudowanym można używac klaksonu tylko w uzasadnionych przypadkach, w razie koniecznosci. jak wam tak bardzo to przeszkadza, to dzwoncie na policje niech im wlepiaja mandaty:D

trabnac to se moge tez kiedy chce i naleic jakas durna slubna ozdobke.bez jaj,nie ma czego,w duzym miesci jak ci trabia pol dnia i to duzo tych wesel to jest halas i jest problem.ty za to jak widze juz nie raz trabilas:)hehe.i co ci to dalo?zycze wielu mandatow.

eeee a ja lubie sobie potrąbić na weselach, dzięki temu wiem, że moj klakson działa:) A kiedyś bylam na weseleu na ktorym nikt nie trąbił, jakoś tak dziwnie bylo, prawie jak na pogrzebie:)

jak widzę kawalkade slubnych pojazdów to tez sobie czasem trąbnę, a że klakson mam taki ze ho ho, to wszyscy się ogladaja i wzdrygują:D

skoro nie rozumiesz czemu przeszkadza, wyobraz sobie ze takie trabienie robi piekielny halas, a szczegolnie kilka razy w sobote co jakis czas jak sie slyszy, to raczej sie nie zyczy wszystkiego najlepszego wtedy mlodej parze, tylko wrecz przeciwnie, a tego chyba by zadna mloda para nie chciala prawda? wiekszosc cywilizowanych ludzi jest wrazliwych na halas i dobrze jak debilowi by przyszlo do glowy ze jego zabawa nie jest najwazniejsza i ze halas robiony przez niego innym mozg rozwala, coz kiedy niektorzy sie rodza z dresiarskim mozgiem-choc to chyba oksymoron:P.

jesli chodzi o to, ze mamy w polsce rozne zwyczaje-to niech sobie one beda, tak dlugo jak nie sa dla nikogo szkodliwe, a nadmierny halas jest i cos chyba w tym jest, ze sa jakies dopuszczalne normy halasu prawda? a jak mloda para i jej goscie lubia halas-to niech sobie jada gdzies za maisto w szczere pole potrabic, w cholere juz z tym, ze to burackie, gorzej, ze mozg rozwala, ale mentalnosc blokerska nigdy sie nie zdobedzie na tyle empatii, zeby sie powstrzymac od tego jazgotu.

Trabienie nie jest tylko polskim zwyczajem. W wielu krajach ,, trabia,,. Ja nie wykrzywiam sie i nie wpadam we wscieklosc slyszac klakson. Ciesze sie czyims szczesciem. Wiem, ze niewielu to potrafi :)

taaa oj jakie jestescie wrażliwe, raptem 3 sekund nie możecie wytrzymać? Znam gorsze źródła hałasu, np. panowie z kosiarkami pod blokiem i to trwa nie 3 sekund a przynajmniej 30 minut:P

Jest tu gdzieś topik o zgorzkniałych babach. Przenieście się tam:-D snobki i paniusie za 2,50 pln :-D

Laura :)

Madzia nie wytrzymałam:-D

tru tru tru tru tutututututu :-p

Ile w ciągu tygodnia przejeżdza wesel koło was? Tymczasem dużo bardziej męczący są ludzie w tuningowanych golfach bez tłumików i ogłupiającym dudnieniem odtwarzaczy albo szaleńcy na motorach walący 200 km/h w ogłuszającym ryku silnika.

tuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuutuuuuuuuuuuuuuuuuutttttttttttuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuttttttttttttttttttttttttuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttutututututuututututututuutututututuutututuutuutututututtututuututuutututututututuutututututuutuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuttttttttttttttuututututututututututuutututututututuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuutututututututututututututututututututututuutututututututututuutututuututututututututuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

piiiiiiiiiiiiiiiipppp pipipipippppppppppppp piiiiiiippp :D u mnie 3-4 wesela w ciągu wakacji co sobotę przejezdzaly pod moim oknem, ani raz mi to nie przeszkadzało!!!!!